Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. chyba nie zdajesz sobie sprawy jak droga jest kurkumina ( nie kurkuma -przyprawa , tylko wyciąg z niej extrakt ). http://www.bestbody.com.pl/swanson-curcumin-complex-p-652.html ja w takie eksperymenty nie wchodze .
  2. nie ma szans . zresztą dałbyś radę na raz wciągnąc gramika ?
  3. - mi już bliżej niż dalej . Szkoły pokończyłem lata temu ,teraz mam rentę (a do legalnej pracy juz raczej nie pójdę )po 17 latach pracy , debilem nie jestem . A metylo biorę na ADHD i swoją wyrywną i impulsywną szajbę .
  4. to ja już wolę moklo . 1000mg kurkuminy dziennie to by mi po miesiącu kasy na chleb zabrakło .
  5. kurkuma wątrobe wspomoże , ale leczyć depresję,,, nie ma szans .
  6. ,,, no tylko pozazdrości debilizmu temu , który głosi takie hasła . O depresji to on pewnie czytał tylko w gazecie wyborczej
  7. poczekaj, za rok będziesz zasuwał jak parowóz na 30 mg ,,,tak więc spokojnie , nie bój się ,,, jeszcze zdązysz zwiększyć dawkę .
  8. ,,,żebym ja to wiedział to bym teraz kankana w Karaibach tańczył , a nie ślęczał na Forum i ,,,
  9. bierzesz samo etylo , czy jeszcze cos do niego dodajesz ( jakis SSRI etc ) ?
  10. Innych SSRI nie brałes oprócz Serty ? Tianeptyna Ci nie pomoże . Celowałbym w niskie dawki Pirybedylu , coś co wyrwie Cię z anhedonii . leki dopaminergiczne , metylo + jakis dobrany w odpowiedniej dawce SSRI . U mnie świetnie się sprawdza Paro 15mg + metylo 15-20 mg , czasem pirybedyl na dokładke i anchedonii nie ma .
  11. Ferdynand tym tropem to i pół roku można się ludzić,że lek zaskoczy i cierpiec .To ile uważasz ma jeszcze ten Człowiek brać ten lek ? Spamilan wątpie by mu pomógł ( może delikatnie ) a sulpiryd zwiększy tylko dynamike życiową , wyrwie na początku z depresji ,, ale czy pomoże coś więcej ? Zresztą mam ( pisałem już ) koleżankę którą poili tym lekiem pół roku , wciąz mając nadzieję ,że sie poprawi ,,,a było tylko gorzej . Po miesiącu POWINNY przynajmniej wystąpic zwiastuny lepszego samopoczucia ,,, a nie szambo jak do tej pory . Mówi sie o standardowych 6 tygodniach by sprawdzić dzialanie leku . Mi wystarczyły 3 siermięzne dni by lek wylądował w klopie .
  12. Normalne , jak lek jest nietrafiony . Po miesiącu powinno juz być zdecydowanie lepiej , a jak nie ma poprawy lub sie pogarsza prosze przestać sie łudzić ,ze jeszcze coś pozytywnie zaskoczy na tym leku . Są inne SSRI , które i po 2 tygodniach potrafią dać wyrażna poprawę.
  13. żadnego syfu z RC ,ŻADNEGO !!! Choćby ten etylofenidat ze złota był wypier-dolił bym go od razu do klopa . Już sie raz przejechałem towarem z RC , drugiego razu nie będzie . Kogo nie stać na metylofenidat z apteki , niech sobie ryzykuje syfem z RC . Ja na zdrowiu w ten sposób oszczędzać nie będę . Mam kolesia , który z osczędności leczy się etylofenidatem z RC ,ale powiedział mi niedawno ,że jego jakość coraz bardziej spada . Brałem kiedyś również etylo( z ciekawości ) , ale to dla mnie gówno ,przez cały dzięń zero apetytu , serducho mnie kłuło przez pól dnia . W dodatku te odmierzanie ( bo to w prochu ) nie na moje nerwy . Łatwo dla początkujących i nie mających wprawy przesadzić z dawką . Tu liczą się miligramy , a dokładna waga to kwestia najtaniej 250 zł . Taka za 20 zł z allegro to se w dupe można wsadzić . Ludzie nie leczcie się syfem z RC . O mało co po przepie-rdolonym MXE nie zszedłem , a skutki ( o dziwo ) odczuwam jeszcze po 2 miesiącach . lepiej już w ogóle nie brać leków z tej grupy niż kaleczyć się wątpliwym etylofenodatem . JEB_AĆ narkomański syf towar z RC .JE BAĆ!
