Skocz do zawartości
Nerwica.com

TAO

Użytkownik
  • Postów

    1 309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TAO

  1. linka, Jeśli moja wypowiedź została ocenzurowana to nie widzę problemu, ale czemu nie moje słowa są w moim poscie? [Dodane po edycji:] AAA i to o tej karmie to do mnie?
  2. A wogle to tera taka unijna dyrektywa, żeby tzw, ankiete zadowolnienia klyenta robić. A tu tylko dwie opcje... tak i nie.. A może te 12 percentów to tak nie zupeeniie niezadowolnione... I statystyki od razu jeszcze lepsze... Bo jakby umnijentnię zadać pytania... to można by taaak to zrobić, że końcowa odpowiedź w 99 tych centach byaby Yeeeeeah!
  3. maurer, Widzę że w kondycji psyche jesteś na hayu... Czy ten wątek to nie była jaka podpucha??? Ale nawet jeśli była... dużo tu się o ciemnogrodzie dowiedziałem... Kuźwa a mamy koniec pierwszej dekady XXI wieku... a tu 100 lat za murzynami, jakbym miał do czynienia z brakującymi ogniwami teorii Darwina.
  4. TAO

    zadajesz pytanie

    Kochane Panie... czy nie prościej pogadać na "nocnych darkach" Chciałem się pobawić na tym wątku a tu wyjdzie na to, że się w dialog wcinam... Sorrki
  5. No ja mam pełna jasność. Przeczytałem też ebook'a i wszystko jest logiczne, wręcz aż krzyczy sprawdź to. Na poziomie podświadomości nie jesteśmy w stanie skontrolować, tego co jest produktem naszego umysłu, a co jak to ładnie Pani Chełmicka ujęła, zostało zapisane na matrycy naszych neuronów. Z kasowaniem jest rzeczywiście trudniej. Najlepszy dowód to istnienie takich forów psychologicznych i ludzi, którzy na nich pisują o swoich niekiedy wieloletnich problemach ze zdrowiem psychicznym. medein Ciekaw jestem odpowiedzi dawida, ale intuicyjnie mam wrażenie, że zacząłbym pracę od postawienia właśnie w ten sposób problemu, nie odczuwam emocji, ciężko mi się koncentrować. No to na tyle. A sam na pewno zabiorę się za EFT, chociażby z ciekawości i nie tylko... Kiedyś ktoś mi o tym wspominał, ale jak to z takim wspominaniem jest... zobaczę, zobaczę... Dla mnie w połaczeniu z ta wiedzą jaka mam teraz wszystko jest w EFT spójne i logiczne, mimo ze trąci szarlatanerią, magią, cudolecznictwem, i jak by tam tego jeszcze nie nazwać.
  6. Witaj, Przypuszczam, że jesteś ofiarą swoich rodziców i tego, że nigdy nie pozostawiali Ci przestrzeni na podejmowanie własnych decyzji, bez względu na skutki. Generalnie podejrzewam, ze masz problem głównie z wyborem miedzy tym co jest dla ciebie ważne, a tym czy być "dobrą córeczką". Uważam, że terapeuta pomoże Ci w odnalezieniu drogi do samej siebie... Co do młodszego o 10 lat mężczyzny... chmmm, tu byłbym ostrożny w podejmowaniu decyzji póki co. Dałbym sobie czas; i sobie i jemu. No ale o tym związku w ogóle nie piszesz zatem trudno cokolwiek wnioskować. Spróbuj najpierw może stanąć na własnych nogach, zwłaszcza uwolnić się od kontroli rodziców. Możesz spróbować zamieszkać sama, jestem pewien, że jak to zrobisz oni i tak będą chcieli Cię kontrolować, a zatem będą to próbowali robić pod przykrywką pomocy. Moim zdaniem masz totalnie toksycznych rodziców!!! Zajmij się może najpierw tym związkiem... często czyszczenie takich relacji, czyści pozostałe. Poszukaj na ten temat literatury w necie... hasło "toksyczni rodzice" może być na początek dobrym kluczem. Pozdrawiam.
  7. Zgadzam się z Tobą, to nie Twoja odpowiedzialność to samobójstwo, myślę tak sobie tylko, że musiał być w ciężkim stanie, musiał mieć duże problemy z poczuciem własnej wartości. Masz rację, że takie sprawy można rozwiązać inaczej. Na to nie miałaś wpływu moim zdaniem, on był dorosły, zrobił to na co go było w danej chwili stać. Uważam, że nad takimi sprawami przechodzi się do porządku dziennego i tyle, bo cóż innego? Natomiast teraz, to co możesz zrobić to zająć się sobą, i tym czemu takie rzeczy Cię spotykają...? Może jednak rozmowa z psychologiem da Ci co nieco?
  8. TAO

    zadajesz pytanie

    Nie truję się chipsami za to truję się "Pawełkami" Maćkami" owocowymi i "Malagą". Jak sobie poradziłeś/łaś z dzisiejszym dniem?
  9. TAO

    Skojarzenia

    impreza, na której ludzie srali sąsiadce pod drzwiam ( zamkniętymi na kłódkę ) gooofffno, którego nawet patykiem z daleka się nie rusza sok pomarańczowy
  10. Tutaj jest właśnie ten problem, że Pete uważa, że więcej mu się należy z racji tego, że jest mężczyzną. Agnieszko... nie przeżywaj tak proszę, ja po nieudanej próbie dyskusji z (tak po potterowsku) sama wiesz kim jak ochłonąłem, to nabrałem dystansu. Sama wiesz kto, powolutku siem obnaża... a ja czekam i zacieram dłonie. A żeby nie było, to sobie ciebie upatrzył na ofiarę, bo wchodzisz z nim w jego grę. Szkoda tylko, że założyciela wątku nie ma... mam nadzieję że nie spuścił dziewczyny po tzw, drucie.
  11. TAO

