Skocz do zawartości
Nerwica.com

Siasia

Użytkownik
  • Postów

    305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Siasia

  1. Nie uczę się, nie pracuję - luka w CV coraz większa, portfel lżejszy, samoocena spada..
  2. wizyta w galerii z kumpelą. Było ciężko, bo.. czy muszą tak przegrzewać centra handlowe??
  3. jasaw, Twoje ciepłe słowa też sprawiają, że się uśmiecham. Popatrzcie, jakie wsparcie można otrzymać od wirtualnych znajomych - ludzi, którzy zrozumieją, a nie znieważą jak by to było z tymi realnymi. Trzymam się modlitwy, bo to ona mnie trzyma na siłach :) _asia_, pewnie przyjdzie kiedyś dzień, że na spokojnie pójdziemy na mszę, wytrwamy i wrócimy do domu. Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie własnego ślubu. Choć kiedyś czytałam wypowiedz osoby, która miała brać ślub i aby przyzwyczaić się do koscioła.. codziennie do niego chodziła. Po jakimś czasie opanowała strach i wytrwała w tym wielkim dniu :)
  4. _asia_, też rzadko bywam w kościele, jeśli już to właśnie w pustym, dla chwili spokoju i refleksji. Siedzę ile chcę i modlę się tak, jak chcę. Na niedzielną mszę nie jestem jeszcze gotowa.
  5. Cmentarz z rodzicami, sprzątanie i ogóle porządki - zaczynam się czuć jak kura domowa.. :/ Na szczęście popołudniu spotykam się z koleżanką i wyrwę się do innego świata. jasaw, bardzo cieszy mnie Twoje podejście oraz to, że dajesz sobie czas na poznanie siebie. Pisałaś, że szkoda Ci młodych ludzi, przed którymi całe życie, a muszą się zmagać z nerwicą. Witam, mam 20lat, nie uczę się, nie pracuję. kornelia_lilia, nie załamuj się kochana, wierzę, że damy sobie radę w walce z tym świnstwem. Wiecie co? Mi ostatnio bardzo dużo daje modlitwa. Ostatnimi czasy poszłam do pustego kościoła, usiadłam naprzeciw ołtarza i nagle w głowie usłyszałam 2 razy słowa: nie lękaj się. Czyżby Bóg do mnie przemówił?
  6. Monika1974, nigdy nie umiałam walczyć o swoje i nawet ta sytuacja świetnie to obrazuje. Nie wiem, czy ją urażę.. Ale demotywujący jest ten monolog i jej wieczne ukrywanie z ziewaniem. Poza tym głupio mi tak brac co tydzień od mamy pieniądze na wizytę, wolałabym chodzić raz na 2 tyg, bo w moim życiu przez tydzień nic sie nie dzieję - siedzę w domu i gotuję, sprzątam, czytam. Nawet nie usłyszę zadowolenia, jak pochwalę się, że byłam sama tu i tam.
  7. Monika1974, właśnie szukam sobie na tyle dobrej wymówki, żeby nie mówić wprost, że rezygnuję, bo chcę chodzić do kogoś innego. Przez myśl przechodziły mi głównie wyjazdy do innego miasta lub za granicę, ale gdzie w moim stanie, nie uwierzyłaby. Muszę się nad tym zastanowić i przede wszystkim zobaczyć, czy upatrzony psycholog gdzieś przyjmuje. Dziękuję za pomoc :)
  8. Monika1974, chyba bym jej tego nie powiedziała.. Choć wszystko, co napisałaś, chciałabym jej przekazać. Mam na oku inną terapeutkę, którą polecały mi zaufane osoby i to właśnie z jej pomocy chciałabym korzystać. A nie to co tutaj - przyjdź, pogadaj sobie, zapłać i wyjdź. Choć obecna terapia trochę postawiła mnie na nogi i zmieniła moje myślenie..
  9. anja1389, witaj, bardzo nam miło, że do nas dołączyłaś. Tutaj z pewnością zostaniesz zrozumiana i otrzymasz wsparcie :) Świetnie, że trafiłaś na dobrą terapeutkę i dążysz ku lepszemu życiu. Trzymaj się :)
  10. Monika1974, jakoś nie czuję w pełni zainteresowania, moja wizyta to często rozmowa w kółko o jednym i tym samym, przez co mam wrazenie, że tym chce jakoś zapełnić tą godzinę. I 90% wizyty to mój monolog, a widziałabym to jakoś inaczej. Wprost.. To będzie ciężkie, nie jestem na tyle śmiała.
  11. Dzień dobry :) Ja byłam z rodziną na cmentarzu, choć miałam obawy co do tego tłumu i ogromu ludzi, był moment, że chciałam się cofnąć, ale zacisnęłam zęby i poszłam, ładnie wytrwałam, a teraz jestem z siebie dumna. jasaw, dla mnie każde wyjście, czy to do sklepu, czy gdzieś indziej, zawsze wiąże się ze stertą obaw - od tych psychicznych, po te fizyczne w postaci miękkich nóg, duszności itp. Ale walczę, staram się jak mogę, wierzę, że będzie lepiej. Nie poddam się, bo nerwica zabrała mi już na tyle - szkołę, pracę, znajomych i więcej nie pozwolę. Trzymajcie się ciepło
  12. Moi drodzy, mam do Was pytanie: obecnie chodzę na psychoterapię, jednak chciałabym zmienić terapeutkę i tu jest problem - jak jej to powiedzieć i przerwać obecną terapię?? Bo nie wiem, jak ugryźć ten temat...
  13. Dzień dobry :) Też staram się cieszyć z małych rzeczy i teraz zdaję sobie sprawę, że nic nie jest idealne i ja też nie muszę taka być. Poza tym poszłam na cmentarz, przedarłam się przez tłum ludzi, wytrwałam i to mi sprawiło ogrooooomną radochę
  14. Sama w markecie, sklepiku, na poczcie. Potem mycie okien. Cmentarz i gotowanie obiadu, a na 18 do psychologa. Dzień mija w zawrotnym tempie. I dobrze
  15. Siasia

