-
Postów
1 068 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Margolka
-
Dopijam samotnie kawę, chwilowa awaria prądu pozbawiła mnie miłego wirtualnego towarzystwa, może Ka_Po się pojawi ?
-
Wypiłam poranną kawę i zastanawiam się jak przeżyć dzisiejszy dzień, jak rozwiązać moje problemy.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Margolka odpowiedział(a) na Martka temat w Leki - Indeks leków
Allah, ja mam to samo.Teraz dawka 10mg od półtora tygodnia, w sumie dwa pełne miesiące leczenia i załamanie. Brak jakiejkolwiek motywacji, bezwład i obojętność, na zasadzie niech się dzieje co chce. Nie potrafię nawet dopilnować dziecka z zadaniami, dzisiaj rano się zorientowałam, że przez trzy dni nie odrobiłam z nią lekcji. Oczywiście poszła bez, ostatnimi czasy w ogóle nie sprawdzam się jako matka, jestem rozkojarzona, zapominam się, dzisiaj zostawiłam np,siatkę z chlebem w autobusie. Do tego mam silną nerwicę wykazaną w odczytach EKG, zaczynam się bać co dalej, nie chcę tak żyć. Chcę wrócić do zainteresowań, do swoich pomysłów, do niewymuszonego uśmiechu. Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział,że można się czuć tak bezsilnym, nie uwierzyłabym mu ... -
marishka, a czy zauważyłaś jakieś zmiany w zachowaniu, które sugerowałyby, że w środku Ciebie siedzi kot? Chodzi mi np.o zmianę trybu dziennego na nocne życie, większy pociąg do mleka, czy tez reakcje na szelesty? Jak wiadomo kot ma silny instynkt myśliwego, czy masz ochotę na zmianę diety na świeże myszki itd ?
-
Ka_Po, mój związek jest na odległość, teraz ma taki nawał pracy, że rzadko się spotykamy. Nie mogę od Niego oczekiwać nie wiadomo jakiego wsparcia, duchowe mam codziennie w postaci kilku telefonów a inne... no cóż, to nie jego rodzina i nie jego dzieci więc trudno by było wymagać, muszę sobie radzić.
-
Ka_Po, samopoczucie takie sobie. Niestety nie wynika tylko z myślenia a z realnych problemów codzienności. Nie da się łyknąć tabletki na nastrój, bo nie może ona zadziałać, kiedy stoisz przed trudną sprawą do rozwiązania a takich niestety coraz więcej i brak jakiegokolwiek wsparcia i pomocy w rodzinie. Każdy myśli albo udaje, że jakoś sobie radzę, nie widząc, że nie radzę sobie kompletnie. Jedna osoba nie może unieść całej odpowiedzialności za wszystkich i wszystko, bo musiałaby być supermenem. No chyba, że spadłby mi z nieba worek pieniędzy to przynajmniej odeszłoby płaszczenie się przed instytucjami i błaganie o przesunięcie terminu zapłaty...
-
Piję poranną kawę, pozdrawiam poniedziałkowo Ka_Po, co tak dzielnie mnie wczoraj pocieszała :***
-
Płaczę nad swoim życiem, głupimi wyborami i bezsilnością
-
http://tapety.joe.pl/tapeta/artystyczne/ludzie/samotny-czlowiek-i-samotne-drzewo.jpg
-
A ja już myślałam, że ktoś tutaj sobie życie chce odebrać a tu urażona duma tylko
-
Ka_Po, ja dzisiaj cichutko siedzę, prawie się nie odzywam. Kawka była słabiutka, bo podwyższone ciśnienie. Dzień zwariowany pod względem pogody, czekam na zakupy i biorę się za spóźniony obiad
-
zlot forumowiczów - za daleko
-
staruszka - młodzieniec
-
kite, oczywiście myślę, kotki pójdą do sterylizacji z pewnością, panie suczki są izolowane na czas cieczki, choć jak widać na obrazku niekiedy inwencja kawalerów nie zna granic .To są małe psiaki - Klucha ok 5 kg a Miśka 4,5 kg, jak się im przytrafiały szczeniaki dawałam ogłoszenie na Gumtree i w momencie znajdowały domy. Wychowują się przy dzieciach więc są łagodne i zabawne Kiedyś miałam więcej zwierząt ale takich bardziej użytkowych, jak kury, kaczki, króliki nawet owieczki i świnki, dodam, że nie morskie teraz zostały psiaki, koty i 200l akwarium.
-
Sabaidee, dzięki Niestety nie dało się zrzucić nie wiem czemu zdjęć z komórki na kompa. Zazwyczaj obrabiam i odwracam.Te są prosto z telefonu bez żadnych zmian.
-
-
Łezka i Kropka, dwie siostrzyczki od miesiąca ze mną -- 27 maja 2011, 19:41 -- Klucha - nestorka rodu, przybłęda. Przed paru laty zimą przyszła zmarznięta i przemoczona do mojego domu,niebawem okazało sie,że w brzuszku miała 5 szczeniąt, teraz się bardzo leni więc nie wygląda najlepiej -- 27 maja 2011, 19:45 -- Na trzecim zdjęciu Misia córka Kluchy, była najsłabszym szczenięciem w miocie i tak została z nami. Niestety nie lubi pozować, schowała się wśród zieleni w ogródku -- 27 maja 2011, 19:52 -- No i dwa przychówki,córki Misi - Milka i Łatka, na rękach u mojej najmłodszej córki.Tutaj trzeba było unieruchomić, bo nie było momentu,żeby się nie ruszały
-
esprit, ja mam takie samo przeciętnie 140/90, od dzisiaj na lekach na nadciśnienie Carvetrend i lekko odwadniający Indix. W sercu żadnych zmian, tylko ta nerwica silna niestety.
-
prosta fryzura - afro
-
zaburzenie - brak równowagi
-
Kończę zimną kawę z południowego zalewania, usmażyłam naleśniki, relaksuję się na forum i facebooku grając w CityVille