Kalebx3 Gorliwy

Arasha , ale KONKRETNIE , o czym ? -- 27 lis 2014, 13:35 -- Moja odpowiedż kryje się gdzieś Tutaj , jesli To zauważysz , jęsli to odczytasz ... https://www.youtube.com/watch?v=GGgTtBDEe_U ,,,,z perspektywy minionego czasu wszystko nabiera szczególnej ostrości

eee taam

nic dobrego ? to tradegizm w opuszczonych stringach małolaty na tylnim siedzeniu małego fiata 126 p. Może ja sie nadam do białej znajomości ,,, bo na 50 urodziny planuję podpisać Krucjatę Wyzwolenia Czlowieka ( jak mnie juz tak Paroksetyna wymiota ,że nic w tych sprawach nie będzie miało juz dla mnie specjalnego znaczenia .

Santiago 20 celuj w Medikinet . Nic innego z tej grupy nie wydębisz . Jednak bez stwierdzonego ADHD i odważnego , otwartego lekarza-psychiatry ciężko bedzie Ci zdobyc ten lek ,,, ale próbuj .

Pewnie ,ze możesz . Możesz nawet powiedzieć ,żeby wypisał Ci Adderal ( podobnież jeszcze lepszy od Ritalinu ). Swoja drogą chyba nie za bardzo jesteś w temacie Metylofenidatu , skoro po głowie chodzi Ci Ritalin . Tego zdecydowanie nie dostaniesz w polskiej aptece , nawet Concerta wycofuje się powoli z Polski ( nie wiadomo na jak długo- koleś mówił ,że w żadnej hurtowni juz nie ma lub sa końcówki ) , jedyne co pozostaje to niemiecki Medikinet . Zeby tylko jego nie wycofali , proponując polskie generyczne paprochy . Juz widdzę ich zje-baną jakość , ale ala Kopacze będą zapewniać ,że substancja ta sama itd . Oby Polacy nie wzięli sie za produkcje tego leku bo będziemy w dupie z leczeniem ADHD , a nasza koncentracja i wyciszenie po tym leku ,energetyczny kopniak będzie tylko troche lepszy od ścierwa z ulicy .

na zdobycie bliskiej osoby , na życie z kimś drugim obok , któremu zaufasz , przy którym to życie nie będzie juz aż tak prze-jebane ,,, z całą oczywiście plejadą atrakcji ( wyrko , obiadek , gadka szmatka ,kino , mineta i palcówa ) -- 25 lis 2014, 14:57 -- Kamaja , masz prawo nie lubieć udawać , ale na początku trochę szminki jest wskazane . -- 25 lis 2014, 14:59 -- gdzie znależć ? W kolejce do psychiatry , w poczekalni ma się rozumieć

Kalikali , możesz . Jednak jak dla mnie dawka 3 X 25 mg Baclo jest za wysoka , szczególnie na początku .

matrymonium ? A co to takiego ? Nie mam łba ostatnimi czasy jeszcze rad komuś dawać . Tyle powiem ,że najważniejsze w dialogu jest zainteresowanie druga osobą - kobietą i jej problemami ( choćby nasze były o wiele wieksze , nie radze ich wyjawiać , będąc mężczyzną ) . Potwierdzanie i przyznawanie racji kobiecie ( a swoje i tak myślisz ) , takt , ogłada , kultura . Nie poruszanie nawet tematów depresyjno- lękowych , ani nie dawanie rad , tylko słuchać , sluchac kobiety ,,, bo jak mówia "przez uszko do łózka ". Trzeba też szybko zlokalizowac , gdzie mieszka dziewczyna , bo jak dalej niż wprzybliżeniu 150 km radziłbym odpuścic na początku ( chyba ,że ktoś lubi jeżdzić ) , kwiaty ,,,, i cała reszta bajerów . Parcie na spotkanie rzecz jasna po jakimś 3 misiecznym korespondowaniu na PW .

Masz racje Patryk ,że to CYTYZYNA , a nie żadna cytozyna .Sorry. Kupiłem to to , bo było w pewnej Aptece z krótkim terminem ważności ( co mi zupełnie nie przeszkadzało ) za 9.99 zł całą paczkę ( 100tabl. po 1,5 mg Tabex ), która w normalnej cenie jest kilka razy droższa . Duzo nie ryzykowałem , cudów po tym nie ma , szczególnie ,że biorę po poł tabletki , ale jakis tam kopniak jest , co mi akurat pasuje .Kopnak , bez tej adrenalinowej nerwówy , ala Wenla . Rzecz to do dorażnego stosowania ,,, pewnie jakbym wziął większą dawkę to i kop byłby wiekszy .

