Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nicky

Użytkownik
  • Postów

    199
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Nicky

  1. Nicky

    Objawy depresji

    Do mnie by pasowało, z wyjątkiem tego leżenia cały dzień w domu. Ale gdyby nie praca i dziewczyna to pewnie bym jednak leżał całe dnie w łóżku
  2. Nicky

    Niechęc do pracy

    cichyczlowiek, wydaje mi się że jego sposobem jest zatrudnianie każdego na tych zasadach, a żegna się z tymi ludźmi po miesiącu i szuka kolejnego. Ale w ten sposób oszczędza i ma więcej dla siebie. Ja niestety pracuję przy ulotkach z braku alternatywy. Przypałowa i nie przyjemna robota. Cały dzień z debilami..
  3. albo z niewyspania lub z niedoroborów czegoś. Całe życie mam takie zamulenie..
  4. Nicky

    Mój pulpit :)

    Za nic nie wrócę do Windowsa.
  5. Ale to jest grzech ciężki. Ale skąd biorą się te efekty typu poczucie winy, niska samoocena. Przecież tym nikogo nie krzywdzisz, a nawet mówią że to najbezpieczniejsza metoda seksu i najłatwiejsza zarazem.
  6. Skąd wiesz że wykorzysta i porzuci, równie dobrze Ty możesz wykorzystać drugą stronę. Z takim podejściem raczej kiepsko to wyjdzie. Związek polega na wspieraniu się nawzajem, a nie na kombinatorstwie. Na X lat możesz żałować właśnie takiego podejścia.
  7. Ale zawsze masz kogoś bliskiego, a nie całkiem sama na tym świecie.
  8. Nicky

    Problem z komputerem

    ctrl+alt+del >menager zadań. Tam możesz sprawdzić ilość procesów, zużycie pamięci RAM oraz sieci, a także obciążenie procesora.
  9. Nicky

    Menel

    Może życie ich do nich zmusiło. Skoro nie mają gdzie spać, to co mówić o myciu się.
  10. fobia społeczna - bardziej zaawansowana odmiana nieśmiałości.
  11. Co w tym internecie takiego ciekawego?
  12. w odległości ponad 2 metry nie powinno zakłócać..
  13. No może, wychodzi że może być 25 różnych powodów. Ale żeby taka błachostka miała aż tak duży wpływ..
  14. http://www.punktzdrowia.pl/choroby-i-dolegliwosci/syndrom-chronicznego-zmeczenia większość objawów się zgadza..ale kiedyś tego nie miałem..
  15. Mam szereg różnych dolegliwości i za bardzo nie wiem co mi jest. Natomiast nie mam tendencji do normalnego chorowania typu grypa, przeziębienie. Nawet jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to mi przechodzi samo w przeciągu max 2 dni bez zyżwania jakichkolwiek leków. Bardziej upierdliwe jest to co poniżej. Jednak nigdy nie mam po drodze do lekarza, albo mi się nie chce albo jestem zmęczony;p. Problemy z koncentracją, pamięcią, napisanie długiego tekstu jest nie lada wyczynem. A skoro myślenie nie działa, to dużo rzeczy odwlekam na potem by mieć lepszy stan, który się nie pojawia i koło się zapętla zmęczenie rano, w ciągu dnia, wieczorem. Czy pracuję, czy jestem na bezrobociu. Czy wstaję rano czy w południe, czy śpię po 3 godziny na dobę czy po 8-9 godzin, to jednak to mi zawsze towarzyszy. Podobnie jak z pierwszym punktem nic mi się nie chce i odwlekam.. Niska odporność na zimno (ale nie przeziębiam się), gdy innym jest gorąco, to mi jest ledwie ciepło. Gdy inni chodzą już w samym swetrze, to ja chodzę w cienkiej kurtce.. motyw zimnych dłoni i stóp Brak siły, motywacji, która występuje u innych. Brak energii takiej jaką miałem kiedyś i chęci do robienia tyle co robiłem kiedyś raczej zdołowany nastrój, byle głupota potrafi rozstroić lub ciągłe myślenie o kimś, kto nie odzywa się np. dwa dni. tendencja do robienia błędów, gaf.
  16. Nicky

    potrzebuję pomocy

    Są poradnie na NFZ.
  17. Również nieraz planuję takie rozmowy. Sęk w tym, że jak rozmówca powie coś nieplanowanego to ten system się sypie. No i stresuję się każdą nową sytuacją, miejscem. Ale kwalifikowałem to pod zwykłą nieśmiałość (i nadal kwalifikuję to pod zwykłą nieśmiałość).
  18. nom, problemu to nie rozwiązuje.
  19. Komputer czy książki co za różnica. Książki są nieco zdrowsze dla oczu i nie ma w nich tyle głupot co w Internecie. U mnie w domu był alkoholizm, a przez ojca zawsze byłem traktowany jako ten gorszy. Zatem nieśmiałość i unikanie ludzi towarzyszyło mi od najmłodszych lat. Więc dzisiaj za specjalnego życia towarzyskiego nie mam. Większość znajomości została zamrożona. Albo się nie spotykamy, albo nie ma na to czasu albo no niektórzy z nich już nie żyją.
  20. Na te podstawowe badania już rok idę i albo nie mam ubezpieczenia, albo mi się nie chce albo siedzę w robocie w efekcie i tak czasu wtedy nie mam:P. Kiedyś wyniki miałem dobre. Zależy o które "kiedyś" Ci chodzi. Czy o średniowiecze, moje "kiedyś" czyli dzieciństwo czy początek lat 90-tych. Moje "kiedyś" to okres dzieciństwa. Masa czasu, masa energii, a pieniądze nie grały większej roli, masa celów. A teraz wieczne zmęczenie, brak chęci na cokolwiek, brak chęci do dalszej egzystencji, problemy z koncentracją/pamięcią i takimi tam. Więc kiedyś było lepiej dla mnie przynajmniej. Zresztą czasy braku powszechnie dostępnego Internetu, wszech obecnych telefonów komórkowych (i ich różnych odmian) były lepsze od obecnych. Niektórzy sobie braku neta czy komórki nie wyobrażają, a ja się w takich czasach wychowywałem:)
  21. Ludzie pełni szczęścia, posiadający przyjaciół, wiele zainteresowań, celów życiowych nagle popadają w depresję. Tracą znajomych (zamykają się na kontakt z nimi), tracą zainteresowania (owe zainteresowania tracą cokolwiek interesującego w sobie), a cele nagle tracą sens. Człowiek każdego ranka wstaje, idzie do pracy, następnie wieczorem z niej wraca. Nie ma na nic czasu ani chęci, a zmęczenie towarzyszy mu zarówno rano, w pracy jak i wieczorem. Skąd w ogóle się biorą te depresje. Kiedyś nie było depresji, ani mody "na depresję", a ludzie również wtedy musieli pracować, martwić się o "jutro". Wspominam jak kiedyś wszystko mnie fascynowało, miało sens. Coś co kiedyś miało niesamowity magnes dzisiaj nie ma znaczenia, mimo że kiedyś miało. A człowiek sobie rozmyśla że Ci samobójcy to jednak mają rację, bo człowiek w taki czy inny sposób i tak w końcu umrze. Mniejsza o sposób w jaki jego żywot się zakończy. To jaki to wszystko ma sens. Co właściwie powoduje że ludzie w ogóle popadają w takie stany depresyjne?
  22. Bo leki to chemia i jest to szkodliwe.
×