    Cześć

    Nooo witaj Dokładnie moja nerwica zaczęła się od takiego samego ataku. Potem poszło jak u Ciebie, lawinowo, lęki o własne życie, totalna niemoc, lekarze bagatelizujący subiektywne odczucia somatyczne, które w wynikach badań nie miały potwierdzenia. Pierwsze to to, że z tego się wychodzi!! To nerwica wegetatywna. Zaatakowała mnie w 1993, dochodziłem do siebie praktycznie bez niczyjej pomocy, przez ok 4 lata. Miałem myśli samobójcze, lęki, podejrzenie stanu przedzawałowego... itp. Proponuję poszukaj w moich postach, bo skrótowo opisywałem jak sobie z tym poradziłem. Jeśli będziesz miał pytania to wyślij mi na pw. I spokojnie, to podstawa, jeśli bedę mógł Ci pomóc, zrobię to co będę potrafił jak najlepiej. Dodam jeszcze, że jesteś w komfortowej sytuacji, wielu ludzi ma mechanizm obronny nieco inny, ucieka w ciężką chorobę somatyczną, często raka. Leków nie brałem, żadnych. Jeśli chcesz coś brać dla tzw, nerw to preparaty ziołowe. Chemia syntetyczna jest bardzo trująca dla innych narządów, nie tylko dla układu nerwowego. Moje doświadczenia, możesz konfrontować z innymi forumowiczami, którzy też z tego wyleźli w bardzo podobny sposób, jak zdążyłem się zorientować. Pozdrawiam i cierpliwości.
  12. stardoll, Jesteś cudowna w tym co piszesz. Brawo!!! Wy tez macie prawo do szczęścia i radości w seksie, bez nazywania tego szmaceniem. Już pisałem wcześniej, kolesie tego chłopca zachowali się jak śmiecie (tu zwracam uwagę, ze nie napisałem, że są śmieciami) , taki drobny niuans... , proszę to wychwycić co bardziej czepialscy. Ona ma poczucie winy... chciałaby to odwrócić... kurde, a ja bym jej powiedział, cóż jesteś niewinna, skutki tylko zbierasz, następnym razem, jeśli już masz koniecznie ochotę, zadbaj o to kogo chcesz wydymać... śmiecia, czy chłopa. Wreszcie kobieta, która daje sobie prawo do seksu na równi z facetami.
  13. TAO

    Nasze postępy...

    mimi1982, Super, że z piguł zrezygnowały konowały. CZYTAJ CZYTAJ!!! Tylko się nie zakręć jak słoik na zimę, żeby ta psychologia jaka sektą dla Ciebie się nie stała. No to ja konsekwentnie polecę: 1. Rano, skoro świt 9.30... patrze - zaspałem... oo jak super wypocząłem!!! Bez stersu. 2. Potem do kompa... moje posty dalej na wierzchu... nuuuda. No fajnie jest tak się ponudzić!!!! 3. Zacząłem spowrotem przekładać dechy... stanąłem w połowie... podłoga mi ucieka... Nooo to na dzisiaj mam z głowy!!!! Super. 4. Siadam do kompa... akcje lecą na pysk... allle straty!!!!... wywalam... Super!!!! już mi się znudziło trzymanie tych spółek tyle czasu, świetny pretekst żeby kupić nowe. 5. zaglądam na konto... 11,70... Allle jazda!!!! Mam na fajki!!!! Super.!!!! 6. Dziś przynieśli mi klucze od kotłowni... teraz moja kolej na palenie... Super!!! wreszcie okazja żeby się poruszać. Znów Baaaaaardzo udany dzionek!!!
  14. Agnieszka_1988, Kurde i co? Podałaś linka, tam jakiś barbarzyński język, i zabawa się skończyła... Teraz gościu musi czekać do yootra aż jego goopia, niedouczona sekretarka mu to przetłumaczy... A my tu krwi rządni usychamy...
  15. TAO

    zadajesz pytanie

    nie, co dla Ciebie znaczy: spacer po niebie?
  16. Mantis, Nooo jak ktoś siem od ok. tygodnia o to prosi, to trzeba zrobić mu przyjemność... przecież kochamy ludzi nie?
  17. harpagan83, No hej, miło ze wpadłeś, myślałem ze rapujesz A tu ciekawie siem zrobiooo
  18. Panna_Modliszka, No to co tu się dzieje to gra, merytoryki coraz mniej, balony stratosferyczne fruwają, ale i osobowości co niektóre obnażają się coraz bardziej... to lubię... to jak dla entomologa obserwacja życia seksualnego patyczaków na ten sam przykład...
  19. Panna_Modliszka, Czekam dokąd to zaprowadzi... no i tak sobie "głośno" myślę... Mogę przestać, jeśli robię to zbyt głośno....
  20. Nooo o lateksie cisza... ale jedziemy w stronę pornosów ze stylizowanymi na trzynastolatki, wygolonymi na "0" panienkami... Powooooooliiiiii, powoooooliiiiii... ojjjj, ojjj, nie mogę się doczekać epilogu....
  21. Mantis, Jak rozumiem jesteś facetem, jak miło czytać takie słowa, znaczy nie tylko ja wierzę w kobiety.
  22. linka, Linka pytałem w swoim poście o upodobania... Oj mam nosa... ciągnijmy zatem... jeszcze chwila i o lateksowych gadżetach coś usłyszymy...
×