Patryk , ale mi nie chodzi o rzucanie palenia ,,, tylko o wpływ tego leku ( dawki do 1,5 mg ) na wzmożenie w sobie "zdrowej" energii na zimowe , ciemnie ranki i dalej.

Paro i Wenla to zupełnie dwa inne światy . Nie ma żadnego porównania . Czasem wspomagam sie Cytozyną ( szczególnie teraz jesienią , gdy cięzko o energię ) . Ma dobrego kopa i nie ma po tym kur...wicy . -- 25 lis 2014, 12:33 -- Dym tytoniowy zawiera w sobie ponad 40.000 substancji ale związkiem decydującym o uzależnieniu jest nikotyna. Dopamina, neuroprzekaźnik który odpowiada za szereg odczuć i zachować jest zwiążkiem, który odgrywa pierwszorzędną rolę w procesie uzależnienia. Sięgnięcie po papierosa dla jednych to polepszenie koncentracji dla drugich pobudzenie, środek poprawiający nastrój. Inni dzięki temu radzą sobie z lękiem. Zdaniem dr hab. Piotra Tutki z Zakładu Farmakologii Doświadczalnej lubelskiej Akademii Medycznej, który zajmuje się problemem uzależnienia od nikotyny: Wiadomo, że za rozwój uzależnienia od nikotyny odpowiada dopamina. Badano więc wpływ leku na syntezę i utylizację dopaminy. Cytyzyna występuje tu niejako w podwójnej roli. Jako agonista stymuluje selektywnie pewien typ receptorów nikotynowych w mózgu, ale słabiej niż nikotyna, a jako antagonista blokuje te receptory i dostęp do nich nikotyny. Zapewnia więc odpowiedni do odczuwania przyjemności poziom dopaminy, ale nie uzależnia Kiedy osoba uzależniona od nikotyny pozbywa się nałogu można zauważyć zmiany w zachowaniu, często trudne do zniesienia objawy. Powodem których jest spadek dopaminy. Bardzo często ludzie w okresie rzucania nałogu sięgają z powrotem po papierosa chcąc sobie ulżyć. Cytozyna

Agusiaww, toż niezłe szopki miałaś z "normalnymi" randkowiczami . Ja osobiście nigdy nie musiałem korzystać z tego typu internetowych usług , ale nie neguję ich , oraz tego ,że mogą okazać się skuteczne . Jest to też jakaś forma szukania drugiej bliskiej osoby ,,, i zawsze jest szansa ,ze się może udać . Gdybym był teraz sam( ale nie jestem !) wolałbym Tutaj na Forum poszukać jakiejś Dziewczyny niż zakładać jakieś konta dla tych "normalnych" . Moje szukanie Kobiety na Forum byłoby raczej sprytne i inteligentne niż otwarte i wszystkim wiadome . Mozliwości jest wiele ,,,zapewne .

Najczęściej , ale nie zawsze ostatnimi czasy mam po tym leku ostre wkur...wienie . Wczoraj wziąłem dosłownie szczyptę tego leku i taki nabuzowany chodziłem przez cały dzień . Wszystko mnie denerwowało , nadmiernie- niewspółmiernie do okoliczności . Widocznie norradrenaliny mam w sobie opór ,żeby jeszcze dokładać sobie prochów . Myslałem ,że lek ten da mi energetycznego kopa , ale gdzie tam , pomarzyć . Juz lepsza czysta kofeina w tabletkach , którą też zakupiłem i którą od czasu do czasu się wspomagam . O Metylo nie będę mówił , bo wprawdzie nie ma równych sobie konkurentów ( ale juz się skończyło )

Żonkę mam jak Złoto . I Syna mam , ,,, ojca , matkę , teścia , babkę ,,,WV POLO3 na gaz ,,, A może Ci to nie przeszkadza ?

pisz , pisz . Ja z etylo nie mam najlepszych wspomnień oprócz ćpania nosem wyłącznie w celach rozrywkowych . Ale za to Metylo jak najbardziej pozytywnie leczniczo-to jest lek -lek klasa , w dodatku nie można tego niuchać ( co u mnie jest bardzo ważne ).Biorę go juz ponad 3 lata , a jako ,że choruję na ADHD służy mi,,, jak alkoholikowi piwo na kaca .

ja po tym leku staje sie bardzo nerwowy . A taka opcja mi nie odpowiada . Fakt pewnie energetyczne kopnięcie jest , ale co mi po tym jak wszystko mnie wokól wkuuuurwiia.

