hooain

w powodach konkrety? coś z tym robisz?

subiektywnie dobry, jakieś argumenty przeciw?

na swoje pytanie odpowiem, że subiektywnie dobry. trzeba nabić posty po ostatnim opierdalingu.

dobry wieczór?

4/10 http://www.youtube.com/watch?v=u953O6oVPCo

7/10

trudno, rączki jeszcze mam, więc klepie po klawie. sukces subiektywny. ostatnio? fast foody w żołądku bez przybierania.

8/10

w przeliczeniu na dolary bezcenna po 64 w trakcie łykania olanzapiny

prawie pusto

162 centy, 52 kg

na rozrywce leci Hrabi, oglądam

dzisiejsze okaleczenia nie są tak kurewsko bezkształtne, ironiczna skaryfikacja z kpiną -- 19 cze 2013, 23:05 -- od dawna jedyny pseudoartystyczny sukces

awatar Michuj

na spidzie, pełen słodkości, dla zrównoważenia pełen sportu.

hamuję apetyt, maskuję nastrój

napawam się sennością

podobnie było u mnie, koleś był na ustach całej szkoły, opisywany w superlatywach.

patrz: mój dzisiejszy dzień. alles jak w mordę strzelił.

aktualnie? spyra po żarciu

dobry, chill całkowity, karczek na grillu z darmowym, bezproblemowym transpo do żołądka, jabłkowy pospolity browar, 40 kilosów na rowerze, dopieczone keratyny, wyrwane męskie dziewczę.

stan wymarzony jak dla mnie

wkręcam kompleksy, planuje ściąć się kwetiapiną

majonez w japie

dzisiejszy wysyp interakcji, nawiązanych nowych interpersonalii