( Dean )^2

Pierniczysz jak potłuczony! Jest wolność wiary i wyznania. Odczuwasz osobiście ten przymus? Kto Ci to robi? Jak się Ciebie czyta, to ni śmiać się, ni płakać! To troll.

Tak na codziennie to prawie żadna. Na roku na studiach jest jedna. W Technikum gdzie byłem też było ich mało. W gimnazjum w mojej klasie było chyba z 6-7. Raczej mało kobiet w moim życiu występuję. Ha,mam to samo i to bez prawie,w moim biurze są dwie kobiety których nawet nie znam,poza nimi nie spotykam dosłownie żadnych choć bym nawet chciał

Schudłem 2,5 kg ;]

Uprawianie sexu z kimkolwiek a i nawet sama chęć uprawiania świadczy o głębokich zaburzeniach osobowości,poniżej zamieszczam uzasadnienie

Jestem przerażony zbliżającą się terapią grupową i już dziś żałuje że się na nią zapisałem

Czuję się samotny i nieszczęsliwy ale wiem też że gdybym znalazł dziewczynę,nie zbudowałbym szczęśliwego związku.

Byłem dziś na kajakach ze znajomymi i było bardzo fajnie.

Nic nie odróżna poza wiekiem.Można być dziecinnym mężczyzną i męskim chłopcem.

a szkoda gadać,szkoda strzepić ryja.....

Potwierdzam

W Polsce też Zauważ że to ogólny trend.W ogóle migracja wygląda tak : wieś->miasto->przedmieścia.Kogo tylko stać to ucieka z miasta właśnie na bogate,dobrze skomunikowane z miastem,przedmieścia.Sam bym chciał mieć domek w takim miejscu ale nigy nie będzie mnie stać.

Lubie historie

Zdaniem RP minister Gowin planuje żeby studia zaoczne trwały siedem lat Co o tym myślicie?Pretekstem do wydłużenia studiów ma być poprawa jakości kształcenia absolwentów studiów zaocznych i wieczorowych. Dla mnie kompletnie nietrafiony pomysł.Zaocznie często studiują najbiedniejsi.I teraz to oni mają utrzymywać profesorów zagrożonych zwolnieniem z powodu niżu demograficznego.Z resztą wątpie żeby ten dodatkowy rok coś zmienił,jeśli będą uczyć Ci sami profesorowie i w tym samym systemie. Dodatkowo wkurza mnie to bo sam chciałem iść na zaoczną infe

Z tą ucieczką do Polski to bajdurzenie.Bogaci nie wyjeżdzają bo bogatych nigdy nie dotkną problemy związane z imigrantami.Bogaci mieszkają na strzeżonych osiedlach w dobrych dzielnicach,imigrantów widują rzadko i dlatego popierają ich przyjazd. Negatywne skutki islamizacji odczuwa tylko biedota i średniacy ale oni nie będą uciekać z bogatego zachodu do biednej Polski bo tu (na razie) nie ma muzułmanów,

Ej nie rezygnuj.Ważne że masz prace.Sam Ci pisałem jakiś czas temu że mam identyczny życiorys i też nieraz mam ochotę pieprznąć moją pracą i uciec w bieszczady.Ale trzeba zostać.Nie nastawiaj się na to że wylecisz bo to samospełnijąca się przepowiednia.

Spokojnie,już dość masturbujących się swoimi zarobkami programistów się nasłuchałem,nie zaczynaj. Prawda jest taka że boom na IT sprawił że masa intelektualnych przeciętniaków ma się za niewiadomo kogo bo nagle znacznie wzrosło zapotrzebowanie na ich usługi i zaczęli zarabiać duże pieniądze.Jeszcze kilkanaście lat temu stawki w IT nie były wcale wysokie a gdy ja szedłem na studia to próg na budownictwo był prawie dwa razy wyższy niż na informatykę.Czasowy boom,kiedyś taki był z budownictwem,gdzie 3 lata przede mną firma skupiła cały rocznik inżynierów budownictwa,takie były braki.A teraz moi koledzy robią darmowe staże albo pracują za minimalną. IQ ma niewiele do rzeczy,raczej odpowiedni timing,jeśli trafisz ze swoimi skillami w zmieniający się rynek pracy to wygrałeś,jeśli nie to peszek. I zanim zaczniesz typową śpiewkę że pewnie zazdroszczę zarobków programistą i dlatego tak mówie,to od razy informuje że sam programuje zawodowo.

O dokładnie to samo...nawet się rozglądam za jakaś gównopracą na weekendy.Szczególnie przy moich gówno zarobkach przydałaby się.

Spokojnie ,tak korelacja między intelektem a zarobkami jest ogromnie przesadzona.Głównym zródłem wysokich zarobków jest kapitał.Ten realny i społeczny.Realny to pieniądze,firma,które można odziedziczyć,dostać.Kapitał społeczny to dostęp do lepszej edukacji,wzorce osobowe i przede wszystkim znajomości.Bogaci ludzie obracają się wśród bogatych,mają dojścia i możliwości. A lęk w realacjach z kobietami nie ma nic wspólnego z intelektem,to problem czysto emocjonalny.

Zawsze takie były:D

Uważają że PRL wciąż trwa bo nie było żadnego upadku komuny. I słusznie uważają bo nie było.Komuniści najpierw oddali władzę w zamian za kapitał i uprzywilejowanie w nowym systemie.A potem dzięki kapitałowi i uprzywilejowaniu odzyskali władzę. Co do uchodzców najwiekszym problemem nie są zamachy tylko pospolita przestępczność która gwałtowie rośnie wraz z przybywaniem imigrantów z krajów afryki i bliskiego wschodu.

Ech mam dość,musze sie zapisać na jakiś kurs tańca,do klubu ksiązki albo nie wiem co.Ale nie mogę więcej spędzać weekendów siedząc sam w pokoju.

Źle definiujesz placebo.Placebo to środek który w ogóle nie działa ale ma się odczucie że coś pomaga.Z niektórymi terapiami tak jest. Ja byłem na grupowej,niby coś pomogła a 3 miesiące po niej miałem próbe samobójcza...więc sam nie wiem.Ale jednak znam przypadki ozdrowień po takiej terapii.

Flawless, hej,widzę że masz ciężko,nie słuchaj osób które mówią że jesteś leniem.Jest grupa ludzi która zawsze zwala winę na ofiarę.Jak Ci co o zgwałconej kobiecie mówią że jest sama sobie winna.Na pewno podstawą w takiej sytuacji jest praca.Akurat pracy jest mnóstwo ale takiej do 2000 na ręke.Nie rezygnuj ze studiów,bo inaczej zostaniesz w takiej pracy na zawsze.Nie bede Cie oszukiwał,zarządzanie to mierny kierunek chyba szkoda pięciu lat.Może lepiej poszukaj jakiś studiów związanych z grafiką?

Od dziś zaczynam przygodę z wenlą...

Prawda,w Europie zachodniej ateiści najgłośniej walczą z Islamem,chociażby Dawkins,które sam niezbyt lubie,ale trzeba pwoiedzieć że jest bezkompromisowy wobec islamu i nie ulega poprawności politycznej. Inna sprawa że całe to zagrożenie islamizacją wydaje mi się mocno przesadzone.