    Magnez ...

    sebaele, już w szkole piłam magnez na lepszą pamięć i koncentrację. Obecnie, aby załągodzić stres i na uodpornienie.
  16. Jest dobrze i wierzę, że będzie coraz lepiej :) Byłam sama w markecie, nie uciekłam :)
  17. Siasia

    Magnez ...

    sebaele, mnie ze stresu zawsze boli głowa,ale w skroniach.
  18. Siasia

    Magnez ...

    sebaele, od tygodnia jakoś, ale właśnie zwiększyłam dawkę do dwóch kapsułek. Wierze, ze pomoże, tym bardziej, że słyszałam tyyyle pozytywnych opinii :) Co do bólu głowy to nie wiem, ale bardzo możliwe, że z niedoboru właśnie boli.
  19. Sabaidee, co się dzieje? W przeciwieństwie do mnie, ja mam wspaniały, tak więc przesyłam Ci energię.
  20. Laima, podziwiam za dojeżdzanie do szkoły. Ja miałam 30km na studia i zrezygnowałam, w duzej mierze z powodu tych dojazdów.
  21. Byłam na cmentarzu (pokonałam strach przed wyjściem) - Zrobiłam obiad, pomogłam mamie i jestem z tego bardzo zadowolona. Wypiłam zieloną herbatę, niedługo łyknę magnez i jest dobrze
  22. Laima, florystyka - super :) w moim mieście nie ma,a też chciałam.. Możemy oblać, jak najbardziej
  23. Laima, gratuluję wspaniałej oceny :) a co studiujesz? bo przedmiot brzmi ciekawie
  24. Siasia

    Magnez ...

    Moi Drodzy, biorę magnez + vit. b6 - jedna kapsułka dziennie. Nie jest jakiś firmowy, zwykły. Powinnam zwiększyć dawkę, aby po jakimś czasie stosowania poczuc róznicę?? A może zażywać magnez jakiejś znanej firmy, np. blumag?
×