Skocz do zawartości
Nerwica.com

Adaś2222

Użytkownik
  • Postów

    501
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adaś2222

  1. Adaś2222

    Prosze o pomoc !!!!

    Tutaj nie zgadzam się, każdy organizm inaczej reaguje, w większości chorobę wywołuje nie dobór różnych hormonów, złe funkcjonowanie przysadki itd. a psychoterapia to raczej dopełnienie.
  2. To samo mam, i tak się zastanawiam co z tym zrobić bo moim zdaniem coś co powinno wytrysnąć a nadal jest w organizmie to nie jest to zdrowe, ale sie nie znam, wstyd mi pojsc z tym do lekarza bo jeszcze te obtarcia są bolesne.
  3. Wiem, że to wstydliwe, ale często mam po seksie i braku wytrysku silne bóle brzucha i biegunke :/
  4. Taka osoba ma problemy z uwierzeniem , że ktoś ją może pokochać. Ma poczcie że ciągle musi zasługiwać na miłość od nowa i nieustannie udowadniać swą wartość, ciągle zdobywać – jeszcze więcej, jeszcze bardziej.” Ja to mam jak się tego pozbyć? Zauważyłem, że moja samoocena jest zależna od opinii innych, moja samoocena jest jak lustro ocen innych ludzi, wszystko przyjmuje.
  5. Adaś2222

