Skocz do zawartości
Nerwica.com

Adaś2222

Użytkownik
  • Postów

    501
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adaś2222

  1. Adaś2222

    XBD173 - pigułka odwagi

    To by było super tylko ciekawe kiedy będzie dostępny.
  2. Czy jeśli wiem, że mam rację a sprawa nie do końca mnie dotyczy czy powinienem wyrażać swoją opinię? Bo ja mam takie coś, że ja i tak wiem swoje w głowie, i nie mam potrzeby się sprzeczania z kimkolwiek rzadko kiedy do tego dochodzi. Czy powinienem to zmienić?
  3. Bierzesz też anafranil? Ja nie wiem jak to nazwać nawet. Jak z kimś już rozmawiam to zabardzo nikogo nie słucham i nie patrzę się w czyjąś strone to takie krępujące i zniechęcajce, ale z tego powodu mam wyrzuty sumienia.
  4. Właśnie ja jestem, taki, że nawet jak na 100 postów 99 ktoś odpowie, ale na ten setny już nikt, to widzę to co złe, a nie to co dobre, już mam tak nastawioną psychikę i tak mam ze wszystkim. Nie wiem jak to zmienić, czytałem wiele książek, odbyłem dużo rozmów, no ale ostatnio staram się widzieć to co dobre.
  5. Nie wiem ostatnio co się dzieję, drażnią mnie rozmowy z ludźmi, jak idę do samochodu koło domu to mam nadzieję, że nie spotkam nikogo znajomego, jest to dla mnie krępujące, boję się wymiany zdań, albo tego, że będę musiał być asertywny i powiedzieć swoje zdanie. Ogólnie funkcjonuje normalnie, tylko nie mogę znieść kontaktu z ludźmi, nawet z rodziną. Może to być efekt uboczny anafranilu?
  6. Otóż wydaje mi się, że widnieje nade mną jakieś fatum, że jestem jakiś gorszy i np. jak często coś piszę na tym forum to rzadko kto mi odpowiada i od razu myślę, że to te fatum. Nie wiem jak to interpretować, może źle odpowiadam lub zadaje pytania sam nie wiem.
  7. No mi się temat podoba ;-) [Dodane po edycji:] Fragment z nowej książki którą obecnie czytam "W niektórych rodzajach zaburzeń psychologicznych oraz psychiatrycznych (np. zaburzenia obsesyjno-kompulsywne) porównywano różne oddziaływanie terapeutyczne (podejścia psychoterapeutyczne) z leczeniem farmakologicznym i efektem placebo i okazywało się, że skuteczność jest podobna w każdym wypadku łączenie z "wyleczeniem samoistnym", lub ustąpieniem objawów bez przyczyny. W praktyce oznaczało, to że każda terapia może być skuteczna i zarazem żadna terapia może nie być skuteczna i jednocześnie pacjent może "sam wyzdrowieć". Słowem naukowo interpretuje się to mniej więcej tak, że ludzie zdrowieją pod wpływem różnych czynników i jest również grupa ludzi, którzy zdrowieją bez powodu lub z nieznanych powodów" I to jest racja, niektórym pomaga sama psychoterapia, niektórym tylko leki, niektórym trzeba i terapie i leki. A jeszcze innym przejdzie bez niczego.
  8. Słuchajcie mam problem z kolegą który w dzieciństwie lunatykował, na jakiś czas problemu nie było lecz teraz gdy jest dorosły znowu lunatykuje i staję się to coraz gorsze, bo następnego dnia nic nie pamięta. Szczególnie to się dzieje po alkoholu, raz nawet doszło do sytuacji, że oddał mocz w domu na podłogę i jak zwróciło mu się uwagę to się awanturował, a następnego dnia nic nie pamiętał. Ktoś wie jak można mu pomóc?
  9. http://nasza-klasa.pl/profile/26698787 Dzięki!
  10. To jest nerwica natręctw, powinieneś pójść do jakiegoś psychologa, i powiedzieć mu o tym, on zdecyduje co dalej.
