Skocz do zawartości
Nerwica.com

zbir

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zbir

  1. Suzuki ja wiem, że to nerwca . Ale chodzi mi o to, że mam czasem takie uczucie (ale nie zawsze, dosłownie od czasu do czasu) - nie czuje przez to jakiegoś niepokoju, tylko po prostu mnie kusi żeby to zrobić i nie mogę siebie pokonać żeby nie zrobić
  2. Kiedyś wesoły, pełen życia, uśmiechnięy, nie bałem się ludzi... Teraz hmmm - wciąż się śmieję, może nie aż tak zadowolony z życia (jest jakie jest, ale nie jest najgorsze), stałem się trochę oschły wobec siebie i może trochę wobec innych, ale myślę, że utwardziło mnie to psychicznie... Z wesołego stałem się sarkastycznym :). Nie zrozumcie mnie źle - wiem, że nerwica ma zgubne skutki, ale mi w pewnym sensie trochę też pomogła, tak jak już mówiłem "utwardziła" na sytuacje, w których bym czasami przepadł...
  3. prześladuje was uczucie, że coś musicie zrobić bo jest nie tak np. krzywo stojący wazon i myślicie sobie "muszę go przestawić" i to uczucie jest silniejsze od was... Macie jakiś sposób żeby to powstrzymać, ja mam tak czasami (nie z wazonem to był przykład) i chciałbym to jakoś przemóc...
  4. Nie obraź się na mnie, ale ten Oktawian na pewno nie może być nazwany dobrym kolegą... Ja tam bym wszystko olał - to dobre słowo. Słyszysz te głosy właśnie przez tego "kolegę" bo się za bardzo przejmujesz... Dos*aj mu jakoś tak żeby ci przestał dokuczać.
  5. zbir

    Bycie ciamajdą

    anonimowa bardzo dobrze mówi co do sportu. Ja generalnie w dzieciństwie (chociaż teraz i tak dalej jestem dzieciakiem w środku) bardzo lubiałem ruch - jak większość dzieci z resztą. Potem w gimnazjum - czas "słodkiego" lenistwa. Przytyło się troszkę i byłem trochę ciamajdowaty... Do 2 albo 3 klasy gdy zapisałem się na karate. Mam (tak myślę) bardzo dobrego trenera i teraz mimo faktu z tego, że nie jestem jakimś szczególnym sportowcem... To uwielbiam ruch :) A karate traktuje jeszcze jako taką walkę z moimi natręctwami i wiecie co... mi to pomaga
  6. zbir

    Co to jest?

    Wiesz, ja generalnie zanim coś zrobie to muszę chwilę to przemyśleć... Messi36, zastanów się co ma przeżegnanie się do nauki??? Nic się nie stanie jak zrobisz to wolniej czyż nie... Ja bym robił sobie na przekór (chyba dobrze napisałem) i żegnał się wolniej od kolegi, albo jeszcze lepiej... nie zwracał na to uwagi :)
  7. zbir

    Natręctwa myśli...

    Moje sposoby na natrętne myśli: - myślę sobie "nie myśl o tym,nie myśl o tym,nie myśl o tym," i momentalnie myślę sobie o czymś innym np. jak zgnoić koleźżankę, której nie lubię :) - jeżeli chodzi o myśli żeby zrobić komuś krzywdę... pojawiają się raczej jak ktoś mnie zdenerwuje, więc jak taka myśl przyjdzie mi do głowy to (to może zabrzmieć dziwnie) nie muszę nawet odpowiadać :). Jeżeli nagle przyjdzie wam do głowy myśl o skrzywdzeniu kogoś to pomyślcie sobie, że to nieistotne jaka myśl przyszła wam do głowy... jeżeli kochacie bliską wam osobę to nie zrobicie jej krzywdy.
  8. zbir

    "Domowe" sposoby...

    Można też próbować odsuwać od siebie myśli. No właśnie o to pytam :)) a co do pozytywnej zmiany... brzmi obiecująco.
  9. zbir

    "Domowe" sposoby...

    Nie, no bez przesady :)
  10. Ok, postanowiłem się zapisać na te forum z powodów... natręctw. Moje natręctwa - zestaw standardowy : mycie rąk i natrętne myśli. Często mam wrażenie, że niekjtóre przedmioty w moim domu (szczególnie klamki i mysz od komputera), tylko w moim domu są zabrudzone. Po ich dotknięciu automatycznie muszę umyć ręce... Zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, że jest problem. Niestety do psychiatry nie pójdę bo wiem, że z tym problemem muszę poradzić sobie sam. I tu pojawia się moje pytanie: Czy macie jakieś własne sposoby na pokonanie tych myśli... Czytałem już niektóre opcje i były naprawde fajne, ale mi chodzi o takiego kilkutygodniowego "kopa".
  11. zbir

    Witajcie :)

    Nazywam się Damian. Lat 17. Jestem typem człowieka, który żeby coś zrozumieć lub sobie z czymś poradzić musi zrobić to sam. Jednym słowem indywidualista :). Natręctwa zaczęły objawiać się u mnie od około roku - najpierw spokojnie ale teraz jest pełen gaz... Jakoś staram się z tym walczyć, czasem jest lepiej czasem gorzej :). Kiedy, życie daje ci cytryny... wyciśnij lemoniadę!
  12. zbir

    Czy macie pasję?

    Moje trzy miłości: -karate -angielski -muzyka
×