Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nel

Użytkownik
  • Postów

    6 216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nel

  1. intel, ja wiem ze jestes chory, ale naprawde tak zupelnie nie masz uczc? ciekawe co bys powiedzia£ gdyby ktos podobny tobie potraci£ twojego synka na ulicy...i nastapilo przerwanie rdzenia kregowego.... Naprawde jest ci to obojetne? Umierajac nie trzeba krzywdzic nie ma w twoim miescie 10p blokow z asfaltowymi alejkami? Zapewniam cie ze skok z 10p na asfalt jest b skuteczny...
  2. Bellatrix, brak mi tych jasnych oczu...ale ten poprzedni byl przerazajacy
  3. intel, Spooky, samochod, alkohol i TIR to super pomysl po drodze mozna rozjechac czyjes dziecko albo kobiete w ciazy, a na koniec wjechac w drzewo i po przerwaniu rdzenia kregowego na odcinku szyjnym przelezec w løzku nastepne 30 lat z paralizem czterokonczynowym z cewnikiem i w pampersie z gnijacymi odlezynami na ty£ku Tak trzeba megaodwagi zeby sobie cos takiego fundowac....
  4. girl anachronism, zgadzam sie. Jesli trzeba ustalac jakies zasady i granice to cos tu nie tak. Albo jedna ze stron cos udaje. Przyjaciel to bratnia dusza i w odbiorze duchowym. A jesli nie tylko to.... Chyba ze chodzi o prosta zasade "nie dzwon do mnie przed 8 w niedziele chyba ze sprawa gard£owa" ale i to wynika samo z siebie w trakcie znajomosci, z dba£osci i delikatnosci.
  5. w zwiazku powinna byc przyjazn ale to inna przyjazn obarczona problemami dnia codziennego obdarowana mi£oscia i pozadaniem... To wszystko piekne ale troche zmienia ja mam przyjaciela od 12 lat i uwazam ze taka przyjazn jest mozliwa i jesli jest przyjaznia prawdziwa a nie pretekstem i kamuflazem innych uczuc to nie wp£ywa w zaden sposob na zwiazek a jesli wp£ywa to dlatego ze zwiazek szwankuje. To tak jak z ta klapa od sedesu skoro parner nie opuszcza a nas trafia... to problem tkwi o wiele g£ebiej... Bo klapa problem nie jest tylko jego sygna£em.
  6. Nel

    mam żal do:

    Agasaya, boje sie,ze moja nadwrazliwosc wiele wydarzen nieprawid£owo interpretuje,moje urojenia ksobne i przesladowcze sprawiaja ze mam zal do wszystkich o wszystko,nie umiem tego rozgraniczyc,zeby nie oszalec do reszty odwracam to na siebie....inaczej nie umiem tego ogarnac,znalaz£am taki sposob kaleki i ramiacy ale mnie tylko nie potrafie zwyczajnie pytac, od razu cofam sie w siebie.
  7. Nel

    mam żal do:

    Agasaya, nie,nie tylko ty. ja sume wszystkich zaløw przekierowuje na siebie nawet ich nie dzielac i nie identyfikujac. Totalnie do doopy
  8. Nel

    Mój dzisiejszy dzień

    kornelia_lilia, niestety nie.... jakas rozpaczliwa kumulacja mnie we mnie
  9. cholerne poczucie obowiazku i odpowiedzialnosc za innych ot ca£y sekret
  10. detektywmonk, wow masz 1600 postow alez ja jestem walnieta .... Snieg i 1600 monka
  11. Nel

    Mój dzisiejszy dzień

    bardzo bardzo smutny ....
  12. girl anachronism, ale ja nie mam chad,wiec nie mam hipo,poza tym nie jest to zwiazane z zasypianiem. Dobra w sumie niewazne.
  13. Nel

    Wkurza mnie:

    paradoksy, zrób sobie okład. wsyp do skarpetki cienkiej bawełnianej ryz albo sól i ugrzej w piekarniku i połóż na czoło... czy ja juz ci tego nie mówiłam? i duzo pij i wez acc
  14. Mad_Scientist, przeczytałam to samo na wiki....widocznie to choroba psychiczna, ha trudno
  15. droga reda Mad_Scientist, a jesli ma sie cos takiego bez żadnych wspomagaczy?
  16. Nel

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=McGT5QPGV4o][/videoyoutube] -- 12 sty 2012, 21:06 -- [videoyoutube=8vHf7V7SKus&feature=related][/videoyoutube]
  17. Nel

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=cLhWmTe8kso][/videoyoutube]
  18. Nel

    Życzenia urodzinowe

    wszytskim życze wszytskiego najlepszego.....
  19. Nel

    Co teraz robisz?

    jestem zajęta...wsiąkam w siebie balsam po kąpieli....
  20. koi, helveti nie pisala do ciebie, tu kazdy wpisuje powód swojęgo jęczenia.... akurat trafiło ze pod twoim postem...dobrze zrobiles ze napisales, dobrze
  21. przeczytałam... tez sie zalę tylko tutaj tylko tu moge choc chwile nie udawac a nastrój mój jest negatywem.... cały czas smutna zgaszona zdołowana bez nadziei na cokolwiek czasami na moment cos mnie wytrąci z tego stanu na sekunde zaśmieje sie i przestraszam tym sama siebie znów zapadam sie w siebie w swój dół i ból i tez pytam...dlaczego ja....przeciez nawet nie mam zadnej traumy... Bosz....ja tez sie tak bujam kiedy sie zatrzaskuje rzadko płaczę przy ludziach...bujam sie jak chora.... Kochanie sciskam cie mocno i całuje bedzie dobrze, jeszcze bedzie, zobaczysz...
×