  11. Zgadzam się w 100%. Tak samo jak ktoś musi myć ręce 1000x to można by zrzucić na to, że ma dostęp do wody albo mydła. Tak samo to, że teraz tu piszę i się męczę bo nie pasują mi słowa których chce użyć itd. to nie jest problem słów czy forum tylko mnie samego a właściwie tego, że cierpię na nerwicę natręctw.
  12. Ja już nic nie czaje z waszej teorii, czyli jak ktoś chce być szczęśliwy to nie może być? Bo musi REALNIE przeżywać problemy? A jak ktoś wyrobił sobie technikę nie przejmowania się?
  13. LucidMan dziwne, że większość ludzi ma jakieś lęki i problemy i jakoś nie mają nerwicy natręctw.
  14. Ja polecam książki: zadbaj o mózg - Daniel G. Amen NLP w 21 dni - Harry Alder Coaching osobowości -
  15. To wytłumacz mi to w prosty sposób na czym to polega, bo ja jestem jakiś mało rozumny, jeśli możesz oczywiście.
  16. Nie wiem, ale jakoś te wasze "teorie" mi nie podchodzą. Czyli ktoś kto jest nieudacznikiem i zalęknionym człowiekiem a stara się być odważny to jest to objaw nerwicy i nie jest sobą? W ogóle nie rozumiem szukania nerwicy pod jakąś przykrywką. Czyli jak ktoś stara się mniej odczuwać lęk i radzić sobie z nim to nie jest sobą? I ma być bardziej zalękniony? Jakoś wielu ludzi udaje kim nie jest itd. a nie mają nerwicy. Zmiana na lepsze jest dla każdego i każdy może z niej skorzystać. Nerwica nie wiadomo skąd się bierze, pewnie jest to spowodowane genetyką i pamiętam siebie jako małe dziecko i pamiętam już, że miałem nerwice czy to też wina nie prawdziwego ja skoro miałem 5 lat? Skoro wam to pomaga to ok, i to tylko moje zdanie. A odnośnie zmian nastroju to też mam duże wahania, ale staram sobie przypominać moment kiedy czułem się dobrze i przywołuje dosłownie ten nastrój.
  17. Data zgadzam się w 100% Jak jedna obawa mija to przychodzi następna tak działają natręctwa, po prostu mózg musi przerzucać na coś myśli tylko dlaczego?
  18. Ogólnie robiąc nowe rzeczy, mózg się rozwija z każdą nowa czynnością, nawet jeżdżenie w nowe miejsca tworzy nowe połączenia neuronów.
  19. Swoją drogą małym dzieciom przychodzi szybciej nauka to może po prostu wystarczyć więcej czasu na naukę? Ciekawe wtedy jak mózg się rozwinie gdyby opanować taką technikę.
  20. Zgadzam się z przedmówcami wszystkie objawy były nerwicowe.
  21. A długo próbowałaś? Ciekawe czy to jest możliwe, żeby pisać obydwoma rękami hmmm
  22. Mam wrażenie, że można się od wszystkiego uzależnić po tym co tu piszecie.
  23. Czy da się nauczyć pisać dwoma rękami biegle? Czytałem książki, że trzeba cały czas uczyć się robić nowych rzeczy, żeby mózg się rozwijał i robić niektóre rzeczy inną ręką niż zwykle i tak się zastanawiam czy da się nauczyć dobrze pisać lewą skoro jest się osobą prawo ręczną?
  24. Nie wiem nawet jak to nazwać, ale ogólnie wstydzę się tego jak ludzie skupiają uwagę na mnie, najlepiej to rozmawiał bym z ludźmi sam na sam. Wstydzę się także wygrywać albo wnosić do debaty swoje myśli. Jeśli o wygrywanie to nawet jak gram w piłkę itd. to nie pokazuje moich możliwości bo jakoś nie mogę się przemóc, nawet jak gram z kimś przez sieć w gry i siedzę na takim programie co się rozmawia to się wstydzę wygrywać może przez moją niską samoocenę? Co mi radzicie?
×