Ja jestem człowiekiem, który nigdy nie myślał aż tak poważnie o miłości. O wiele częściej brakuje mi jakiejś pasji. Niestety wszystko robię automatycznie i o pasję mi trudno. Wiem, że jak człowiek się postara to czasem jest szansa łączyć pasję z pracą i jeśli jest możliwość to czemu nie próbować. Bardziej się na tym skupiam. Niestety nie wychodzi, na tyle jestem zmęczony, plus chyba nie mam talentu do uczenia się, że czas leci bezproduktywnie. Ciekawi mnie życie człowieka, który miłość ceni wysoko, pewnie to po jednych pieniądzach być nieszczęśliwym z braku miłości, a być nieszczęśliwym z braku pasji.