Abbey, pójdź do lekarza i bądź z nim wybiórczo szczera. Powiedz mu o czymś, co naprawdę utrudnia Ci ćwiczenie na w-fie (nie wiem, czy przekona go ta część psychiczna, lepiej zacząć od fizycznej). Ja np. dostałam zwolnienie na pół roku za coś, co było prawdą - że szybko słabnę, nie mogę złapać oddechu, takie pierdoły, a wszystko to prawda.