Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. Angelo24, masz rację...po prostu to jest tak że od pół roku przebywamy ze sobą praktycznie 24/7 bo on nie pracuje aktualnie..no i ..nie wiem, ale wydaje mi się że nawet u zdorwych ludzi byłaby to przesada..
  2. Kiya, może mylne ..nie wiem..po prostu brakuje mi czułości, bliskości, rozmowy. Tylko że ja nie umiem rozmawiać jak ryczę i ktoś mnie się pyta co się dzieje i chce porozmawiać to ja burczę że nic i daj mi spokój..beznadzieja..
  3. Angelo24, nie miałam, nie umiem rozmawiać, czasami piszę to co mi leży na sercu..mój związek toksyczny nie jest..ale ostatnio jakiś wypalony pannaAlicja, tak, czasem tak bywa..ale ostatnio jak zaczynam płakać to potem nie umiem przestać..więc możelepiej zdusić to w sobie..
  4. Angelo24, sama nie wiem co się stało..czuję się ostatnio samotna w moim związku i mi się zebrało na płacz... nextMatii, pomaga ale nie chcę wpaść w histerię...
  5. BłękitnaAbstrakcja, pomaga niby..ale jak zacznę płakać teraz to wpadnę w histerię będę się dusić od płaczu..a chłopak śpi, nie mogę go obudzić bo rano idzie na studia..a sama ze swym bólem...źle się to skończy..
  6. chyba coraz bardziej popularne się to robi :) Ja koło swojego miejsca mam sporo, koło swojej działki na wsi też parę. Trzeba poszukać
  7. Kiya, jutro to akurat i tak nie pośpię bo chłopak o 6 wstaje i na studia jedzie, ja z psem zostaje a on broi...więc pewnie się przestawię w ten weekend. :) paradoksy, aaa ja już też nie mogę patrzeć jak się nakurzyło ale ale więcej by z tego złości dziś było niż pożytku.
  8. paradoksy, czemu wbrew? ja też muszę posprzątać...
  9. paradoksy, gorsze chwile miną, przed okresem zawsze wszelkie bariery pękają i jest ciężko..po okresie znowu się trzeba zebrać w sobie i jakoś ciągnąć to wszystko..ja za to do tego mam chore uszy, bakterie znowu, więc też mnie to osłabia i jeszcze przez to jestem rozdrażniona
  10. raz pustki raz nie.. paradoksy, co racja to racja..
  11. paradoksy, no mi niestety wtedy wszystko puszcza, parę histerii dziś miałam ,w końcu kłótnia z chłopakiem do tego bo jeszcze podkurwiona chodziłam..szkoda gadać :/ i tak co miesiąc. Bellatrix, w końcu minie..do czasu heh. nie umiem nad tym panować..
  12. dzięki, że pytasz..pms..jak co miesiąc wielka histeria...już trochę lepiej ale cudów nie ma..
  13. moim zdaniem powinno być odwrotnie, bo leki zaczną działać, koło tego marca będzie względnie ok i wtedy będziesz sobie myśleć " przecież czuję się dobrze po co mi terapia?" Albo będzie dużo ważniejszych rzeczy i stwierdzisz, że na terapię nie ma czasu, pieniędzy czy czego tam..bo przecież względnie jest ok..tak to niestety bywa. Ale trzymam kciuki :)
  14. Czytałam.Nie ważne, zakładam, że i tak nic się nie zmieni a osoba do której tak napisałeś nawet nie usłyszała słowa przepraszam- które jej się należy, nawet jeśli Cię poniosło..Spoko, jakbyś uważnie czytał moje posty, wiedziałbyś, że nie mam na celu awantury czy obrażanie Ciebie, w końcu wszyscy tu mamy jakieś problemy, po prostu szkoda, żeby forum ucierpiało na czymś takim. Szacunek i miła atmosfera to podstawa wśród relacji międzyludzkich. :) Fajnie byłoby o tym pamiętać. :) Pozdrawiam.
  15. Amon_Rah, no właśnie po raz kolejny pokazałeś jaki jesteś miły. Ja się nie zniżam do czegoś takiego, żeby wyżyć się na kimś, bo mam złe dni i mogłeś sobie darować ten chamski komentarz,bo wyczytałeś w innym temacie że akurat w tej chwili mam załamanie... Widać inaczej nie umiesz. Szkoda, że Tomkek tego nie widzi, albo go to nie obchodzi. Mam prawo się zapytać i nie widzę tu najeżdżania na nikogo. Fajnie by było jakby na forum panowała miła atmosfera, a ciekawe jak ma tak być jak administrator tak traktuje użytkowników. Porażka. A że nikt inny nie ma odwagi tego napisać to już inna sprawa...:/ Nie napisałam, że TYLKO , ale że bardzo dużo takich jest. Szkoda gadać.
  16. Poszukaj tu polecanych psychologów ze swojego miasta, dobra terapia + odpowiednie leki i ciężka praca...Najważniejsze, że chcesz sobie pomóc, ale sama możesz nie dać rady więc pomoc specjalistów się przyda. Ale nie tylko psychiatry!!
  17. KarKar, junona, ale leki niestety to nie wszystko, trzeba też uczęszczać na terapię, bo leki to jedynie zagłuszanie problemów, kiedyś trzeba je odstawić, a wtedy wszystko wróci. Warto równocześnie znaleźć pomoc u psychologa, nie zrażać się, może na początku się nie trafi na dobrego, to poszukać innego..z lekami też tak jest, często trzeba pobrać różne by znaleźć te która nam pomagają..
  18. Amon_Rah, nie widzę tu żadnych awantur, a zwykłe dopytanie się, grzeczne, natomiast Ty odpowiedziałeś chamsko i niestosownie.Jesteś człowiekiem, ale też administratorem, a zauważyłam, że dość często zdarzają Ci się takie teksty lub pisanie w dość nieprzyjemny sposób, może skoro nie umiesz się pohamować, nie wiem, być może ze względu na zaburzenie, być może nie, tego nie oceniam, bo masz do tego prawo, to nie powinieneś pełnić takiej funkcji? Bo mimo wszystko użytkownikom należy się szacunek, zwłaszcza jeśli tylko grzecznie się dopytują. Awantury żadnej tu nie było..No ale czekałam na odpowiedź Tomka.
  19. nextMatii, ale co mamy przestać? Ja grzecznie pytam tylko. Bo uważam, że takie traktowanie użytkówników jest po prostu nie fair i wprowadza złą atmosferę na forum i tak być nie powinno. Szkoda, bo to fajne miejsce..ale przy takich odzywkach powoli przestaje nim być. Ale poczekam na odpowiedź, to nie temat na dyskusje. :)
  20. niestety też mam takie wrażenie, ale pewnie zaraz dostaniesz za tego posta ostrzeżenie. .
×