Kalebx3 Gorliwy

Witaj niecały, fajnie to uchwyciłeś ,w subtelnej definicji. To może ja teraz :, " nie jest dobrym teologiem ten, co nie potrafi się zachwycić zachodem Słońca "

- w moim wypadku , krótka forma depresji " streszcza się " w pierdzielonych rankach" , a szczególnie jest to chwila kiedy muszę swoje oporne , ociążałe bezsilne ciało ustawić z pozycji poziomej do pionowej i ruszyć nim naprzód . Czuje wtedy wszędzie totalny opór , w myślach , pokonywaniu najprostszych przeszkód , wszystko sprawia ból , ooo kurwa znowu myślę , robię znak Krzyża świętego - Jezu dopomóż!!! - powtarzam w myślach ( chyba raczej w tej części dnia jest to najszczersza i najżywsza modlitwa ). Wstaję , zaciskam zęby , ale jeszcze zanim wstanę potwornie cierpię na łóżku jako umarły a żywy . Jest to mój najboleśniejszy aspekt choroby , chwila dla demonów , upadek pod nadmiarem ciężkości krzyża i poranionego ciała - psychiki i reszty Traumatycznych wydarzeń zakodowanych w ciele na przestrzeni " od urodzenia do teraz " . Jeba-ne kurest-wo ,,, Bogu dzieki ,że w ciągu dnia sie poprawia .

Również " wychaczyłem" swoją obecną Żonę w delegacji na ulicy .Oczywiście na Prozacu (fluo ) i chyba po piwku( nieważne ) Samotne Baby tylko czekają ,żeby ktoś do nich zagadał i rzucił kilka inteligentnych komplementów pod ich adresem .

wrzuć fotkę ,,,i poproś o szczere komentarze . Jak będziesz fajna , zaraz grono wyposzczonych Forumowych samców samo Cię znajdzie

-dobrze człowieku , postaram się . Żeby być wyluzowanym musiałbym się dobrze najarać i to mocną trawą( żeby mnie co-najmniej-wgniotło w fotel ) , a niestety człowieku obiecałem Bogu ,że przez rok czystiutki .Tak więc sama widzisz , mogę tylko sypać jak z rękawa takim autenticom jak Ty swoje wypociny . Efff, fafafafa,żona młodsza i jeszcze syn młodszy o 37 lat , pasuje ?

żartowałem oczywiście . Lamo nie ma żadnego wpływu na libido , żadnego wpływu ani na plus ani na minus .

Lamo ??? ,,, lepiej niż paczka wiagry , hehhe ,można drzewa Toporem po tym ciąć

Myszka_Myszka, ---rozumiem , ,,żal po stracie . Mam nadzieję ,że masz tam na miejscu jakiś mały grobowiec z ciałem kotki i częste odwiedzanie go przynosi Ci choć chwilową ulgę ? Jak już wyjdziesz z tej "kociej" deprechy to taka moja rada na przyszłość ,żebyś następnym razem albo wzięła co najmiej dwie kotki na wychowanie( bo jak jednej cos się stanie to zawsze będzie awaryjnie druga ) ,,, albo ( jak możesz ) urodziła nowego Człowieka lub jeszcze lepiej trojaczki i zapomniała o zwierzakach . Miałem juz z conajmniej 10 kotów . Obecnie mam 3 głodomory na wychowaniu . Tamta 10 przepadła i tylko jednego kota było mi żal z którym mieszkałem w mieście 7 lat za kawalerki . Także Myszka nie załamuj się . Twój Nick to dlatego ,że byłaś myszką dla swojej kotki ? Myszko , głowa do góry , zobacz ile kotek czeka w kolejce do Adopcji , a Twojej Śp taki był pisany los , ,,, a jak wyjdziesz z żałoby to zaopiekuj sie innymi kociątkami . Na pewno spotkacie się po śmierci ze swoja byłą Sierściuchą

