Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. Myrcella, mam paradoksy, oooo, to już niedługo i koniec...
  2. Bellatrix, trochę słabo. Zawsze jak jadę na zajęcia uczelniane, to wracam z jeszcze większymi kompleksami... Dziękuję, chociaż zazwyczaj słyszę, że jest gruby i ma bardzo dziwną twarz A Ty jak dziś się czujesz?
  3. Abbey

    Na co masz ochotę?

    na odpoczynek. Na umyśle, ciele... Żeby tak chociaż na jeden dzień wyłączyć się z rzeczywistości...
  4. Abbey

    Skojarzenia

    zdrowie - szczęście
  5. Abbey

    X czy Y?

    wanna paznokcie pomalowane czy nie?
  6. Cholera, jadę jakimiś dziurami bez zasięgu. a wcześnie, bo mam dziś zajęcia
  7. dobranoc, spokojnej nocy i cudownego jutra...
  8. Witaaaam, jeszcze chwilę pogoszczę, skopiuję wszelkimi możliwymi sposobami jak najwięcej książki z PDFa i mykam spać...
  9. Abbey

    Słowem wstępu...

    Absinthe, witaj, rozgość się u nas
  10. Abbey

    Na co masz ochotę?

    kornelia_lilia, powiedziałam jej, że rodzice mnie nie akceptują, bla bla bla, takie gadanie na okrętkę. Wezwała ojca i powiedziała jedynie, że chcę iść do psychologa. Nic więcej, bo o nic więcej nie prosiłam. Żadnego gadania o wszystkich problemach i lękach. Nie mogłam powiedzieć jej wszystkiego. Po pierwsze, już raz wszczęła alarm o moich próbach samobójczych (których nota bene nie było), a po drugie, gdyby np. dowiedziała się, że się cięłam/tnę, mogłoby być nieciekawie. I nie umiałabym spojrzeć jej w oczy... I pokazać się w szkole ze wstydu... Skoro podobne... Mam nadzieję, że obie jakoś wybrniemy ze wszystkich problemów...
  11. dominika92, śmierci bałam się zawsze... no ale co poradzimy...
  12. Abbey

    Na co masz ochotę?

    kornelia_lilia, pierwsze pytanie: na receptę? Psychologa? To jakiś żart. Po dniu, gdy pani pedagog wezwała mojego ojca, a ten udawał zmartwionego, nic się nie ruszyło. Nic! Dla nich - rodziców - sprawy nie ma. To była moja jednodniowa, głupia i szczeniacka zachcianka. Powoli się z tym godzę. Poczekam do osiemnastki, jakie mam wyjście... Przepraszam, skłamałam. Dla matki sprawa jest! Jak ma swoje ataki złości, wypomina mi, że najlepiej jakby mnie zamknęła w szpitalu psychiatrycznym. Mówi to z taką pogardą...
  13. dominika92, ech.. Też mam to wrażenie... I do tego poczucie, że nigdy sobie w niczym nie poradzę...
  14. Abbey

    Na co masz ochotę?

    kornelia_lilia, czuję, że się spalę, ja to wiem Nic nie biorę. Zero...
  15. Abbey

    Na co masz ochotę?

    Najgorsze jest to, że będę musiała przejechać praktycznie całe Trójmiasto - a to pociągami, a skm-ką czy innym wytwórstwem. Będę jakby zdana sama na siebie i to mnie niepokoi. Nie dość, że lęk, to jeszcze... Ja nawet nigdy nie kupowałam sobie biletu! Mieszkam w zadupiu, więc takich rzeczy nie ma, a w obcych miejscowościach się boję, więc zazwyczaj robi to ktoś za mnie... No i te kręgle. Nienawidzę takich skupisk, nigdy nie grałam, oni tak, tu też wyjdę na idiotkę. A nienawidzę, jak ktoś mi patrzy na ręce... Nienawidzę się uczyć przy ludziach, zazwyczaj uczę się w domu... -- 09 mar 2012, 21:49 -- kornelia_lilia, w tym tygodniu mamy 'pracę w terenie', ale pani zorganizowała nam kręgle. Tak dla rozluźnienia. Dla kogo rozluźnienie... Już wolę wykłady i normalne zajęcia.
  16. Abbey

    Na co masz ochotę?

    kornelia_lilia, muszę.
×