    Pytanie odnośnie seksu

    Mam pytanie, bo biorę Paromerck i owszem wzwody mam i wszystko jest ok, ale jeśli chodzi o wytrysk to jest to prawie niemożliwe. Czasami mam wrażenie, że jądra mi wybuchną bo po prostu już dawno powinienem mieć wytrysk a go nie mam, aż dochodzi do różnych obtarć i urażeń z powodu długiego stosunku, czy to, że nie mam wytrysku nic nie szkodzi?
  6. No rozumiem, że prywatne wiadomości ale to jest jego żona nie ktoś obcy, wiec może wiedzieć na czym stoi. To może jak mąż gdzieś wychodzi czy żona to też ma nie mówić gdzie, bo to prywatne sprawy?
  7. Toksyczny związek to jakaś totalna inwigilacja, a tutaj jest mowa, że piszę te emaile to czemu miałby nie przeczytać paru?
  8. Nie, jak ma koleżanki to jest normalne, ale że mając męża interesuje się jakimś facetem (kolegą) to nie wiem, zresztą jestem przekonany, że nie gadają tylko o pracy z tematów wspólnych z czasem przechodzi się na tematy prywatne , potem na tematy intymne. Ja i tak jestem za tym, żeby jeśli ma się podejrzenia dowiedzieć się o co chodzi. Mam koleżankę ze studiów, bardzo dobrze się dogadujemy, ma męża, nie raz wchodzi na tematy intymne jak jesteśmy sami. Dodatkowo mówi, że jak była w Angli (jeszcze z chłopakiem obecnym mężem) to go puściła kantem i ją na tym przyłapał, lecz jej wybaczył i się z nią ożenił. Tamten z którym go zdradziła nadal jest w Anglii, ona jest już w Polsce jednakże mówi, że śni jej się nie raz i martwi się o niego bo usunął zdjęcia z naszej klasy, i będzie dzwoniła do niego od koleżanki z komórki pogadać (nie od swojej by mąż nie zobaczył). Jak była zaręczona pamiętam jak ganiała za chłopakami którzy jej się podobali. Jestem z nią zrzyty i gdybym chciał to wykorzystać pewnie by doczegoś doszło, tylko, że ja mam dziewczynę i jestem jej wierny, kiedyś na spróbowanie na zajęciach położyłem rękę na jej udo i patrzyłem czy będzie protestowała, ale nie miała nic przeciwko.
  9. Ja rozumiem jak raz wyjdzie z znajomymi na jakiś czas, że można komuś ufać, ale, że pisze z kimś non stop i się spotyka w pracy itd. to warto sprawdzić o co kaman
  10. Polecam poczytać książki NLP oraz ten poradnik http://www.eupload.pl/files/0BI5ECQV/Scan10010.JPG sciągnij to jest w pdf
  11. To jest nerwica natręctw proszę się opanować i nie przejmować tymi myślami. To czy będziesz grał czy nie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Cechą natręctw jest to, że przemijają. Myśl pozytywnie, Bóg chce żebyśmy byli szczęśliwi, staraj się nie wierzyć w to, że jakaś moc zrobi tak, że nie będziesz grał to zależy tylko od Ciebie.
  12. W aptekach są różne preparaty na apetyt, poproś o takie coś to farmaceutka Ci pokaże kilka lekarstw. Możesz także kupić sobie gainer'a w sklepie sportowym, to jest w proszku i rozrabiasz z mlekiem lub wodą ma mnóstwo kalorii. Najlepiej staraj się jeść to co lubisz np. kebaby, pizza i póki co nie zwracaj uwagi co jesz ważne, żeby dostarczać kalorii. Jest także taki preparat dibencozide na apetyt to także w sklepie sportowym lecz to dosyć silny środek, sam go brałem i jadłem jak opętany.
  13. Przeczytajcie sobie książki: Coaching Osobowości Sekret Zdrowy Mózg Techniki NLP itd. Zacznijcie żyć, sam jestem nerwicowcem i wiem o tym doskonale, nie miejcie żadnych wątpliwości korzystajcie z życia, zamiast ciągle się zamartwiać. Słońce świeci cały czas nawet jak jest noc. Mi bardzo pomaga jak zacząłem być aktywny fizycznie, zapisałem się na Krav Magę (brutalna sztuka walki) staje się coraz bardziej pewny siebie i ciągle dbam o swój rozwój we wszystkich dziedzinach. Mózg, który myśli negatywnie, produkuję masę toksyn i szkodliwych hormonów przez nie działa dobrze, to czemu nie myśleć pozytywnie, żeby działał coraz lepiej? Po co ciągle mieć wątpliwości, na co te zamartwianie? Trzeba być kreatywnym nie chce Ci się wychodzić z domu, żeby uprawiać sport, odpalasz fajną muzykę, machasz brzuszki, pompki itd. W necie jest masa ćwiczeń domatorskich. Jeśli w danym momencie czujesz się źle i masz masę negatywnych myśli, to się zastanów, o czym ja myślę? przywołuj się do porządku po co jakieś niewyjaśnione lęki? Jestem tutaj obecny, ciałem nic złego się nie dzieje, siedzę w domu wszystko jest ok. <<< przykład
  14. Już bez przesady, ale skoro ma się wątpliwości a w emailach nie ma nic złego to czemu by się nie upewnić czy tak faktycznie jest? Przecież żona by nie wiedziała o tym, że jeden czy dwa emaile zostały przeczytane. Co do kumplowania się dziewczyn z kolegami to nie ma takiego czegoś jak przyjaźń bez hormonów. Facet najczęściej się koleguje z dziewczyną żeby osiągnąć jakiś zysk, jeżeli dziewczyna jest ładna to wiadomo o co chodzi. Prędzej czy później dochodzi do spotkań sam na sam gdzie wszystko się może zdarzyć. Życie jest życiem. Więc czemu by się nie upewnić? Moim zdaniem jak mąż i żona są w sobie zakochani to powinni być dla siebie wszystkim przyjacielem ,kumplem, koleżanką, partnerem a nie szukać w dupie mózgu i jakieś częste spotykanie się poza domem i wypisywanie emaili. Wiem, że mnie zmieszacie z błotem ale takie jest moje zdanie. Znam z autopsji, że przyjaźnienie się z dziewczyną prowadzi do jednego, najczęściej ona do tego zachęca pytaniami o seks z partnerką itd.
  15. Odnosząc się do Twojego podpisu, to i tak to wszystko nie ma sensu.
  16. Mi się wydaję, że moja teoria jest słuszna, ale skoro mnie tak zrugałaś to może się mylę.
  17. Moim zdaniem trzeba wiedzieć na czym się stoi, nie tylko zaufanie, bo, że Ty masz czyste sumienie nie znaczy, że inni też.
  18. Też bym był okropnie zazdrosny. Są programy dzięki którym będziesz wiedział co pisze w emailach i ogólnie wszystko co było wypisywane na klawiaturze komputera. Moim zdaniem powinieneś zrobić tak, żeby do Ciebie jakaś koleżanka wydzwaniała itd. żeby ona była o Ciebie zazdrosna, poza tym porozmawiaj z jakąś koleżanką o tym.
  19. Postaram się to wykonać, wydaje się to sensowne choć może być trudno.
  20. Trzeba zrobić ogólną charakterystykę nerwicy natręctw. Zastanówmy się co ją wywołuje, czego dotyczy, wymieńmy się doświadczeniami. Musimy mieć jakieś wspólne objawy które nas łączą itd. U mnie to jest tak, nerwica natręctw dotyczy rzeczy na których mi zależy, muszę wykonywać rytuały, żeby je uchronić. Może to dotyczyć wszystkiego mojej rodziny, mojego wyglądu, mojego hobby. Nie mogę się zrelaksować, cały czas mam mnóstwo myśli w głowie, cały czas mózg jest nastawiony na analizę, przypominają mi się sytuacje z dnia, przemyślenia, różne osoby. Rytuały u mnie wyglądają różnie, rzadko to są kompulsje bardziej to się dzieje w głowie, że muszę sobie coś pomyśleć w określonym porządku. Strasznie to praco chłonne i wyczerpujące. Rzeczy o które się nie boję nie wchodzą w grę moich natręctw. Jak się pojawia myśl natrętna od razu wpadam w panikę podnosi się hormon stresu, zaczynam tracić kontakt z rzeczywistością i muszę go odkręcić w myślach. Natręctwa też dotyczą tego, czy coś dobrze zrobiłem na treningu itd. Cały czas mi się wydaję, że mogę dać z siebie więcej itd. I wtedy zadręczam się tymi myślami, że jestem do dupy. Natręctwa u mnie pojawiają się nawet w snach, w śnie muszę coś wykonać, czyli świadczy to o tym, że natręctwa siedzą daleko w podświadomości. Jak wyglądał by dla mnie świat bez natręctw? Dziwnie, nieswojo, nie wiem czy się tak da, natręctwa są chyba naszą cechą.
  21. Lekarza mam daleko, a caly czas biore Paromerck nie ma jakis innych opcji? Moze dziurawiec?
  22. Adaś2222

    proszę o porade

    Asentra to dosyć łagodny lek wg. mnie nie masz czego się bać.
×