-
Postów
2 435 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kaja123
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Można by tak przytaczać Twoje posty. Same sprzeczności. Moja rada szybko udać się do specjalisty on zaradzi. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Uda się uda :) Z antydepresantem łatwiej sobie radzić z odstawieniem. Spróbuj zwiększyć tak jak polecił lekarz czego się boisz? zawsze możesz zejść z dawki. A benzo odstawiaj powoli też bez napinki. nawet jak bardzo zredukujesz już dawkę to zawsze możesz jednorazowo zwiększyć aż powoli całkiem zejdziesz. Mnóstwo ludzi odstawiało i sie udało. Początki zawsze są trudne -
Faktycznie naukowa publikacja jest się nad czym zastanawiać
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Nie udaje się bo zeszłas od razu do 0.25 i miałas objawy czy sie boisz? Scodź powoli najpierw do 0.75 jak nie wystarczy to co kilka dni dalej 1 mg potem na 0.5 mg co 2 dzień i powoli powoli zredukujesz dawkę do zera. Dasz radę :) -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
wiesz z całym szacunkiem ale jakoś nie wierzę w Twoje uzależnienie. Po 2 tyg brania alpry i to niedużej dawki .... i jeszcze opisujesz takie drastyczne długoletnie nieadekwatne objawy niby odstawienne z kilkusekundowymi przebłyskami normalności ... nie kupuję. Jeżeli jest tak jak piszesz (z objawami) to bardziej są to objawy jakieś nerwicy bądź choroby. Jeszcze mogłabym uwierzyć w coś takiego gdybyś wcześniej była uzależniona i była w abstynencji a po jakimś czasie wróciła do brania. Mogłabym uwierzyć w psychiczne uzależnienie ale to też nie po tak krótkim czasie ... Nie piszę tego jako ataku na Ciebie tylko żebyś to przemyslała bo uczepiałas się troszkę moim zdaniem wyimaginowanego uzależnienia a problem może jest głębszy i tym samym go nie dostrzegasz . Ja tyle lat brałam benzo kilka razy odstawiałam zawsze były objawy z ciała ale po czasie mijały u jednego 3 tyg u innego 3 miesiące ale koniec. Zdarza się jakiś tam może "kac" i koniec.- dłuższe są te psychiczne i tu trzeba nad nimi pracować jak się latami wspomagało benzo bo nawyki się utrwaliły ... ale po 2 tyg niedużej dawki ... piszę to i dla Ciebie i dla tych co chcę odstawić. Przemyśl czy nie jest tak że gdzieś wewnętrznie się nadal nie pogodziłaś ze stratą ukochanej osoby ale to wypierasz i poszłaś w "uzależnienie" jest na co zwalić zamiast przepracowac i przeżyć temat. Dla tych co odstawiają - nie jest łatwo i zalezy jaki długo się bierze ale tragedii też nie ma jak się to robi powoli i z głową a najlpieje wspomóc sie terapią bo z jakiegoś powodu zaczeło się brać. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
to też dziwne. bo że się uzależniłaś w tak krótkim czasie to jeszcze ale żeby mieć takie objawy odstawienne i tyle lat to szok! Ja tam długie lata łykałam (podobnie jak większość tutaj)i takich objawów nie miałam. Te fizyczne są jakiś czas potem jakieś małe "nawroty" dłużej te psychiczne bo taki mam mechanizm radzenia sobie z lękiem. dziwne... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ja w ogóle nie rozumiem po co Ci nawet byłoby relanium jak piszesz że nie miałaś lęków i że zażywałaś tak silny lek przeciw lękowy nie mając lęków. Jaką on Ci ulgę przynosił? Byłaś trochę nerwowa i z tego powodu poszłaś do lekarza po leki? Nic Ci więcej nie dolegało? Zaskakujące przyznam dla mnie. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
no to współczuję serio ale nie ma to nic wspólnego z tym że jesteś zdrowa jak pisałaś wyżej bo zdrowi ludzie tak sie nie czują . Jakas masakra tyle lat mieś ciągły lęk i teraz dopiero czuć parosekundowe przebyłyski normalności. Nie chce nic sugerować ale wygląda to nie na objaw odstawienny tylko na powrót objawów nerwicy i wzięłąś to na przetrzymanie a nie na zlikwidowanie przyczyny. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
