dogomaniaczka

2Proof, pewnie tak, ale czasem to lepiej.. LATEK50, średnie to pocieszenie

na bycie mniej wrażliwą

wow, mocne.

inbvo, no to widzisz, skoro Marsal zmienił nastawienie, a nie dało się do niczego go przekonać wtedy (Sorka Marsal ale tak było ) to znaczy że się da..:)

jeeeeeeeeej to naprawdę Ty? pamiętam jak mówiłam Ci dokładnie to samo i się oburzałeś Ale bardzo mnie cieszy to co czytam!

nie. Ja ostatnio głodu nie odczuwam w ogóle, co wcale nie znaczy, że powinnam jeść jedną kanapkę dziennie. Ok, w takim razie to nie zaburzenie a zwykła głupota bo inaczej tego nazwać się nie da..Ale rób jak chcesz..

Monar, ale skoro wszyscy mówimy to samo, że jesz za mało to może jednak coś w tym jest...? Jeśli to nie zaburzenie, to niestety dla mnie głupie zachowanie. Bo w ten sposób się daleko nie zajdzie..Ale zrobisz jak uważasz, nikt dla Ciebie nie chce źle, wręcz przeciwnie.

hej

Candy14, o tak, uwielbiam Millenium!! Połknęłam 3 tomy w ekspresowym tempie i płakać mi się potem chciało że to koniec Mi się też chyba II najbardziej podobała. :)

slow motion, nie mogę, mam rozmowę z psychologiem, a wieczorem znowu muszę na miasto ćwiczyć..ma być codziennie..Dziś odpuściłam tramwaj bo nie czułam się na siłach. Trudno. :) u mnie dziś pierś z kurczaka i sałatka Bez tłuszczu smażone.

hejo, a ja chyba wczoraj za dużo na siebie wzięłam bo dziś jestem jakaś oklapła i bez sił..

Kiya, nie wszyscy tacy są..ale ogólnie też mnie ludzie wkurzają. Codziennie czymś nowym.

narzekanie na pogodę mnie wkurza. Jeszcze nie dawno wszyscy marudzili że za gorąco, teraz że za zimno. Nie dogodzisz.

halenore, no ja nie ukrywam, że też już wiele razy byłam w takich momentach i wracało i jestem tego świadoma, że może i będzie tak ponownie..choć teraz nie zamierzam terapii przerywać bardzo długo.. No

halenore, proszę Cię, nie dopowiadaj sobie..niczego takiego nie powiedziałam, ani nie miałam na myśl, sama siebie dobijasz w tym momencie tak mówiąc..JA nie pomyślałam taki ani przez sekundę. Uderzyło mnie tylko jak strasznie negujesz działanie terapii i to nie tylko jeśli chodzi o Ciebie ale i innych..Resztę sobie dopowiedziałaś i nie jest to prawdą, bo bardzo Cię lubię. :)

halenore, wygląda to jakbyś za wszelką cenę mu chciała udowodnić że i tak terapia nic nie da i że i tak jest zaburzony..czy nie można się po prostu cieszyć, że komuś jest lepiej? Do tego chyba nie mamy na tyle kompetencji by kogoś diagnozować na podstawie jego postów... Ja nie rozumiem..dlaczego nie cieszyć się, że komuś się poprawia? Czy to coś złego? Terapia zazwyczaj trwa długo i po kolei pozbywa się wszystkich lęków..nie wszystko na raz.

Ale dieta nie polega na tym, żeby nie jeść. Więc nadal jest to niestety za mało. Poszukaj sobie w necie jakieś diety i odchudzaj się racjonalnie bo w ten sposób łatwo wpadniesz w problemy..

Monar, nie brzmi to racjonalnie niestety. Zdrowe osoby tak nie robią. Jedzą może mniej, ale skoro dla Ciebie to co napisałaś to za dużo

Monar, Ty tak na serio? Bo jak tak to chyba powinnaś iść do zaburzeń odżywania, bo normalne to nie jest

Monar, ja uwielbiam jesień I zimę i wiosnę Tylko lato gorące mnie nie zadowala bo można zemdleć

Monar, kasiątko, jasaw, *Wiola*, dzięki

Chciałabym, ale nie chcę tu robić reklamy, bo nie wolno, jak ktoś będzie zainteresowany to na pw chętnie napiszę :)

*Wiola*, Chodzę na pętle

dziś 4 min w tramwaju może jutro przejadę jeden przystanek :) Zaczynam widzieć światełko w tunelu..