Skocz do zawartości
Nerwica.com

_asia_

Użytkownik
  • Postów

    2 857
  • Dołączył

Treść opublikowana przez _asia_

  1. tak... dopóki organizm jest młody i silny - jest ok. natomiast wraz z upływem czasu, z wiekiem zaczynają się powoli nawarstwiać problemy z różnymi narządami. jeśli jesteśmy teraz zdrowi, silni to będziemy narzekać "dopiero" w wieku średnim. natomiast odżywiając się prawidłowo możemy zapobiec wielu chorobom wieku średniego. sama kiedyś w to nie wierzyłam. ale to prawda.
  2. co do tej drakońskiej diety to gdy organizm się przestawi na zdrowe, naturalne, dobre jedzenie nie chce już wracać do przetworzonego, bo ono zwyczajnie nie smakuje. -- 07 mar 2011, 13:25 -- linka, w tych rybach to więcej znajdziesz rtęci i innych metali ciężkich niż dobrych kwasów tłuszczowych. mnóstwo omega3 zawiera właśnie olej lniany oraz siemię lniane mielone samemu na świeżo, to naprawdę wystarczy można ewentualnie pić bądź łykać tran jeśli ktoś koniecznie chce, ja na przykład piję.
  3. linka, białko spożywam w postaci: -pestek dyni -ziarna słonecznika i siemienia lnianego -różnych orzechów -sezamu -warzyw strączkowych -sporo białka zawiera także kasza gryczana oraz jaglana To białko jest bardziej wartościowe niż zawarte w mięsie oraz rybach, tak notabene. W ogóle ludzie spożywają zbyt dużo białka, zwłaszcza zwierzęcego, myślą, że to dobrze, a to wcale nie prawda.
  4. Ano nieprawda i ja jestem na to żywym przykładem :) Problemy miałam może z jelitami, zaparcia ale po zmianie diety minęło i nerwica też :) może nie tylko dzieki temu ale w znacznym stopniu poprawiło to moją jakość życia ogólnie, również w sensie psychicznym zdecydowanie.
  5. mi także terapeutka nie określiła bliżej czasu trwania terapii. wiadomo mi, że to terapia długoterminowa. a terapeutka mówi, że będę do niej chodzić tak długo, jak będę tego potrzebować.
  6. Basiu, jeśli masz pracę na popołudnie to lepiej odpocznij, spróbuj się przespać, jakoś zregenerować, wyłączyć...
  7. linka, zrozum, że w niektórych wypadkach nie masz wyboru. i tak nie mogłam wyjść ze znajomymi coś zjeść, choć próbowałam, a jak byłam we Włoszech to "umierałam", bo mój organizm po prostu nie chciał tego przyjmować, co w niego wrzucałam. to nawet nie była moja przemyślana świadoma decyzja - odstawienie wszystkiego co słodkie, nabiału, glutenu, produktów przetworzonych, mięsa i innych. moje ciało wariowało i samo się tego domagało. odstawienia tego syfu. kto sam nie przeżyje takiego koszmaru, ten nigdy nie zrozumie. -- 07 mar 2011, 11:22 -- intertronic, Liliana, Asia - mieszkam w stolicy, gdzie woda jest fatalna (Asia jak widzisz twój wrażliwy organizm jest jak barometr) co możecie mi poradzić, mam filtr Brita ale słyszałam o osmotycznym, jak coś takiego zdobyć, co byście mi radzili? polakita, no woda w Warszawie to jakaś masakra, nawet z kąpaniem się mam problem niestety. wszystko gotuję na wodzie mineralnej, inaczej mam silne bóle brzucha, wzdęcia, uczulenie w buzi, na języku... Kosmos. No właśnie nie mam pojęcia jak to jest z tym filtrem, sama bym się tym chętnie zainteresowała...
  8. no to chyba prawie wszyscy się dziś dziwnie czują...
  9. oj tak, Aniu, ja zwłaszcza nie cierpię silnego zimnego wiatru, bo mam wrażenie, że dosłownie przenika mi kości przez ciepłe ubranie. Wiesz już, co będziesz rysować? -- 07 mar 2011, 11:11 -- Basiu, psychicznie? bo fizycznie to już wiem, że shitowo...
  10. linka, ja osobiście po odstawieniu wszelkiego pieczywa naprawdę ODŻYŁAM, więc to nie był dla mnie żaden zakaz, teraz nikt we mnie nie wmusi pieczywa, bo nie mam ochoty czuć się tak jak kiedyś.
  11. Domi, ja nienawidzę takiej pogody jaka była wczoraj i dziś. Pęka mi wtedy dosłownie głowa i jedyne co jestem w stanie robić to jakoś wegetować i czekać na zmianę pogody.
  12. Gorąco? Wczoraj w Warszawie? Ty chyba żartujesz! Wczoraj wiatr był tak zimny jakby lodami sypał!
  13. Ja akurat staram się nie jeść chleba, nie potrzebny mi a wręcz szkodzi! Bo zawiera gluten. Czasem robię sobie chleb esseński z podkiełkowanych zbóż :) a ja w ogóle nie jem ani żadnego chleba, ani bułek. zamiast pieczywa - kasza jaglana i gryczana.
  14. właśnie ja tez zamierzam kupić filtry z odwróconą osmozą :) ja też bym chciała póki co niestety używam cały czas mineralnej, bo na warszawską wodę z kranu mam taką alergię, że nie mogę jej ani przegotowanej pić, ani na niej gotować, a zwykłe filtry "dzbankowe" nic nie dają. pewnie przez chlor.
  15. _asia_

