Skocz do zawartości
Nerwica.com

jasaw

Użytkownik
  • Postów

    8 399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jasaw

  1. lutka, Agulinka, jak bardzo Was rozumiem...kiedy ja byłam młoda i na pewno miałam nerwicę, której wówczas nie leczono poważnie, też miałam niesamowicie silną potrzebę macierzyństwa. I udało się. Co więcej, kiedy dzieci były małe, byłam niezwykle wyciszona, szczęśliwa. Jak sądzę, gdyby nie moje toksyczne małżeństwo, wyszłabym z tej nerwicy naturalnie. Tak się nie stało, ale czas mojego pięcioletniego/na 2 dzieci /urlopu wychowawczego /było to 31 lat temu/, mimo wszystko, wspominam jako czas mojego ogromnego szczęścia, miłości do dzieci pięknej....!!! Życzę Wam powodzenia w staraniach o Potomstwo
  2. omeeena, polecam pekińczyka, do którego nie byłam osobiście przekonana, ale Mąż mnie namówił i teraz jestem szczęśliwa, bo to piesek odporny na wszystko...nie straszny mu deszcz, ani mróz, nie potrzebuje ubranek i ma ciekawe usposobienie. Nie je dużo, czy wybredny - to chyba zależy od tego jak się go przyzwyczai/???/. Mój Cziko za kilka dni kończy rok, nie chorował w ogóle, jest zabawny. Ja znalazłam ogłoszenie na stronie alegratka.pl i na dodatek Pani, która mieszka w okolicach Łodzi przywiozła mi Go do W-wy. Szybko nauczył się czystości... Ja pierwotnie chciałam Yorka, ale to piesek bardziej delikatny, w sensie ogólnym... -- 04 lut 2013, 12:55 -- Mój Cziko potrafi wstać i o 11 , wychodzimy z nim 3xdz. -- 04 lut 2013, 12:57 -- Mój dzień zaczął się dobrze, mimo słabszego samopoczucia, chyba walczę z lekką, ale męczącą infekcją, wyszłam do sklepu, a teraz robię porządki w domu i przygotowuję obiad
  3. jasaw

    Co teraz robisz?

    Oglądam program na Planete, czekam na skoki, obiad już przygotowany -czeka na konsumpcję Jednak na razie nie mam ochoty na jedzenie...
  4. fatuma03, ja nie mam problemu z pw/???/. Kiedyś miałam problem z "nazwą użytkownika", ale metodą prób i błędów opanowałam sprawę. Jestem słaba w tych komputerowych detalach, ale jestem też uparta, a kiedy już nie daję rady, pytam zorientowanych -- 02 lut 2013, 15:03 -- Jestem znowu niewyspana, ale to już stało się nudne Odczuwam wszystkie konsekwencje zmęczenia bezsennością
  5. jasaw

    Co teraz robisz?

    Słucham Chilli Zet i zamierzam popracować w kuchni...
  6. lutka, WITAJ ,własnie po to jest to forum...pisz śmiało o wszystkim czym chcesz się podzielić. Chociaż nie zawsze ktoś się do Ciebie odezwie - bywa i tak - wiedz, że jesteś jedną z nas. My albo mamy podobne problemy, albo mieliśmy, także na pewno znajdziesz tutaj zrozumienie.
  7. fatuma03, no faktycznie ciężki...współczuję. Ale jestes młoda osobą, więc na pewno poradzisz sobie
  8. fatuma03, może z Synkiem później zaśniesz??? Dobrze byłoby...
  9. fatuma03, wstajesz do pracy??
  10. fatuma03, ja też piję - herbatki owocowe, ale już się nie kładę, bo też co chwila wstawałam. Poczekam, aż naprawdę zachce mi się spać...
  11. ProstaNazwa, comatom, ma rację, pomalutku, z nadzieją na poprawę, z optymizmem, mimo wszystko
  12. ProstaNazwa, dziękuję...ale nie poszło mi najlepiej. Nadal nie chce mi się spać, ale trudno.
  13. ProstaNazwa, u mnie to sprawy hormonalne. Przez jakiś czas miałam spokój i znowu bezsenność powróciła. Podejrzewam też, że może po prostu jestem za mało obciążona obowiązkami - dzieci dorosłe, my tylko oboje z Mężem-nie wiem, a może jeszcze coś innego. Nie czuję niepokoju, ani lęku, ale też nie chce mi się spać/???/. -- 01 lut 2013, 03:54 -- Idę do kurnika..pogram w Literaki.
  14. Ja właśnie dzisiaj postanowiłam nie rezygnować z wyjścia mimo nie najlepszego samopoczucie, właśnie po to, by znowu nie wpędzić się w lęk przed wyjściem... Znowu brak snu...
  15. Merridell, i to jest powód do zadowolenia... Ja jeszcze niedawno miałam większość gorszych dni, a dzisiaj, po terapii, gorsze dni zdarzają się czasem... Życzę Ci powodzenia i optymizmu -- 31 sty 2013, 23:40 -- leaslie, czyli coś zrobiłaś...nie bądź dla siebie taka sroga. Pogoda naprawdę może źle na nas wpływać...ale to minie
  16. jasaw

    Co teraz robisz?

    Już leżę w łóżku, to niezwykłe wydarzenie
  17. Lady Em., dawno nie widziałam Ciebie...czego boisz się??? -- 31 sty 2013, 22:53 -- omeeena, poszukaj w internecie, bo jest teraz bardzo dużo ośrodków, które wykonują to badanie... Ja poszukuję zawsze do korzystnego dla mnie skutku, np. na biopsję czekam 2 tyg. a nie, jak w większości ośrodków, pół roku. Szukaj.....
  18. omeeena, -- 31 sty 2013, 22:48 -- Calineczka1990, na pewno było romantycznie
  19. Mightman, z przyjemnością czytam o tym, jak udało Ci się opanować problemy z ciśnieniem, niektórymi lękami itd... , a ponadto Twoje optymistyczne porady , serce się raduje
  20. perla86, tak, mogą powstawać siniaki, ale jednak radziłabym Ci udać się do lekarza rodzinnego, by ustawił Ci te wszystkie leki bezpiecznie dla Ciebie i ew. ciąży. Naprawdę tak byłoby najlepiej....
  21. perla86, kasiątko, ma rację, acard ma wpływ na gęstość krwi, a przy wszelkich zaburzeniach pracy serca zalecane jest jej rozrzedzanie. Ja tez łykam razem ze wszystkimi innymi lekami raz dziennie. -- 31 sty 2013, 14:51 -- perla86, boisz się pobierania czy wyników???
  22. jasaw

    Co dziś na obiad?

    Żeberka duszone /dla Męża/, dla mnie kopytka z odrobiną sosu i surówka/ sałatka, którą chcę polecić. Wczoraj usłyszałam o niej w telewizorze. Brokuł - zblanszować - 3 min, drobno pokroić, bez łodyg 2 łyżki nasion słonecznika - prażyć bez tłuszczu na patelni do zbrązowienia Pół paczki fety pokroić w kostkę Wymieszać dodać 2 łyżki oliwy z oliwek Wymieszać ...smacznie i zdrowo!!!
×