-
Postów
1 284 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Midas
-
pies pająk czy jaszczurka
-
Vett, pioneczka piątko w 4
-
Ooo ja dołączam do Waszego grona. Zanim zacznę cokolwiek robić muszę wszystko poukładać, posegregować, posprzątać i dopiero start. Oczywiście w czasie nauki musiałem mieć dobre oświetlenie, odpowiednią ilość kartek A4 na notatki, jak coś czytałem i nie znałem za bardzo danego pojęcia to od razu klik, wikipedia, mimo że to nie miało żadnego znaczenia dla zaliczenia materiału. Na wikipedii znowu czytając o tym pojęciu, wczytałem się w jeszcze co innego i znowu szukałem co to jest, w ten sposób uczyłem się wszystkiego oprócz tego co trzeba, masakra, a czas leciał. Często też robiłem notatki, odnośniki, pokreślenia z późniejszym zamiarem uporządkowania wszystkiego w głowie jednak zwykle brakowało czasu albo mi się odechciewało i odkładałem na jutro. Gdy przyszło jutro to "nie było" odpowiednich warunków do nauki i przekładałem na jutro i dlatego zwykle wszystko robię na ostatnią chwilę Tak więc u mnie ten perfekcjonizm i nie jest do końca realizowany i tyczy się to wszystkich aspektów mojego życia Będę śledził wątek, bo też nie znam rozwiązania/metod Ps. Mad_Scientist, skądś kojarzę tego pajaca na Twoim avatarze
-
Cóż to o czym piszesz jest bardzo oczywiste, szkoda tylko, że oczywistości często są właśnie zapominane/nierealizowane ewentualnie doskonale znane lecz ich realizacja z różnych przyczyn spełza na niczym... Ale samo przeczytanie Twojego posta dało mi +1 do morale pozdrawiam i gratulacje
-
Ale ja nie piszę, że jednostka tworząca społeczeństwo musi czy powinna we wszystkich przypadkach stosować przemoc. Jednak niekiedy nie ma innych wyjść z sytuacji jak agresja. Napisałem, że więc zgadzam się, że nie jest to dobry sposób dyskusji, ale jak do niektórych nie trafia rozmowa, trzeba tupnąć porządnie nogą, bo Wy piszecie o tym jak ładnie sprzeciwienie się agresywnej grupie małolatów wygląda w teorii, jednak w praktyce najpewniejszą i najrozsądniejszą radą jest właśnie fizyczny sprzeciw. Piszesz, że miałeś styczność ze sztukami walki. Ja się zapytam po co? Bo skoro nie dla samoobrony, to równie dobrze mogłeś uprawiać areobik, siłownię albo bieganie dla sportu. Odwet o jakim piszesz czyli bejsbole, scyzoryki albo kilku kolegów to są przypadki tak skrajne, że zupełnie nierealne jak na warunki "szkolnych cwaniaczków". Konkretne chłopaki zazwyczaj nie zajmują się znędzaniem nad najsłabszym, robią to zwykle imbecyle którym wystarczy raz pokazać zęby. Gdyby Vancore sprzeciwił się tym leszczom co dokuczają dla frajdy, to bardzo możliwe, że uzyskał by zarazem szacunek u reszty grupy, w tym chłopaków "dominujących". Miałem taką sytuację, gdy zmieniłem szkołę w gimnazjum. W tej szkole modne było tzw. kocenie. Nie znałem tam nikogo praktycznie, na przerwach próbowano mnie kocić. W jednym z przypadków złapałem gościa, który namiętnie się ze mnie naśmiewał, dostał parę strzałów w szatni i od tamtej pory był spokój. Ba później zostaliśmy kumplami Na przerwie znów, ktoś cwaniakował zrzuciłem go ze schodów, poobijaliśmy sobie mordy i tyle. Od tamtej pory miałem spokój i szacunek. A takich historii znam bardzo wiele i najgorzej wychodzą na tym Ci, którzy nie potrafią powiedzieć STOP- to moja przestrzeń i godność- granica, której się nie przekracza. Reasumując przemoc jest zła, najpierw należy rozmawiać, w 4 oczy z ludzmi, którzy dokuczają, próbować załatwić sprawę polubownie, jednak jeśli te środki nie wystarczają trzeba użyć siły. Czyli de facto tak jak to wygląda w jak to nazwałeś "ogólnej tendencji" Edit: No dokładnie tak samo to widzę.