to Ty masz cały czas odrealnienie kilka lat ? jestem w szoku przyznam. Myślałam ze czujesz się normalnie masz tylko czasami jakieś objawy krótkie i o tym piszesz. Bo ja jak odstawiałam to na początku było bardzo trudno i były powroty, załamki że się nie uda do tego terapia ale powoli powoli zaczęłąm czuć się normalnie miewałam tylko objawy odstawienne i tak jak pisałam już później długo bardzie psychiczne. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
ale tzn że masz jakieś odrealnienia jeszcze? długo to trwa takie odrealnienie - czasowo? -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Każdy kto zaczyna brać ma jakiś powód w postaci przykrych objawów. Wiadomo że benzo eliminują lęki. Jak się odstawia lek lęki wracają nie ma mocnych chyba że pracuje na psychoterapii nad nimi to maleją . Objawy odstawienne są jakiś czas dłuzej te psychiczne nie słyszałam żeby kilka lat ... no ale wyjątki pewnie są. chciałabym zrozumieć to co napisałaś co to za parosekundowe prześwity normalnosci? tzn ze ile czujesz nie nienormalnie? długo to trwa? pozdrawiam. -
Jak wyciągnąć syna z uzależnienia od narkotyków
kaja123 odpowiedział(a) na kostucha temat w Uzależnienia
no tak że też nie pomyślałam -
Jak wyciągnąć syna z uzależnienia od narkotyków
kaja123 odpowiedział(a) na kostucha temat w Uzależnienia
Witaj.. Przykre co piszesz ale jest duża szansa żeby sobie z tym poradzić. Nie będę pisała frazesów typu że trudny wiek, brak ojca etc... Nie ma sensu obwiniać siebie bo to nie zmieni sytuacji. Nie radzi sobie z emocjami, stało się. Syn jest niepełnoletni więc możesz za niego decydować jeszcze przynajmniej w dużej części. Proponuję na początek udać się do szkolnego pedagoga - psychologa może doradzi lub zna i poda kontakty do dobrego psychoterapeuty od uzależnień, może ktoś zna? Znam osobą co w tak młodym wieku była uzależniona od narkotyków i teraz świetnie sobie radzi, skończyła studia i nie miała wsparcia w rodzinie. ps. Co ten nadzwyczajny wywód wnosi mądrego do sytuacji autorki???? -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
to właśnie jest przestrogą żeby nie schodzić nagle bo i po co, tylko stopniowo obserwując swój organizm. Faktem jest że objawy odstawienne pojawiają się cyklicznie z upływem tygodni głównie psychiczne. Faktem też jest że po odstawieniu powracają objawy choroby (zaburzeń) i mogą być mylone z objawami odstawiennymi. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
kaja123 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
skąd takie dane? -
Oczywiście że można się uporać. Pomoc mąż znajdzie na psychiatry który stopniowo odstawi lek i powinien dalej pokierować. Pozdrawiam.
-
hej :-) Jeżeli mąż ma problemy ze spaniem to leki tylko usypiają a nie likwidują problem. Trzeba znaleźć przyczyne bezsenności tak jak bólu - boli ząb trzeba leczyć p/ bólowe tylko uśmierzają ból ale nie likwidują przyczyny. Już się uzależnił więc do tego powili powinien odstawiać leki. Alkohol wzmaga działanie
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
kaja123 odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
