Skocz do zawartości
Nerwica.com

jasaw

Użytkownik
  • Postów

    8 399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jasaw

  1. Candy14, tak Kaju, przy oknie, nawet dobrze wkomponował się, a myślałam, że nie będzie dobrze, a jednak
  2. Candy14, tak Kaju, przy oknie, nawet dobrze wkomponował się, a myślałam, że nie będzie dobrze, a jednak
  3. Candy14, tak Kaju, przy oknie, nawet dobrze wkomponował się, a myślałam, że nie będzie dobrze, a jednak
  4. amelia83, super, to takie ważne Po wielu latach powrót stołu do pokoju...nareszcie wygodne siedzenie, a także prawidłowa pozycja przy korzystaniu z laptopa. Do tej pory nie miałam takiego miejsca
  5. Rano, jak dla mnie za rano , - badania... Już po zakupach drobnych. Obiad zaplanowany. Chyba muszę odespać to wczesne przebudzenie
  6. jasaw

    Co teraz robisz?

    Candy14, Kaju, miałaś troszkę słoneczka dzisiaj???
  7. jasaw

    Co teraz robisz?

    Candy14, kobiecy los Kaju, ja jestem przeszczęśliwa, że nareszcie powracam do normalnego funkcjonowania... Dość długa to była droga...
  8. amoma, chociaż sama przekonałam się, że bez pomocy psychologa nie dam rady pokonać swoich lęków, korzystam ze wszelkich relaksacji i afirmacji do dzisiaj, co bardzo pochwaliła moja psychoterapeutka. Podejmowałam różne próby samouleczenia, nie powiem, troszkę łagodziły moje lęki, ale tylko do pewnego stopnia. Dopiero psychoterapia, zresztą już zakończona, uświadomiła mi jakie jest źródło moich problemów. Do dzisiaj pracuję nad sobą, teraz już samodzielnie, bo znam kierunek zmian koniecznych. Uwielbiam relaksacje, wszelkie treningi, bo mnie bardzo odprężają, wzmacniają, gdy coś zaburzy mój spokój na tyle, że moja psychika musi odpocząć, zatrzymać się na chwilę. amoma,Większość z podanych przez Ciebie linków znam, ale są wśród nich i takie, z których z przyjemnością skorzystam, poznam je. Dziękuję Ci za to
  9. jasaw

    Co teraz robisz?

    Odpoczywam...byłam sama na zakupach i tak jak za dawnych lat - przesadziłam z ilością kilogramów. Mimo wszystko jestem zadowolona z siebie
  10. jasaw

    Co teraz robisz?

    amelia83, oczywiście, że przydadzą Ci się, a tym bardziej kontakt z ludźmi... Niedługo też rozpoczynasz zajęcia w szkole
  11. jasaw

    Co teraz robisz?

    amelia83, poradzisz sobie ew. z dwoma etatami??? Rozumiem, że to kilkugodzinne zajęcia? Ja też piję herbatę truskawkową z wanilią...pyszna!
  12. dogomaniaczka, bądź ostrożna, za dużo wycierpiałaś, namawiam Cię na odrobinę dystansu.... -- 10 lut 2013, 23:13 -- Oczywiście cieszę się, że Ty się cieszysz
  13. dogomaniaczka, czy to powrót do tej samej rzeki??? -- 10 lut 2013, 23:11 -- kasiątko, lubię ten kolor...Kasiu, a miałaś kiedyś jasne włosy???
  14. Ja czułam ogromne zadowolenie, gdy mimo poważnych perturbacji zdrowotnych, udało mi się przeprowadzić rozwód, tym samym uwolnić się z toksycznego małżeństwa. Nie sądziłam, że podołam, bo przez lata wmawiano mi, że nie jestem zdolna do podejmowania samodzielnych decyzji, załatwienia czegokolwiek...Jednak sama siebie przekonałam, że potrafię, mogę, bo chcę, bo potrzebuję
  15. jasaw

    Co dziś na obiad?

    Ja wczoraj zgrzeszyłam, w końcu był Międzynarodowy Dzień Pizzy Pomiary glukozy nie były alarmujące, więc nie zaszkodziła mi. Dzisiaj delikatny żurek, z dużą ilością koperku i natki.
  16. kasiątko, Kasiu, to takie typowo kobiece i bardzo pozytywne uczucie. Jeśli można, dlaczego nie sprawiać sobie przyjemności??? Jaki kolor wybrałaś tym razem?? -- 10 lut 2013, 19:56 -- Lilith, Ty tak poważnie,odpowiedzialnie podchodzisz do egzaminów, że wyniki mogą być tylko pozytywne....w to nie wątpię. To tylko i wyłącznie Twoja zasługa, możesz być z siebie dumna, naprawdę
  17. Lilith, Kasiu, wielkie gratulacje, słowa uznania i w ogóle Zasłużyłaś na porządny wypoczynek
  18. jasaw

    Co teraz robisz?

    Słucham, dla odmiany, stacji PIN, przeglądam forum i mam zamiar za chwilę coś przeczytać /muszę wybrać się do biblioteki/.
  19. kaja123, tak. U mnie wiele złego robią zaburzenia hormonalne związane z wiekiem. Różne sposoby już przerobiłam...bez skutku. Dobrze, że nie muszę wstawać rano do pracy /renta/, bo byłoby trudno....
  20. Mihau, dobrze, że w ogóle zasypiasz. Mnie, średnio, udaje się przespać normalnie 1-2 noce w tyg.
  21. FioletowaKrowa, ja mam to samo...jesień, zima i chłodna wiosna cieszą mnie, czuję się lepiej, a lato...lepiej, by go nie było! -- 09 lut 2013, 20:47 -- karola12, ani leki, ani terapia nie pomogą, jeśli my nie zmienimy myślenia o naszym problemie. Ja miałam podobnie, czułam się dobrze jedynie w domu. P. Psycholog doszła do wniosku, że ja, paradoksalnie, bojąc się śmierci uciekam od życia. Poleciła i pożyczyła mi książkę - http://medbook.com.pl/ksiazka/pokaz/id/8597/tytul/patrzac-w-slonce-yalom-instytut-psychologii-zdrowia -która bardzo mi pomogła. Warto ją przeczytać. Teraz jestem już po 7 miesięcznej terapii /zakończyłam ją 2 miesiące temu/, która pomogła mi zmienić wiele w moim życiu, a teraz stopniowo buduję siebie po nowemu, bez lęku, no może czasem jeszcze pojawia się, ale nie paraliżuję...
  22. slow motion, OK!! Teraz wychodzimy na spacer i zakupy, ale później odezwę się na fb.
  23. slow motion, bardzo się cieszę Pozdrawiam Was serdecznie
  24. Candy14, Kaju, życzę Wam udanego spotkania
×