dogomaniaczka

jasaw, no powiedzmy, że nastrój jest stabilny :) Próbuję się przekonać do jednej rzeczy dziś..zobaczymy jak to wyjdzie..

jasaw, trudno, następnym razem się uda. :) Mi się marzy pojechać z chłopakiem do puszczy kampinoskiej na spacer..będę do tego dążyć..dziś jedziemy tak po prostu pojeździć po mieście, może w stronę nowego gabinetu psychologa. :) I mam nadzieję, że na spacer też. Lubię takie powietrze..

slow motion, jeszcze zdążysz mieć :)

slow motion, zdecydowanie nie Jestem maniaczką psią : P

drugi pies..a dokładniej border collie

dzień dobry, a j znowu zaczęłam oglądać zdjęcia border collie w necie...buuu dlaczego nie stać mnie na drugiego psa

slow motion, mniam..dawno ryby nie jadłam.. u mnie dziś albo pieczony kurczak z pieczonymi ziemniakami, albo chili con carne :)

też bym chciał wracać lasem ze sklepu

Svafa, mój chłopak stwierdził, że zrobiłam za dobre i się nażarliśmy jak prosiaki amelia83, zjadłabym chipsy

Svafa, już podaję już proszę : tylko polej sosikiem i posyp serem

serek idę zetrzeć a potem biorę się za szpinak

Svafa, wstawiłam już makaron głodomorze

Svafa, ja nie lubię naleśników

Wytrzymasz:D Czekam aż chłopak wróci z pracy

Svafa, jasne koło 17 będzie gotowe

uff wróciłam z zakupów :) szpinak nich się trochę rozmrozi i będę robić obiadek :)

Lilith, ja miałam u rodziców..więc ciężko było się przestawić na normalne

Lilith, ja zależy co..nienawidzę garnków i sztućców zmywać reszta spoko.

jasaw, dziękuję ! :) Przyznam, że wiele osób mówi mi, że mam lekkość pisania, więc może coś w tym faktycznie jest..:) Jak kiedyś będziesz miała ochotę, to tu można coś przeczytać: http://its-all-about-writing.blogspot.com/ Aktualnie szukam pomysłu żeby napisać coś nowego..ale póki co takich brak.

Svafa, czasem ciężko..czasem wszystko jest ciężkie. jasaw, mi się ciężko zabrać..wczoraj nic nie zrobiłam i dziś się nazbierało

hejo :) kto za mnie pozmywa?

slow motion, może przebrniesz

nie wszystkim będzie chciało się czytać, dlatego nie wklejam tu całości a link gdzie trochę zajęło mi omówienie wszystkiego : http://mojawalkaznerwica.blogspot.com/2012/09/sukcesy-czyli-cofamy-sie-w-czasie.html

Lilith, nom, właśnie wypisuje sukcesy na terapię..może to mi trochę pomoże. :)

Lilith, o kurde..dużo już zrobiłaś. Ja jeszcze nastrój nie tego..ale niedługo psycholog, więc liczę, że odrobinę mi pomoże no i to że jest weekend i spędzę czas z P. i może gdzieś pójdziemy na przełamanie ..bo ta szkoła mnie dobiła i podupadłam na duchu. ;(