Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. Laima, nic nie straszysz :) amelia83, to nie fajnie zakupy dobry pomysł :)
  2. amelia83, a powiezieli skąd ta zmiana decyzji?: (
  3. milutka_27, terapia jest pomocna topic-t34187-154.html tu masz oferty ze swojego miasta, poczytaj kogo ludzie polecają, napisz w wątku, na pewno znajdziesz kogoś dobrego :)
  4. milutka_27, czy chodzisz/ chodziłaś na jakąś terapię do psychologa?
  5. Candy14, haha pomidorowa w planach jak uda mi się wszystko potrzebne kupić
  6. Candy14, oo, dziękuję, to miłe byłam z psem 40 min i trochę mi się polepszyło, nie dam się, nie dam się i już..zaciskam zęby i dalej do przodu..
  7. Candy14, ja muszę rozplanować generalne porządki..
  8. Snejana, nie umiem z tego czerpać siły:( nie poddam się, nie poddam się, nie poddam się, nie poddam się...nie mogę się poddać..
  9. LATEK50, ja? niby że gdzie? ale to dobrze, pochwal się potem piernikiem
  10. LATEK50, piernik obym się myliła, byłoby fajnie
  11. LATEK50, nawzajem.. coś czuję, że mój miły nie będzie
  12. mi się od kilku dni śni fryzjer bo powinnam podciąć włosy..eh :/
  13. coma, trzymam kciuki dasz radę a u mnie dzień z serii walczenie z samą sobą byleby zrobić cokolwiek..
  14. Bellatrix, hej :) mi kiepsko, jakieś głupie sny mnie męczyły i obudziłam się zniechęcona, smutna i taka nijaka..ciężko dziś będzie zrobić cokolwiek..
  15. agaton, zgadzam się..szukanie w necie w niczym nie pomoże, a tylko szkodzi. Czasami jest to silniejsze od nas ale chociaż trochę można nad tym panować..
  16. Lady Em., eh..nie wiem czy wzmocni..za dużo kłamstw i za bardzo boli ale wciąż wierzę pewnie naiwnie że będzie ok..mój też mnei kocha wiem to..chciał się zabić wtedy jak powiedziałam że to koniec..nigdy go nie widziałam w takim stanie, w takim płaczu roztrzęsieniu eh,,, tahela,
  17. Lady Em., jakiś czas temu pewnie też bym tak powiedziała..teraz po części też mnie to trzyma..ale biorąc pod uwagę to że ostatno było nieciekawie z nami to jest to też jeden z powód mojej rozsypki..i chyba od tamtego czasu właśnie jest mi ciężej być silną..od momentu kiedy prawie się rozstaliśmy..
  18. Lady Em., u mnie też było w miarę ok a teraz nagle kryzys..a jutro znowu będę wypierać i brnąć dalej..zaciskać zęby i próbować walczyć..
  19. czasem nienawidzę tego że nie umiem się poddać...byłoby prościej..
  20. Candy14, bo niby tak..jutro pewnie znowu zbiorę się w sobie,ale czasami coś pęka. jasaw, albo poczekać aż miną.. mojanati, zawsze mija..
×