carmen1988

to co było wczoraj- sobota

stare dzieje- historia

wykąpałam się w nadziei, że lęk przejdzie. Troszkę jestem spokojniejsza, ale i tak wariuję. Zaraz zjem kolację, a potem poczytam. Byle za dużo nie myśleć.

Lady_B, kochana mam nadzieję,że to samo zastosujesz do siebie, bardzo podoba mi się takie myślenie.

dziennik- pamiętnik

Miałam już RTG nieraz, nie jest niczym udokumentowane te kasłanie. Oskrzela, płuca, krtań czysta. Tak przynajmnie było jakiś czas temu, a kaszel występował już wtedy. Psychiatra mówi mi, że to objaw nerwicy i ja jej wierzę. Mimo to, zawsze boje się,że w końcu ta choroba musi przyjść i modle się,żeby nie miała takiego przebiegu jak tamta, czytaj- żeby to nie była mykoplazma.

Staram się nie martwić, ale od listopada do stycznia chorowałam na mykoplazmę, kaszel dosłownie nie dawał mi żyć, wylądowałam w końcu w szpitalu, z podejrzeniem zapalenia płuc. Po tej chorobie rozwinęła się u mnie nerwica somatyczna, lękowa. Nie mogę opanować strachu przed tą chorobą.

Ale się cieszę, przypomną mi się czasy dzieciństwa.

Ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę, ale panika z tym związana jest silniejsza od zdrowego rozsądku. Mi wmówili w szpitalu atmę, a okazało się,że jej nie mam wcale. Próba prowokacyjna nie jest taka straszna, chociaż jak mi w szpitalu robili to potem przez jakąś godzinę miałam rozedrgany układ oddechowy.

salowa- nocnik

znamie

Monika1974, no ale skąd to się bierze. Skoro niby jestem zdrowa to skąd kaszel? Może to zapalenie krtani?

marcja, skąd wiesz?

Słuchajcie, mam być może głupie pytanie, ale mnie nurtuje i wywołuje ataki paniki. Czy zdrowym ludziom zdarza się kaszlnąć?Boje się panicznie chorób układu oddechowegi i za każdym razem kiedy kaszlnę dostaję ataku paniki. Proszę o szczerość, czy kaszlnięcie raz na powiedzmy dwa dni jest normalne czy zapowiadać może chorobę?

Ka_Po, ja też mam jeszcze nadzieję.

[videoyoutube=hBigIWNo4vM][/videoyoutube]

Uwielbiałam Frugo, pamiętam, że najlepsza była strzelająca nakrętka.

buka, Zdążyłam zauważyć

Klika, ja się bałam tego zabiegu maksymalnie, a tak naprawdę jak już ci włożą tą rurkę to jest sii......ja nie miałam aż takich odruchów wymiotnych, ale i tak narobiłam sobie siary niekontrolowanym odbijaniem, głośnym jak salwy armatnie

Gastroskopia nie jest taka zła. Płytka narkoza nie jest podobno wskazana, gdyż pacjent musi współpracować podczas zabiegu. Nie wiem jednak jak to po niej jest.

Tu już nikt godzin nie przestrzega

Deszcz Lato Co ci sprawia przyjemność?

odpoczynek na leżaczku- praca w kamieniołomie

Powinnam dietę, ale wybieram słodycze. Wino czy wódka?

film- kino