Podziwiam Cię Antananarywa za odwagę odnośnie założenia tego wątku . Masz konkretny CEL i wymagania , jełopy z dalekich stron Cie nie interesują , ani dziadki . Zastukałbym osobiście do Twego serca drzwi , ale niestety nie spełniam ani jednego z Twoich wymagań . Poza tym jesteś ładną dziewczyną ( ze zdjęcia ) . to i zawsze szanse większe ,że takowego faceta spotkasz .

można by wtedy pogrupować ludzi w osobne działy ( każdy wiedziałby czego oczekiwać ) , schizofrenicy , ADHD-owcy , NN , CHAD i inni,,, a potem kasować ich z ostatnich rencinych groszy .

Carlos , jak juz napiszesz swoje zarobki , koniecznie dopisz ,że w niedalekiej przyszłości masz duże szanse na podwyżkę lub nawet awans . Nigdy nie korzystałem z tego typu usług ,,, i nawet dziś wolałbym poznać dziewczynę w realu na ulicy . Takie spotkanka przez internet nawiązane, to by mi się zdawało ,że dziewczyny z którymi bym się spotykał robią to przynajmniej raz w tygodniu z innym facetem , zawodowo wręcz . Nażrą się, napiją , narobią nadziei , a potem wyplują jak fusy. Szczególnie te młodsze , ładniejsze i co cwańsze .Stare tez pewnie nie lepsze,,, naciągary . Może są i kobiety uczciwe ( a do takich mam szczęście ) to może szybko bym normalną znalazł . ,,, z modlitwa na ustach .

,,,a życie nabierze erotycznej nuty iiiiiiiiii odgonić się nie dasz rady . Nawet Twoje ostatnie pryszczate zdjęcie na pól twarzy nie zrazi żadnej niewieściej biedaczyny ,,, w podartych majtkach) , bo ty kupisz jej nowe z koronką ).

to zależy od wielu rzeczy , jaka choroba , jak głęboka , jak reaguje na leczenie i kilku jeszcze ważnych rzeczy. Poza tym zawsze można iść z Pielgrzymką do Częstochowy w tej Intencji. (coś mnie humor dziś nie opuszcza i cały czas się zastanawiam , czy ja już taki jestem naprawdę, czy to we mnie połączenie Paro + metylo )

No ja jestem rencista , ale rencista aktywny ( wystarczy spojrzeć na ilość moich postów na Forum ) . Gdyby nie żona to jeszcze nie jedną bym gruchnął . ( jakby mi się udało i jakby Bóg pozwolił )

Przemek , skoro tak dobrze cytujesz "prawdy " AA-owskie to pewnie powinieneś znać 2 krok AA. z wychodzenia z Nałogu . Według mnie dlatego jest słaba ( masz prawo mysleć inaczej ) gdyż próbuje trzeżwieć w pojedynkę . Nie ma obok siebie podobnych sobie ludzi ( którym sie udało wytrzeżwieć ) Siły Wyższej z której mogłaby zaczerpnąć siłę w walce z Nałogiem . Może i dużo o tym mówi ,że Bóg jej pomoże itd , ale to nie może byc tak, iż na tym zaczyna , na tym kończy ,,, i wtedy ma się bankowo udać . Dla mnie jest słaba ( ja również jestem słaby ,żeby nie było nieporozumień ) , bo pije nadal z zatrutych Cystern , chce wytrzeżwieć ,ale zbyt szybko i bezboleśnie . Owszem dużo w Niej zdrowego entuzjazmu, żywiołowości , energii i szczerości , które dobrze skierowane mogą dać dobre owoce . Sorry AddidtGrill ,że tak w 3 osobie o Tobie mówię , ale jakoś tak żle mi się złożyła wypowiedż juz na początku. POWODZENIA !!!

Pisze to co "widzę" i słyszę z ust Twoich niewieścich . Nie mi Tu dawać komuś motywacje. - O swoja Trzeżwość walczę coddddziennie i tylko to jest mój biznes , aby jeszcze paręnaście lat w zdrowiu i godnie pożyć . a co mam Ci cukrem pudrem sypać? Sorry za szczerość . Konkretnie :OD KIEDY ? i NA JAK DŁUGO ??? Kotek zwany Lwem . Szczerze życze POWODZENIA ! , ale to będzie ciężki bój .

i nic ,,, a chęci na boje swoim walecznym postawnym Żołnierzem też posiadasz ? Pewnie posiadasz ,,, to dmij aż pannon gaxcie będa latać przez głowę