  14. Ja nie generalizuję . To zapewne świetny lek ,,,TYLE ŻE NIE DLA MNIE . Dla mnie ten lek to trucizna i nic więcej . -- 08 cze 2014, 18:35 -- w mojej apteczne demony pogoniłem święcona wodą . Pozostała po nich tylko waga do odmierzania pier-doleństwa z RC .
  15. Ciekawe . Bo u mnie po tym leku ( w przerwach ) ani w trakcie brania żadnych sensacji tego typu nie uświadczyłem . Poza tym Tarantula nie lubie wklejanych z Netu( to znaczy nie swoich ) czyiś bajek. Ma swoja bajkę na tym leku , która się puki co sprawdza . Straszenie metylo ,że to narkotyk najbardziej mnie wku..rwia . Stokroć większym " narkotykiem " jest paroksetyna . Mogę sobie wyobrazić życie bez metylo , ale bez Paro nie potrafię ,,, puki co -- 08 cze 2014, 18:31 -- to niech jeszcze autor tego "poematu " napisze jak doprowadzić się do normalnego stanu . Pewnie ma na mysli herbatki melisowe , duzo sportu i jarzyn .
  16. Bardzo dziekuję , nie pomylił sekwencji i dal radę Wiesz kilkakrotnie podchodziłem do Sertaliny ,,, i za każdym razem uboki nie do zniesienia . Próbowałem różnych dawek , nawet minimalnych i tylko po tym leku było gorzej i gorzej . Ogolnie dobrze na mnie działaja Leki z grupy SSRI , ale ten zawsze powodował u mnie masakryczne dolegliwości . Ataki paniki , lęki , brak apetytu i snu . Po trzech dniach takich nasilających się atrakcji rzucałem to gówno w kąt . Nie będę sobie do choroby jeszcze następnej lipy dorzucał . Mam koleżanke , którą niekompetentny lekarz 'poił" sertaliną , a z nia było coraz gorzej i tylko gorzej . Wtedy medyk zwiększal jej dawki , co oczywiście jeszcze bardziej jej szkodziło . Miała juz przez ten lek taka szajbę że z domu nawet do sklepu bała się wyjść .I non stop benzo , aby przeżyć kolejny dzień. Sam jej kazalem odstawić to gówno i wziążć sie za Moklobemid . Dzis dziewczyna wie że żyje . Może nie jest idealnie , ale jak sama pisze z tym co bylo na sercie to Niebo do piekla . A czym sie teraz leczysz i jak się czujesz ? Nie bój się , serta nie wyrządzi Ci stałych nieodwracalnych zmian . Ten lek nie ma takiej mocy ,,, ale swoje co zaszkodzil to zaszkodził .
  17. Kalebx3 Gorliwy

    Lubicie dzieci?

    Jak tu nie lubieć dzieci ? Chyba ,że się siebie i swojego dzieciństwa nienawidzi .
  18. Chybanerwica , odpowiem Ci tak . Kiedy lekarz zdecydował się w ostateczności przepisać mi ten lek , jednym z jego pierwszych i podstawowych pytań ( zaraz po EKG i szczegółowym wywiadzie na temat Układu krążenia ) było pytanie odnośnie tego czy brałem amfetamine i jak ona na mnie zadziałała . Oczywiście powiedziałem ,że obce są mi narkotyki ,żeby nie robić z siebie ćpuna . On mi oświadczył ,że jeśli by amfa dobrze na mnie podziałała , to jest wielka szansa ,że Metylofenidat u mnie pozytywnie zaskoczy . Wiedziałem juz do czego zmierza i w duchu oczekiwałem kiedy wyciągnie spod karmana różową receptę i wypisze mi to cudko . I tak też się stało . Biorę już ten lek 3 lata i oświadczam ,że dla mnie jest świetny i bardzo mi pomaga . Tobie Chybanerwica też pomoże ,,,, i nie jest tak ,że działa on tylko kilka godzin ,,, lek ten ma jeszcze działanie długofalowe . I co najważniejsze , DO KUŻWY NĘDZY NIE JEST NARKOTYKIEM, jakby tu niektórzy,co nawet opakowania po tym leku nie widzieli ,bardzo chcieli . Walcz o ten lek , może trafisz na otwartego lekarza i Ci go przepisze . Towarem z RC i ulicy lepiej sie nie lecz , bo zmarnujesz siebie i swoje zdrowie . I wiem co mówię , daleki jestem od straszenia .
  19. Woowoo potem Ci napisze więcej na temat Serty i jej ( u niektórych ) trucicielskiego działania na Układ Nerwowy ,,, bo teraz muszę wyjść na występy syna .
  20. Abstrakcyjna , 64 km w jedna stronę do porządnego kina .
×