Authentic, ---ale ja pytam Ciebie i Ciebie Tutaj ,,, "Tak, jakby główną wartością, jaką kobieta może wnieść do jego życia jest młode ciało, reszta go nie interesuje." - rozumiem ,że TU Cię swędzi najbardziej Pozdrówka ,, idę obierać ziemniaki , boo pięć lat młodsza Żona przyjdzie z pracy i będzie chciała-zjeść-romantyczne -jajko sadzone z gotowana byliną. A tak w ogóle nudne to życie jak przerucha-na nieatrakcyjna rozdęta opasiona i biedna jednowymiarowa prostytutka. I tak sobie myslę -a miałem dziś wolne w robocie -że nawet ,,,"najciekawsze" jest siedzenie na dupie w domu . Ech, ach , och . Żonie :

przestań z jakimś picamilonem ( jak sam nazwa wskazuje milion piców na wodę ) . Normalnie przejdż z afo na tranxene i zaniżaj dawki . Pójdzie jak z nut , prawie bezboleśnie . Obecnie biorę 2mg tranxa około 18 ( bo wtedy odzywa się głód ) i tak jakoś po godzinie przechodzi . Z tranxene łatwo zejść . Potencjał uzależnijący z 10 razy mniejszy od alpry .

Ładna buzia i ciało u kobiety to dla samca największy bat . W dodatku jak doda sie do tego choć krztę ogłady , uroku osobistego ,,, większość facetów jest zakręcona jak głupie baranki wokół soczystej trawy. "Myślą" wnętrzem spuchniętego rozporka wedle maksymy "kiedy ku-tas pęczniej mózg miękczeje " . Cóz każdy z większości facetów woli piękno , grację , urok niż super-inteligencję na wózku inwalidzkim . Leca samce na kobiecy urok( cipapajdę + zgrabne nogi +... bardziej niz muchy do gówna .Libido rządzi ! Nie ma co sie oszukiwać , oszukuje nas natura , wzrok , a może nie oszukuje . Może piękno dla u samców w wyborze panny jest tak bezcenne ,że warto w nim spłonąc dla kilku chwil orgazmu z pięknością drugiej przeciwnej płci . W dodatku dochodzi do tego wyobrażnia , masturbacja i koktajl wybuchowy gotowy do przedłużenia gatunku ,,,dobrze pierdollllę ?

Myszka_Myszka, - mówisz o tęsknocie za śp. Kotką ?

Pewnie masz racje , ale dilernia w moich okolicach to akurat nie apteka,żeby sobie przebierać wybierać . Bierze się to co jest i jeszcze dziękuje, często po kilku godzinach czekania na telefon na mega ciśnieniu .w wiekszości palenie zielska w Polsce to stres ,etc załatwianie towaru ( nie zawsze wiadomo co tam jest i czy uczciwie poważone ) i tego typu . Długo juz nie paliłem i nie mam zamiaru sięgać akurat po ten narkotyk . Będąc tego lata w Kopenhadze w dzielnicy Christanii to sobie możnabyło poprzebierać w gatunkach trawy , haszu . Goście mieli poukładane na stolikach w słoikach , a każdy słoik podpisany,,, ale u nas w Polsce SZAMBO !

