dogomaniaczka

poniedziałek, nowy rok, to dobry dzień by coś zacząć robić :)

Bellatrix, oglądałam w tv trochę przez balkon ale średnio było widać bo gdzieś za blokiem walili , a potem siedziałam z psem bo się bał.. to dobrze, że przespałaś i nic się nie działo :) ja dziś jeszcze leniuchuję a od jutra trzeba się za siebie wziąć...:)

Bellatrix, czy ja wiem, można powiedzieć, że nie ma tragedii, rano się źle czułam ,teraz trochę lepiej. U Ciebie spokój w domu??

dzień bober

ozi198, zauważ ile razy w samym tym poście użyłeś słowa "boję" ..samo to świadczy o tym, że to najprawdopodobniej nerwicowe. Każdy ma inny sposób by sobie radzić ze swoimi objawami..ja np. od paru dni też mam duszności, sztywność w klatce i ucisk i ogólnie dyskomfort i też sobie wmawiam, że na pewno jakaś wada serca, też się boję ruchu. Ale to nie żadna wada serca, bo miałam je badane chyba z milion razy. To ja sobie wmawiam, myślę podświadomie o tym cały czas, choć zdarzają się momenty kiedy uda mi się zapomnieć i jest lepiej. Pracujesz nad tym ze swoim terapeutą? Jeśli to jest teraz Twój największy problem, to na tym powinniście się skupić. Jeśli nadal terapia nie będzie Ci pomagać, może pomyśl nad zmianą psychologa, może z tym nie ma odpowiedniego kontaktu? Ale też niestety, na efekty terapii trzeba długo poczekać, więc za szybko rezygnować nie można.

Jakby mieli coś znaleźć to już dawno by znaleźli. Mi by było zwyczajnie szkoda czasu, na kolejne badania, wiedząc, że to na 99% nerwica. Skupiłabym się raczej na terapii. Chcesz, żeby wykryli chorobę, bo tak by było prościej..jeśli daliby Ci jakieś leki, duszności by zniknęły, a tak musisz zaakceptować, że to nerwica i sam pracować nad tym, żeby to zniknęło co jest trudne i czasochłonne i wymaga odpowiedniej pracy z terapeutą.

pewnie nie potrafią, bo to związane z nerwicą. szkoda życia na latanie po lekarzach, skoro już wszystko sprawdziłeś..psycholog o tym wie? pracujecie nad tym? jeśli nie to może trzeba zmienić psychologa. -- 01 sty 2012, 13:32 -- poza tym po co zakładasz o tym kolejny temat? jeden nie wystarczy? Sam się chłopie nakręcasz, a to tylko nerwica. Niestety w 8 miesięcy jej nie wyleczysz, na efekty trzeba czasami bardzo długo poczekać.

są nocne darki

_asia_, nie mów tak nawet..przykro mi, że znowu Ci zdrowie nie dopisuje połóż się lepiej do łóżka, mam nadzieję, że się poprawi, trzymam mocno kciuki za to, za Twój nowy, lepszy rok i WSPANIAŁY żywot :)

Midori, jest wątek dzienne wrony gdzie luźne rozmowy są prowadzone..

_asia_, czemu sama? miałam wrażenie że ostatnio u Ciebie lepiej..

może dlatego że wstaję o 12 w południe

zaszczelnij okna :) najgorszy hałas to parę minut :)

ja nie śpię..zresztą osattnio w ogóle kładę się o 3-4

Bellatrix, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. dobranoc :)

Teraz z psem poszedł,a tak siedzi przy kompie i tv..koło 21 mamy sobie coś obejrzeć.. -- 31 gru 2011, 20:41 -- ale póki co się tylko poryczałam.

no może tak..a ja nie bardzo wiem co ze sobą zrobić..

Bellatrix, wrr rozszarpałabym ale ja też moich już chyba nie odnajdę.. ale ostatnio nie mogę czytać, nie wiem co się stało..uciekałam cały ostatnio rok w świat książek a teraz nie mogę..:/

ja tam lubiłam Pottera :) nawet bym sobie teraz przeczytała od nowa ale nie wiem gdzie są te tomy zgubiły się przy przeprowadzce czy co

:) oj tak :) ale nuda..

haryy potter moja się wabi Helena

Duran84, szkoda że ma zakaz wstępu ja mam labradora :) też jest kochany :)

Duran84, Bellatrix, mam, ale zwinęłam ale za to śmiesznie to wygląda

Bellatrix, pysk do wody i bąbelki na komendę wiem głupoty mi do głowy przychodzą pół salonu mi zalała

Bellatrix, to zmieńmy temat, a co, ja sobie próbuję wmawiać , że dziś normalny dzień uczyłam dziś psa puszczać bąbli nosem