-
Grzyby halucynogenne zamiast antydepresantów?
Midas odpowiedział(a) na CichoCiemny temat w Medycyna niekonwencjonalna
KeFaS, dzięki za obszerną i treściwą odpowiedź. Kiedyś czytałem krótką książeczkę Hoffmana "LSD moje trudne dziecko" i od tamtego czasu moje dość stereotypowe podejście do psychodelików uległo zmianie, jednak właśnie obawiam się tych bad tripów. Tym bardziej się zdziwiłem, że grzyby halucynogenne mogą mieć działanie antydepresyjne, bo przecież przy depresji szczególnie łatwo o zły nastrój. W moim wypadku dochodzą duże wahania humoru. Czy takie doświadczenie nie uwypukli jeszcze bardziej problemów życia jeżeli są one faktycznie bardziej znaczne niż dopuszczam to do swojej świadomości? Fajnie jakby zostało dowiedzione, że minimalnie dawkowana psylocybina ma właściowści lecznicze, ale tak dawkowana żeby nie doświadczać tripów.(choćby nie wiem np. 5 grzybów na tydzień) Ale rozumiem, że chodzi wyłącznie o zmiane precepcji i świadomości, i innym spojrzeniu na rzeczywistość podczas doświadczeń i tylko na tym polega ten rodzaj kuracji? -
Wiesz, jakoś od tysięcy lat natura ludzka jest nierozerwalnie związana z przemocą i nie zapowiada się na zmiany jeżeli ktoś całkowicie odrzuca istnienie przemocy i zaadaptowanie się w takim środowisku to nie ma on szans na funkcjonowanie w takich warunkach. Przemoc była od zawsze i wszędzie. Od krajów 3ciego świata po cywilizowane społeczeństwa.Doskonale widać, że koleżanki raczej nie były nigdy chłopakami i nie przebywały w męskich grupach szkolnych techniki o których piszecie zwykle na nic się zdają, Vancore, jakby umiał sypać z rękawa ripostami już dawno by to robił, robienie czegoś lepiej od innych dla prześmiewców nie musi być kolidacją, znajomości poza szkołą niewykorzystane w praktyce też spełzną na niczym, liczenie na pomoc pani wychowawczyni to absurd. Piszę to, bo wiele się napatrzyłem na podobne akcje w swojej karierze szkolnej, chodziłem do 8 różnych klas i 5 szkół nie licząc lat policealnych. Dodam, że pisałem Vancore, na PW, że danie w ryj powinno być poprzedzone rozmową w 4 oczy i zgadzam się, że najlepiej z dominującymi chłopakami. A leszczy walić w ryj, najlepiej przy wszystkich.
-
-
http://referendumacta.pl/
-
pokaż mi coś old schoolowego
-
Gra Kozacy II Nie grałem w nic parę dobrych lat, skutecznie oduczyła mnie tego dziewczyna, a dziś sobie przypomniałem, że już z nią nie jestem to mogę grać! haha to lepsze niż spędzane razem z nią wieczory piątkowe! Wcale nie tęsknie za tym, no może trochę...no tęsknie no...
-
na nic, nic mi się już dziś nie chce
-
ochrona środowiska- zieloni
-
siedem_zapalek, Twoje te po lewej czy po prawej? Pokaż mi zdegustowanie
-
lubię Czy u Ciebie też są komary w domu?
-
nic nie zauważyłem Czy masz sposób na stres jaki?
-
tabletki, ba medycyna konwencjonalna czy niekonwencjonalna
-
Zaintrygowałeś mnie, ciekawy jestem co to za praca najbardziej mi pasuje komornik... Do lekarza po leki możesz iść przecież, nawet do innego miasta, chyba nikt nie musi wiedzieć.