Nie radziłbym stosować metylo ,czy amfy ( szczególnie u nerwicowców ) na poprawę pamięci . Metylo to lek na poprawę koncentracji , na bycie bardziej w obecnej chwili , na rozumienie faktów , czytanej książki , tego co ktoś do ciebie mówi ( a miałeś wcześniej z tym problemy . Mówię tu o leczniczych dawkach , branych z rozsądkiem . Na samą pamięć ( samą w sobie ) poleciłbym Donepezil ( jednak brany dłużej i w za wysokich dawkach ) powoduje obniżenie nastoju , a wiadomo co to oznacza u ludzi skłonnych do depresji > Ewentualnie Hupercyne A ( mozna kupic bez recepty ) Wklejam OPIS : >>> Hupercyna jest inhibitorem acetylocholinoesterazy, pomaga wyciągnąć acetylocholinę z neuronów, zapobiegając jej rozkładowi. Acetylocholina swój najniższy poziom osiąga przed snem, w czasie regeneracji braki są uzupełniane, dlatego też rano efekty jej działania są najwyższe. Nazywana potocznie ?wzmacniaczem pamięci krótkotrwałej? oznacza to, że poprawia pamięć tzw. roboczą. Powszechnie pochodzi z rośliny huperzia serrata, jednak jej syntetyczna forma jest równie bezpieczna i skuteczna. Jak działa? Ułatwia zapamiętywanie Poprawia jakość nauki Osoby zażywające produkt subiektywnie oceniają jej działanie jako pomoc w szybkim podejmowaniu decyzji i zdolności improwizacji Umysł osób, które stosują suplementację jej w stanie przyjąć więcej informacji niż przeciętnie>>> Dzięki suplementacji tego produktu możesz zapamiętać znacznie więcej, łatwiej uczyć Ci się nowych zagadnień, przestajesz mieć problemy z przyswojeniem nowych tematów, jednocześnie może być łatwiej budować Ci szerszy obraz całego konceptu. Nie trzeba kilka razy wracać do zagadnień analizowanych wcześniej, ponieważ doskonale je zapamiętujesz. Hupercyna to doskonały środek jeśli chodzi o przyjmowanie i rozumienie nowych tematów i zagadnień. Dla kogo? Dla każdego kto pracuje umysłowo, potrzebuje podniesienia koncentracji, skupienia i zdolności do nauki. Może być stosowana w czasie kiedy potrzebujesz większego skupienia np. w trakcie nauki na egzaminy. Nie należy stosować jej w weekendy czy w trakcie urlopu, gdyż przy zbyt długim stosowaniu organizm wyrabia tolerancję na produkt. Plusy produktu Wyciąga acetylocholinę czyli ważny neurotransmiter poprawiając reakcje na bodżce Może usprawnić zdolność podejmowania decyji Może stanowić profilaktykę w chorobie Alzheimera Pozwala na lepsze przyswajanie treści Działa subtelnie, nie pobudza jak np. kofeina Mogą dzięki niej rosnąć zdolności poznawcze i umiejętność przyswajania większej ilości informacji

hej Stary , weż się ogarnij z tymi mega dawkami , bo Ci krew uszami pójdzie . Pewna ( nawet dobra ) lekarz ostrzegała mnie ,że dawki Paro rzędu 40 mg to duże ryzyko wylewów wewnętrznych . Łatwiej przy tym o sińce , które dłużej schodzą , a jak sie mocniej o coś nieszczęśliwie pierdolniesz to możesz się obsrać definitywnie. Ale co ja Ci tu będę sadził ,,, wiesz dobrze ,że jak 40 mg nie daje rady to i 50mg nie da , i nawet jakbyś 100 mg brał . Jak juz grasz w tak wysokie klocki , ja bym Ci proponował zejść z paro do 20 mg i dołożyć z 10-20 mg Fluo. Taki mix pobudzająco antylękowy . Mnie osobiście Fluo( wystarczy 5 mg ) po tygodniu stosowania w Mixie z Esci 10 -max 15 ) bardzo silnie pobudza do życia , dając napęd i kopa . Nie jest to jakiś euforyczny Kop , ala czysta amfa , ale można na tym zestawie "pozałatwiać" co pilniejsze sprawy , a potem czy dalej iśc tą drogą -tym zestawem ,,, to juz sprawa osobista . Co do niansy się nie wypowiem , tak samo mirty . Nie moje leki , nie moja bajka .

- czytałeś to joker27, , , , jak nie ,to przeczytaj kilka razy . Forum Cie nie uleczy , co najwyżej da Ci chwilową ulgę . Narka .

