dogomaniaczka

Candy14, moja do grzecznych nie należy chodzące adhd..http://www.youtube.com/watch?v=OcO8B5j9-3I&list=UU-PNF3iUZCLCFrJWqfTs8hw&index=20&feature=plcp spójrz sobie, moje to to żółte oczywiście..poprawia mi humor często tą swoją energią

Candy14, też mam labusia Candy14, może mi też kiedyś minie trzeba się tego nauczyć ..

Lady Em., hehe całe kobiety

Lady Em., dasz radę, ja wracałam czasem po 6 miesiącach i było ok..wszyscy byli raczej mili, nawet Ci których nie lubiłam

Candy14, oj tak..tylko że ja jestem perfekcjonistką..i muszę zrobić WSZYSTKO a trochę mi z tym zejdzie i boję się że tylko się będę wkurzać bo mnie to będzie przerastać./.nie odpisałaś mi jakie psiaki masz

nie, jestem zła na niego, że o taką rzecz robi aferę niech on przyjdzie pierwszy pogadać, a jak chce to niech się focha jak uważa, że tak będzie lepiej..

Lady Em., haha to fajnie:) nie dobrze..ale co zrobić :/

co tam ? jak tam? u mnie w domu ciche chwile trwają

slow motion, zamierzam :) ale najpierw porządki..booo potem tak przyjemnie będzie w wysprzątanym generalnie mieszkaniu przy świeczkach o siebie dbać

slow motion, jak zrobię porządki generalne w domu to się biorę za te wszystkie kosmetyki! będzesz moim mentorem?

Candy14, hoo :) a jakie masz psiaki? :) czytam książkę :)

Candy14, e tam...

Lady Em., kiedyś zamieszkasz :) my już prawie 2 lata razem mieszkamy..szybko minęło

Lady Em., jego mama nie jest zadowolona. Mieszkamy razem, więc pewnie niedługo wróci z pracy.

Lady Em., chyba nie wie. nie byłam też dziś dla niego zbyt miła w tych paru słowach co zamieniliśmy...ale jestem jednocześnie zła i smutna.. bo wczoraj zadzwoniła do mnie jego mama i gadałyśmy i wymsknęło mi się, że on znowu pali, a on nie chciał jej mówić. tzn sama z siebie bym nie powiedziała, ale ona zaczęła o tym gadać, a ja nie umiem kłamać...a zła jestem, bo mnie wkurza, że okłamuje bliskie osoby wyznając zasadę "po co ma się martwić"..

Lady Em., oj tak... jak zwykle na truskawki ze śmietaną i cukrem i na mc flurry..

Lady Em., ja już dawno się nie pakowałam do łóżka..dlatego trochę zła jestem dziś na siebie, że teraz to zrobiłam..ale chłopak ma na mnie focha co dodatkowo wpędziło mnie w taki nastrój..

Ja jestem zachwycona "Igrzyskami śmierci" trzecia część to geniusz..wbiła mnie w ziemię. Teraz czytam "Więźnia nieba" Zafona , bardziej z ciekawości, bo nie spodziewam się za wiele.

Lady Em., czy ja wiem czy tak udało..zazwyczaj robię więcej..

Lady Em., Lady Em., też bym chciała nie myśleć

kiepski..ale mimo wszystko udało mi się - wstać z łóżka -iść z psem rano na 40 min -popołudniu na 20 -iść do 2 sklepów - doprawić zupę i troszeczkę posprzątać -porozmawiać z psychologiem no ale teraz zapakowałam się do łóżka i nie mam ochoty z niego wyjść..

Behemoth, no lekka przesada..Amon, lepiej byś dał ostrzeżenie niejakiemu KillBillowi za teksty w temacie "detoks" ale to tak jak nasza straż miejska, która zamiast zająć się robotą siedzi w parku i patrzy jak się bawię z labradorem czatując żeby mi dać mandat bo prościej dać bidnej młodej kobiecinie z psem niż jakiemuś dresowi za zakłócanie porządku

ale że na ten moment? nie wiem, jestem taka zagubiona eh..

raczej nie pomoże na dłuższą mętę..

najchętniej poszłabym spać.. rzuciła wszystko