
dar
Użytkownik-
Postów
1 278 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez dar
-
[videoyoutube=rtr-8b9Ea7c][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=uteGVgn4Hkc][/videoyoutube]
-
buahahah [videoyoutube=vwCWwZetRaI][/videoyoutube]
-
Może się zapytam: ile macie lat? Ile się znacie? Czy to był jedyny partner Twoje dziewczyny? Długo z nim była? Zadaje te pytania dlatego, że może ona gdy była z poprzednim miała jakieś plany z nim związane ale wszystko się zmieniło. Jesteś z nią więc jesteś zazdrosny to normalne. Musisz walczyć z tymi uczuciami i pracować nad związkiem bo jeśli będziesz robić akcje zazdrości o przeszłość możesz tylko popsuć związek. Powinieneś się pogodzić z faktem, że ona mogła kiedyś z kimś być to przecież normalne.
-
Czemu miałam sen erotyczny z tym chłopakiem??
dar odpowiedział(a) na Hitachi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dokładnie tak. Powinnaś się czuć wyjątkowa. Sny bywają różne. Nie powinnaś się martwić dlaczego właśnie ten chłopak był we śnie. -
Trochę staram się przytyć. Właśnie zjadłem zupę i 9 kanapek
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
dar odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Trzeba się zdecydować i iść za ciosem. W obecnych czasach wydaje mi się, że bardzo łatwo znaleźć sobie partnerkę na seks. Może na jakimś portalu randkowym się zalogujcie Na dziwki to już chyba tylko ostateczna ostateczność -
uczę się żyć bez niektórych potrzeb, uczuć.
-
[videoyoutube=tA46Q0G_jM4][/videoyoutube]
-
Ja mam tak, że bardziej marudzę z rana, a wieczorem jest ok. W sumie każdy może mieć inaczej Ja właśnie od rana jeszcze "śpię". Poza tym, od rana zawsze jest coś do roboty, trzeba iść do pracy i jak wracam, nadchodzi wieczór to nie mam co robić i zaczynam "myśleć". A to prowadzi do takich załamań jak wczoraj. Kiedyś też tak miałem, że rano i w dzień było ok a później przeważnie więcej narzekania. Teraz z rana nie mam za dużo pracy dopiero około południa mam więcej obowiązków. Dodatkowo teraz prochy biorę popołudniu i one działają na mnie dobrze. Zawsze wieczorem nawet jeśli nigdzie nie wychodzę to planuję sobie co zrobię następnego dnia i po prochach czuję się lepiej.
-
bedzielepiej, będzie lepiej, musi być
-
Ja mam tak, że bardziej marudzę z rana, a wieczorem jest ok. W sumie każdy może mieć inaczej
-
nie cierpię samotności
-
tarantula, ale tu będzie inaczej. Trzeba być dobrej myśli! Ja też zawsze staram się myśleć pozytywnie. Wiem bywa ciężko. white Lily,
-
Stare to już ale dawno nie widziałem [videoyoutube=1quiKLMy0ng][/videoyoutube]
-
silhouette, jest tu nas trochę. Wiem, że to nie to samo co obecność ale zawsze możesz z kimś z forum pogadać
-
White Rabbit, poznał? U mnie w domu dla mojej matki ważne jest żebym czasem nie popadł w jakieś nałogi - chociaż paradoksalne chyba nigdy nie miałem nałogów A najważniejsze jest abym zjadł obiad, wyspał się, nie kręcił się za dużo po mieście i w ogóle ma jakieś szalone rady i obawy, jak np.: -"obiad Ci wystygnie" - a ja na to nie jem wrzątku! -"wystygnie Ci" - no to co! - i tak potrafi być co kilka dni.
-
wychodzi na to że trzeba rozpierdollić wszystko i zacząć od początku na lepszych i stosowanych zasadach
-
Jeszcze raz wspomnę, że brałem i pomaga. Chwilami nawet bardzo dobry humor miałem po nim. Ze snem było jednak gorzej po dłuższym stosowaniu. Trzeba uważać o której godzinie też się go bierze. Już przestałem brać Rhodiolin bo wcinam coś innego. Poza tym mam jeszcze z 2 czy 3 opakowania prosto z apteki w sumie to bez recepty jest więc chętnie bym je komuś sprzedał ale tu na forum CHYBA nie można
-
Ale czy tak nie jest właśnie? Co z facetami, którzy tak robią? Od razu usprawiedliwia się, ze taka już męska natura, itp. A jak to samo powiedzą kobiety, to już inaczej to postrzegamy. Nie napisałem, że tak jest, że jak faceci to od razu inaczej to postrzegam. Zacytowałem podejście tej panienki i jej dokładny tekst. Nigdzie nie napisałem, że taka męska natura. Trochę to źle zinterpretowałaś, zbyt pochopnie.
