wrzuce absurdalne teksty z moich omamów przysennych: 
'nie ma czasu na rozmowę z wakacyjnym głosem' - głos był urażony jakbym mu mentalem kopniaka zasadziła, 
'a prawda jest taka, że miłość...' - głos nie dokończył, co wrzuciło frustracje, 
'niektórzy próbują sobie uświadomić, pomaganie samemu sobie jest ładniejsze' - głos nie wyjaśnił o co chodzi, ja też pomine interpretacje, 
tyle słownych bełtów na dziś. interesujące, zaskakujące, odkrywcze? nie sądzę.