Myślę, że matka byłaby za, gdyż w sprawie malowania między rodzicami jest konflikt; matka na mnie krzyczy, że jestem taka stara i się nie maluję, ojciec zaś od razu krzyczy na matkę, że ze mnie za duża gówniara jest i będę mogła dopiero jak nie będę z nimi mieszkać
sama chciałabym pomalować sobie końcówki włosów i ubierać się trochę inaczej, ale oczywiście zawsze jak tylko coś kupię to jest duży problem jak się tego pozbyć brakuje mi chęci i sił. Po prostu boję się ojca.