-
no niestety są też takie kobiety. Priorytety właśnie są takie, że przez dziwny sposób myślenia chcą dowartościować siebie, chcą przeżyć przygodę, często chodzi też o pieniądze i wykorzystanie partnera. Wydaje mi się, że niektóre takie kobiety przez seks chcą sobie wbić do głowy że są ładne, mają powodzenie, są w tym dobre, a może czasem w innych aspektach życia mogą być ciapami, mają problemy zawodowe itp Często takie panie są po prostu puste i mają dziwne spojrzenie na relacje damsko-męskie i w ogóle na świat. Ja to chyba nigdy nie zapomnę niektórych słów znajomej kumpeli, która otwarcie mi powiedziała tak: "a co tylko faceci mogą zaliczać?" 'po prostu korzystam z życia" Ja pierdollę. Moim zdaniem to tacy ludzie mają ewidentnie coś nie tak w głowie. Ciężko nazwać to normalny zachowaniem.
-
[videoyoutube=6vYxgcEbpDs&feature=kp][/videoyoutube]
-
Tak dokładnie też tak uważam
-
Chyba spotykam niewłaściwe osoby :/
dar odpowiedział(a) na dar temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tak wtedy czyli przez 5 dni się źle czuła? a nagle później się ze mną spotykała bez żadnego ale. Nie no kolejny przypadek tylko dlaczego trwał on te kilka dni. I później wprost wygarnęła że musimy się spotkać wiadomo po co. Nie no ja wszystko seksualizuje ta... Zastanawiam się nad tym już od dawna i cholera nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Tylko nie mogę znaleźć przyczyny. Domyślam się, że to głównie towarzystwo więc je zmieniłem teraz chyba muszę mniej pochopnie spotykać się z kimś bo może za szybko się na to decyduję. Poza tym kiedyś czyli np 5 lat temu czy więcej też chyba spotkałem jakąś dziewczynę, która była ok. Jednak są też różnice charakterów i różne powody, że znajomość się zakończyła. Teraz wiem, że też towarzystwo generuje podobnych znajomych. Ale towarzystwo zmieniłem już kilka lat temu. Przy ostatnich trzech partnerkach ciężko było o zaangażowanie jak one nawet nie oczekiwały ode mnie niczego takiego, a przeważnie kobiety oczekują np jakiś romantycznych gestów. Jak przychodziła jakaś sytuacja sam na sam to zaczynały się żarty trochę na temat seksu i później wprost sugerowanie seksu. Poza tym jak pocałuję kobietę to nie znaczy od razu, że chcę z nią iść do łóżka? A one chyba tak to rozumiały. Tak narzekałem chyba tylko na moją ex tą z którą byłem kilka lat bo do dziś mogą na nią narzekać. Niestety sporo do niej czułem, a ona chyba do mnie też. Ale z wielu powodów związek się rozpadł. Wkurzało mnie to bardzo. Ona bardzo się zmieniła. Kiedyś chodziłem z nią na imprezy lub ona sama chodziła ale sporadycznie. Nic w tym oczywiście złego. Ale ona zawsze była taka, że nie piła nić oprócz kieliszka jakiegoś wina, nie brała żadnych narkotyków i zarzekała się przed samą sobą że nigdy nie będzie i wiele innych używek miała za najgorsze zło, aż przesadzała w tym. Niestety kilka miesięcy przed końcem związku z miesiąca na miesiąc zmieniała się coraz bardzie ze skrajności w skrajność. Kilka razy z nią na te tematy gadałem ale ona nic sobie z tego nie robiła. Powiedziała tylko że wszyscy tak robią a ona się po prostu zmieniła. Na koniec już potrafiła mi powiedzieć, że zażywa amfetaminę i to już mnie dobiło... W pół roku stała się kompletnie inną osobą więc zakończyłem ten związek. Ona dość sporo mówiła, że nadal mnie kocha. Jednak ja jej powiedziałem, że nie wiem czego mam się po niej spodziewać i nie potrafię dalej być z taką osobą która tak szybko i skrajnie się zmienia. Źle mi z tym było i teraz też jeszcze trochę jest. Więc postanowiłem się z nią spotkać kilkakrotnie po rozstaniu. Przykro mi było bo mówiła jeszcze gorzej niż przed rozstanie i dlatego tak narzekam na to bo jest mi z tym źle więc muszę sobie nie raz powtarzać, że nie warto się już przejmować tym związkiem. Nie oczekuję żeby te kobiety się we mnie zakochały ale wolę i chciałbym tego bardzo żebyśmy się bardziej poznali a nie sugerowali od razu seksu. A nawet jeśli już zdarzył się seks to może chociażby później moglibyśmy się bardziej poznać i pogadać jakoś o uczuciach nie tylko fizycznych bo to nie oznacza od razu miłość tylko po prostu wszystko inne oprócz fizyczności. Czy wymagam wiele? Czy wymagam czegoś złego? Nie chcę się na te tematy bardzo rozpisywać i wdawać w szczegóły ale nawet w smsach jeśli piszę z tymi kobietami to prawie zawsze o seksie, a chociażby często temat rozmowy na to schodzi. Poza tym nie chcę już tracić czasu na kobiety, które nie myślą poważnie o przyszłości, związku itp. Przypuszczam więc, że ta znajomość znów się w najbliższych miesiącach zakończy. Kurde nerkę bym nawet oddał za taką kobietę z którą mógłbym pogadać, zaprzyjaźnić się i dopiero później przejść do takich tematów jak seks itp. - staram się już jakoś z tego żartować bo wolę myśleć pozytywnie, że jakoś się to wszystko ułoży.