Skocz do zawartości
Nerwica.com

Siasia

Użytkownik
  • Postów

    305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Siasia

  1. Brakuje mi siły do walki. Gdzie moje samozaparcie? Nie wyobrażam sobie powrotu do "normalnego" życia...
  2. jaskolka83, no niestety, to najprawdopodobniej objawy nerwicy...
  3. małaMI25, mi jak na razie nie pozwala pracować, choć bardzo chcę. Mam nadzieję, że Tobie się uda.
  4. kornelia_lilia, bo kupiłam za duże emu, zawsze mam problem z rozmiarówką. Poza tym przeczytałam, ze mają tendencje do rozciągania się, a nie chciałam wyrzucać pieniędzy w błoto, więc zmieniłam. małaMI25, gratuluję
  5. kornelia_lilia, ale do banku już nie poszłam...
  6. Poszłam do sklepu wymienić buty i wytrwałam w długiej kolejce - jestem boska!
  7. Chciałabym napisać, jak to ktoś kiedyś ujął, że czuję się: chujowo, ale bojowo. Niestety, dziś moja bojowość nieco przygasła.
  8. A ja znowu w nocy nie boję się chodzić, jak jest ciemno czuję się o wiele lepiej, niż za dnia.
  9. Sabaidee, w takiej Turcji to ja bym życia nie miała, nawet siedząc w cieniu nie znoszę upałów, słońca i duchoty.
  10. kornelia_lilia, ojej, współczuję z pracą w takim upale. Takie uroki wszelkich piekarni, magazynów itp...
  11. kornelia_lilia, o rany, 40 stopni?! Ile tam wytrzymałaś?
  12. kornelia_lilia, jak na razie bardziej zależy mi na zdrowiu psychicznym i normalnym funkcjonowaniu, niż pluskaniu się w morzu...
  13. kornelia_lilia, też dawno nie byłam na wakacjach. Miałam jechać w ubiegłe nad morze z koleżankami, ale dopadły mnie lęki i na tym się skończyło.
  14. Aga1, robię podobnie - jednego dnia spacer 30 min, następnego trochę dłuzej i dalej. Ile wytrzymam, tyle idę. I jak długo zajęło Ci "ogarnięcie" całego lęku w ten sposób?? dominika92, cieszę się, że robisz postępy :) mi się w ogóle nic dzis nie chce, poza tym nie lubię niedziel. I zaczęłam szukać pracy, hmm.
  15. A ja sobie zrobiłam leniwy dzień niedzielny - nigdzie nie wyszłam, bo za zimno ale od jutro znów walka...
  16. dominika92, kochana, nie nakręcaj się, tylko ciesz się, że walczysz z pozytywnymi skutkami :) i ostrożnie na tym spacerze w parku, rózni ludzie mogą się kręcic o tej porze.
  17. dominika92, jestem z Ciebie dumna :) szczerze to też odczuwam u siebie dużo energii do walki i postanowiłam, że nie poddam się! -- 12 lis 2011, 22:10 -- Aria, oby na praktycznym poszło równie dobrze :)
  18. U mnie wie rodzina i najbliższa przyjaciółka. nie jestem w stanie powiedzieć innym koleżankom, bo w ten sposób pokazałabym im swoją słabość, może uznałyby mnie za wariatkę - bo nie oszukujmy się, jak ktoś nie ma pojęcia o zaburzeniach lękowych, a ja powiem, ze mam takie coś, to nie wiem, jaka będzie ich reakcja. Po prostu się tego wstydzę, że znów okaże się tą słabą i najgorszą.
  19. jasaw, od jakiego czasu łykasz magnez i dokładnie ile tabletek na dzień? Ja biorę go ponad 2 tyg x2 na dobę i muszę przyznać, że chyba odrobinę pomaga. dominika92, dam Ci jedną (sprawdzoną )radę - podczas tego samotnego pobytu w domu nie pozwól się nakręcać swojemu organizmowi. Mów sobie, ze jesteś w domu, w którym jesteś bezpieczna, masz telefon i zawsze możesz się skonsultować z chłopakiem. Zrób sobie herbatkę, weź gazetę i zrelaksuj się :)
  20. dominika92, w sensie, że dopadł mnie zupełny atak paniki? Co prawda zdarzyło mi się to tylko raz, na samym początku choroby, kiedy nie wiedziałam, co mi jest. Ataku dostałam w pracy, kręciłam się tam niemiłosiernie, ludzie się na mnie dziwnie patrzyli i po godzinie zwiałam. Oczywiście zaraz po wyjściu przeszło. Obecnie staram się tak nie nakręcać, kiedy czuje, ze coś jest nie tak, to oddycham sobie spokojnie, uspokajam sama siebie słowami: "to tylko nerwica, nic się nie dzieje" i staram się skupić, chociażby na czymś banalnym.
  21. dominika92, jak sobie radzę? Hmm, staram się nie nastawiać się z góry, że w tym sklepie/autobusie będzie mi niedobrze. Poza tym zajmuję sobie czymś myśli, czyli skupiam się na czytaniu, oglądaniu, słuchaniu czegoś. Czyli stosuję taktykę podobną do Twojej
×