Wkurwił mnie mój szef. Najpierw mówi, że mamy za dużo godzin wyrobionych i od jutra codziennie w pracy ma być tylko jedna dziewczyna (wcześniej 2-3), a jak już dojechałam do domu i cieszyłam się jutrzejszym wolnym, zaklepanym już wcześniej, to stwierdził, że jutro mamy przyjść wszystkie