Raczej nie pogoda, przeżyłem różne rzeczy a derelka trzymała i tak. Ale co ciekawe, jak wczoraj jechałem pociągiem to nawet mnie dopadła depresja, nerwica i te różne rzeczy z których słyną forumowicze. Wcześniej przed ciemną stroną życia chroniło mnie właśnie to zamrożenie emocji. Mimo to czuję się lepiej.
Ale 1-2 zdjęcia to można by wstawić. Niech zazdroszczą, że nie byli.