Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. slow motion, wstała o ósmej, myśląc, że jest jedenasta. Do tego czuje przerażenie zadaniami na dziś, jutrem oraz zadaną lekturą. Wczoraj w godzinę przeczytałam zaledwie 25 stron, a i tak na koniec doszło do mnie, że niczego nie pamiętam/nie zrozumiałam i cały czas śpiewałam w myśli jeden utwór Na niczym nie można skupić uwagi...
  2. Abbey

    X czy Y?

    rano, gdy mam wolne, wieczór, gdy nie mam filmy z napisami czy lektorem?
  3. Abbey

    Skojarzenia

    niemoc - wiele dziedzin życia
  4. Abbey

    Czy masz?

    Owszem, znajduje się w mym domu, lecz nie określiłabym jej jako moją, czy coś... masz ochotę na sen?
  5. Abbey

    Czy masz?

    nie. Masz okulary na co dzień?
  6. Abbey

    Skojarzenia

    Dziekanat - bezradność
  7. Abbey

    X czy Y?

    frytki oglądanie seriali na komputerze czy tv?
  8. Cholera, internet w komórce się skończył, więc już teraz życzę dobrej nocy i do jutra
  9. Abbey

    Skojarzenia

    x - równanie z jedną niewiadomą pierwszego stopnia
  10. Abbey

    X czy Y?

    kfc. herbata z cukrem czy bez?
  11. Abbey

    zadajesz pytanie

    aktualnie oprócz podręczników i lektur nie mam czasu a Ty?
  12. Abbey

    Skojarzenia

    niewypróbowane - cała gama możliwości
  13. emme_4, pamiętam orgię ludzi z mojej szkoły - uczniowie z nauczycielami... Potem nie mogłam na nich normalnie spojrzeć
  14. halenore, mam taką nadzieję, że otrząsnę...
  15. ninja, ooo, właśnie jakiś czas temu rozmawiałam z dziewczyną, która też pisze. I właśnie też opowiadała, że zaczyna od końca. Ja często pisałam na początku jakieś ważne wydarzenia, a potem ciułałam właśnie 'jak do tego doszło', jakąś akcję pomiędzy
  16. halenore, wieeem, ale... To był taki nagły i szokujący skok z 'mam zaplanowane wszystko'(bo do tej pory wiem, jak wszystko chcę potoczyć) do 'otwieram worda i stwierdzam, że mi się nie chce'.
  17. kris1992, rzadko wypowiadam się na temat czyiś problemów, ale tym razem coś napiszę, chociaż nie musisz mych uwag brać do głowy będąc rok młodsza, nadal bałam się sama spać i pokój dzieliłam z ojcem. Uwierz mi, czasem na młodego człowieka działają różne rzeczy (a Ty? Nie obejrzałaś kiedyś horroru i miałaś stracha? To działa na podobnej zasadzie, lecz dłużej. Czasem ludzie niby silni za dnia, cholernie boją się nocy i nic na to nie poradzą, boją się i już), na jednych mocniej, na drugich lżej. Wiesz... Tu nie ma co patrzeć jak podejść... Ja bym wybrała się z dzieckiem (tu musisz porozmawiać z rodzicami) do psychologa. Bo pozostawienie dziecka samemu sobie tak nagle, bez żadnego przygotowania może wyrządzić więcej szkód, niż pożytku A, i błagam, bez żadnych szantaży 'bo powiem kolegom, że śpisz z mamą', to przynosi odwrotny skutek. Na pocieszenie powiem, że już śpię sama. (a to, że mam lęki, no i 'śpię' to dość odważne słowo, bo cierpię na bezsenność, to już inna sprawa) Pozdrawiam
  18. slow motion, mi aktualnie pomaga jedynie to forum. Miałam blogi z opowiadaniami, kochałam je wręcz, gdyż każdy bohater miał coś ze mnie i w ten sposób okazywałam co czuję, lecz od początku grudnia nie mogę nic napisać. Nic, zero. Pustka w mózgu Teraz tylko czytam. No i prowadzę pseudo-pamiętnik halenore, hej. -- 18 lut 2012, 17:20 -- ninja, ja nigdy nie dotrwałam do końca. Już tyle tych historii miałam, że się w głowie nie mieści, ale zawsze brakowało sił na koniec... A zazwyczaj zamierzałam uśmiercić bohaterów
×