. Poczytałam Cię i zauważyłam że dużo energii poświęcasz na to żeby poprawnie wypaść, przygotowujesz na kartce "wykład" co masz powiedzieć - mało w tym emocji tylko perfekcjonizm, , zadajesz pytania terapeucie o jego życie kiedy on ma być "przeźroczysty" ma być Twoim lustrem a Ty chciałbyś go kontrolować tak jak chcesz kontrolować w jakim nurcie pracuje i jaki ma być dla Ciebie najlepszy. Z taką nadkontrolą, perfekcjonizmem no i brakiem cierpliwości po półtorej miesiąca już ma być poprawa. Mnóstwo energii Ci ucieka na te rzeczy. Każdy terapeuta zaczyna sesje od " z czym pan/pani do mnie przychodzi". Wtedy nie czytasz referatu na kartce bo to nie sesja na uniwerku tylko mówisz o emocjach jakie przeżyłeś w danym tygodniu, lub jakie masz emocje przychodząc do niego, co czujesz jak tak pyta, lub co czujesz że nie odpowiada na Twoje pytania albo ze nic nie wiesz o jego życiu. To jest celem terapii mówienie o emocjach, tych trudnych tych co sobie z nimi nie radzimy. Terapeuta jest dla Ciebie i będzie wiedział o Tobie tyle ile mu powiesz a pytania do niego o niego zabierają tylko Twój czas on nie powinien na nie Ci odpowiadać. Zegar tyka. Czas ucieka i Twoja energia też. -
SzybkiAdas tu nie jest miejsce od stawiania diagnoz i leczenia. Od tego są specjaliści. Możesz zacząć od lekarza pierwszego kontaktu. Jesteś bardzo młody to i masz większe szanse na szybką poprawę swojego samopoczucia tylko działaj. Nie kombinuj sam z dopasowywaniem się do zaburzeń i do leczenia to modne ale nieskuteczne :-)
-
Sprecyzuj może co Cię dopadło? Może łatwiej będzie Ci pomóc lub pokierować? Wiek tu nie gra roli. Pozdrawiam
-
cdn. Może rzeczywiście z tym przesadzam, tylko myślę że jeśli ktoś znajomy mnie spyta dokąd idę, to chyba nie jest tak łatwo powiedzieć: "a wiesz, mam nerwicę i się leczę". Większość boi się iść do psychologa, chce to trzymać w tajemnicy, boi się reakcji ludzi. Moim zdaniem to co napisałeś jest ok. Nic dziwnego że tak przeżywasz, szczegolnie że jesteś zamknięty w sobie. Z czasem zmieni Ci się myślenie i będzie coraz łatwiej, nie będzie Ci już zależało na opinii innych czy ew obserwatorów. Nie ma w Twoim zachowaniu nic nadzwyczajnego tylko nie rezygnuj z siebie (miałam podobnie )
-
Głody - sposoby radzenia sobie i poczym rozpoznać głód
kaja123 odpowiedział(a) na Pink Punk Boy temat w Uzależnienia
zjadamy różne substancje poprawiające nastrój żeby wypełnić jakąś pustkę emocjonalną, najczęściej brak bliskości. Nie radzimy sobie z pewnymi emocjami więc jak coś zapodasz sobie to wszystko jest prostsze. Jeżeli nie "przepracujesz" tego nie wypełnisz pustki, którą zalewasz jakąś substancją głody będą. Głody nie te fizyczne one mijają szybciej w zależności od substancji jaką odstawiłeś tylko te psychiczne. Mamy wyuczony mechanizm radzenia sobie z emocjami i on wraca jak zdarta płyta w zależności od sytuacji. myślę że tak. -
no właśnie ego no właśnie.
-
No przykro mi ale , ja powodu do dumy w tym nie widzę. A tak po za tym, to zamiast szukać drugiego dna w moich wypowiedziach, to mogłybyście się trochę wysilić i udzielić mi jakiś rad, jak się przestać wstydzić tego czego się wstydzę. No bez tego to ja w ogóle widzę szansy, żeby terapia mogła zadziałać. Hmm a ja jestem dumna z tego że poszłam się leczyć i nie skończyłam min tak jak Ty. Żyje mi się lepiej, nie mam przykrych objawów, odnajduję się w społeczeństwie, pracuję, mam rodzinę, dobrze sobie radzę, nie obwiniam świata za swoje niepowodzenia i nieustannie pracuję nad sobą. Moja rada : zbadaj metody rynkowe jak sobie poradzić z problemem bo potrafisz, a druga rada: jak jesteś taka bezczelna to nie dziwota że ludzie Cię nie lubią.
-
Keyra Witaj. Moje dziecko już podrosło ale pamiętam, że miało dziwne zachowania, w momencie gdy nie akceptowało siebie, różniło się od innych dzieciaków, miało inne zainteresowania, temperament, ktoś tam sie z niego wyśmiewał i obawiało się to zamknięciem w sobie, złością, objawami nerwicowymi, nie chciało iść do szkoły pomimo dobrych wyników w nauce. Długie rozmowy przyniosły efekt ale psycholog również. Wiek dojrzewania jest trudny a przyznanie sie dziecka że coś jest z nim nie tak jeszcze trudniejsze. Może jej ktoś dokucza, albo zakochała się bez wzajemności, albo nie akceptuje faktu że dojrzewa, zmienia się jje ciało, psychika.