    Co teraz robisz?

    próbuję znosić ból zdrowych zębów!!!
  16. _asia_

    zadajesz pytanie

    już... nie (?) potrafisz się sam(a) pozytywnie nakręcić?
  17. _asia_

    zadajesz pytanie

    bo każdy z nas jest w pewnym stopniu egoistą i myśli o sobie..? co dziś planujesz robić?
  18. LitrMaślanki, nie wiem o kogo i jaką sprawę chodzi, ale na siłę nikomu niczego nie wytłumaczysz i nie skłonisz do zmiany, czasem wręcz odnosi to zupełnie odwrotny skutek, ta osoba sama musi dojść do tego, przyznać się przed samą sobą, że postępuje niewłaściwie, pogodzić się z tym i najważniejsze - zmienić kierunek działania. Gdy usilnie chce się komuś to uświadomić to czasem ten ktoś może tak robić dalej nawet z przekory. Taki ludzki mechanizm. Im bardziej będziesz ją do czegoś przekonywać, tym silniej ona będzie się stawiać. Czasem też jest tak, że dana osoba nie widzi już wyjścia z sytuacji i właśnie dlatego brnie w to dalej - bo sądzi, że już nie ma odwrotu, że nie da się niczego odkręcić, zmienić. -- 07 mar 2011, 08:10 -- Kasiu, mam nadzieję, że dam radę. Mam jej coś ważnego do powiedzenia i chcę to zrobić dziś.
  19. _asia_

    zadajesz pytanie

    bardzo często miałam. ale teraz staram się odganiać takie myśli. a jak jest z tą kwestią u Ciebie teraz?
  20. LitrMaślanki, dlaczego? Ja fizycznie paskudnie, bolą mnie zdrowe zęby, głowa nawala, wszystkie mięśnie, migrena, nasila się podwójne widzenie. Dziś zwiększam dawkę vilcacory, więc boję się co będzie dalej. Psychicznie - jakoś się trzymam, wczoraj mnie wyprowadziła z równowagi ta sytuacja z P., ale sobie przypominam o swojej umowie (mam być dzielna) i pomaga.
  21. _asia_

    zadajesz pytanie

    takkk! często chodzisz na długie samotne spacery?
  22. Krzysiu, nie masz racji, SAMO się NIE ZMIENI. Trzeba nad tym pracować i działać, to my możemy coś zmienić. Agnieszko, nie sądzę, on po prostu nie miał mi odwagi powiedzieć prawdy, jest bardzo niedojrzały emocjonalnie. Ja myślałam, że może jednak ja będę pierwszą, przy której dorośnie... Ale jednak moja sytuacja zdrowotna go przerosła. Jego siostra próbowała go trochę tłumaczyć, że P. chciał być przy mnie i mnie wspierać, ale ma depresję i przygniotło go to wszystko, nie dał rady. Dla mnie to ucieczka. Teraz nawet nie ma odwagi spojrzeć mi w oczy ani mi odpisać w sprawie tych rzeczy, które chcę mu oddać. Basiu, tak, myślę, że dobrze się stało. Gdyby mnie opuścił za np. pół roku, przeżyłabym to jeszcze bardziej. Mam już dosyć związków, wolę być sama.
  23. _asia_

    Wkurza mnie:

    Thazek, no tak. zwłaszcza, gdy zostawiają z powodu choroby.
×