Dzisiaj prawdopodobnie uda mi się zdać indeks do dziekanatu i oficjalnie rozpocznę wakacje, jak ja się cieszę. Chociaż tyle dobrego. Psychiatra wczoraj zwiększyła mi dawkę leku. Posyła mnie dodatkowo do psychologa, według niej to dla mnie lepsza opcja niż psychoterapia grupowa. ginekologa też jakoś przeżyłam i mam loozik z nim do października na szczęście, także ulżyło mi. Dzisiaj spotkanie z kumpelą, powinno być miło.