Joker , lepie zapytać starego weterana , czego nie ma zdiagnozowanego . Po długich latach ( czego oczywiście Ci nie życzę ) leczenia stwierdzisz,że te wszystkie etykietki lekarskie , diagnozy i wszelkie inne psychiatryczne pierdozy psu na budę . Bierz leki i nie fisiuj zanadto . Jutro możesz się zawsze obudzić w lepszym nastroju , nie wiedząc z czego , przez co i nawet po co/,,,"żyć tylko tym ,że się żyje , by móc wyciągać ręce po takie szczęście niczyje ", jak pisał wielki Bolek L.( też chyba nie do końca zdrowy ) Pozdrawiam. -- 13 lis 2017, 21:18 -- przywal ekstra dawkę Biotyny rzędu 1000mcg dziennie+ mega dawke krzemu i włosy Ci nie wypadną . Sam tak robię i pomimo leków , starości jeszcze łepetyna owłosiona Dawki musza być konkretne i zdecydowane . Po DHEA 25 mg muszę golic się codziennie , więc chyba to też ma jakiś wpływ na szybkość porostu włosów . Ostatecznie pozostaje peruka , tupecik lub nawet przeszczep włosów

--- słucham Mietka .

-juz Ci odje--bało na cacy ? To nie ten dział ,ogarnij sie trochę . Jak Ci się chce ruchać , to idż się wybrendzluj na ostro trzy razy pod rząd i będziesz miał spokój , a nie piszesz tu takie zbreżne kociopoły .Komu to potrzebne wiedziec ,że jesteś impotentem z wielkimi chęciami Przykre !Miałem o Tobie inne zdanie .

---ale żeś odjechał , jak prawdziwy wariat ,,, wyszło szydło z worka ,,, ale nie martw sie prawie wszyscy jesteśmy na dnie naszych seksualnych marzeń sprośni jak Ty kiedy się upijesz . Proponuje żebyś stworzył wątek :" albo : " pozdrawiam .

a to łobuzy ,żeby jeszcze nad psychicznymi się bestwić .

witaj Mirunia

szukam zemsty wytrwale a w gacie pociskam idę znów za stodołę i nasieniem pryskam ogień zemsty zgaszony cierniem swego ogóra teraz kolej na sukę niech odgryzie mi h--a

coyot.inc, spoko , każdy ma tutaj lepsze i gorsze dni . Ja nigdy bym się nie zdecydował na samą pregę bez SSRI ( esci ,czy paro ) . Sama prega( bez SSRI ) to u mnie nasilenie natręctw , co nie jest przyjemne . Skoro bierzesz aż 300mg dziennie samej pregi bez zaplecza w postaci SSRI to osobiście uważam to za niezbyt mądre . Przemyśl , może nie trzeba aż tyle Pregi ,żeby potem w ciągu dnia chodzić jak w malignie ? Może lepiej zmiejsz pregę , a dodaj Paro i tak pociągnij . Zrobisz jak zechcesz , ale dla mnie monoterapia sama Pregą w tak wysokich dawkach to nieporozumienie . Może jak ktoś ma masakryczne lęki i nie ma tendencji do depresji natręctw to może jeszcze . Jednak skoro na moim przykładzie Prega doprowadza do nasilenia natręctw to podejrzewam ,że obniża serotoninę i wtedy jest jak jest , czyli cieńko . Wiesz ja nie jestem Grabarz i nie znam się za bardzo na opracowaniach naukowych , ale patrzę i obserwuje siebie i czytam ciało . Pozdrawiam.

Akolita, nie dość ,że brak pomysłów to jeszcze większy brak chętnych . Ostatnio w konkursie na , musiałem swoje zdjęcie swoich prawdziwych piersi wrzucić ), bo większośc oszołomów wklejało jakieś zdjęcia z internetu nie mające nic wspólnego z daną osobą . Jako jedyny ,chcąc nie chcąc wygrałem ten Konkurs ,,, bo większość makowych panienek nawet w stanikach ( bez twarzy , rzecz jasna ) bała się ,że zostanie rozpoznana w realu i a potem ukatrupiona społecznie , politycznie , psychiatrycznie Czubajki !