Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nicky

Użytkownik
  • Postów

    199
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Nicky

  1. Nicky

    DDA? tak to ja!

    U mnie są awantury i bez udziału alkoholu. Baa z jego udziałem jest lepiej niż bez. Ale sam jestem DDA i wiem o jakie awantury chodzi. Mój ojciec jest gorszy na trzeźwo niż po pijanemu.
  2. Nie, to ja mam łącze nie stałe i problemy leży po mojej stronie . Efekt uboczny nie płacenia rachunków za Neostradę.
  3. Tak, szczególnie jak masz 256MB Ramu:P.
  4. Od gier wideo, Internetu (którego nie mam), kompa i narzekania:).
  5. Jestem przyzwyczajony od tych dymków z innych for, bo nie muszę specjalnie wchodzić w temat, szczególnie teraz gdy większość klików kończy się komunikatem "server not found". Ale ok Z tym IRC to dobry pomysł. Byłem nawet raz, ale miałem jakiś problem z kodowaniem znaków:D. Jak będę na stałe to może czasem tam zajrzę.
  6. Ja mam podobnie, nic mi się nie chce. I też lubię sobie robić przerwy z byle powodu. Ale coś osiągnąłeś, nauczyłeś się tego wszystkiego. Może wystarczy sobie zrobić przerwę od tego na jakiś czas lub zmienić branżę.
  7. Ja jednym forum na którym byłem ban był po 10 czy 12 ostrzeżeniach:D. Ale dla mnie zrobiono wyjątek i tak się dorobiłem tam na jednym koncie 3 ostrzeżeń i 3 banów (które mi zdjęto jednak). Pytanie: -Da radę włączyć shoutboksa na dole strony? -Da radę włączyć dymki przy przeglądaniu tematów wyświetlających pierwszy i ostatni post w temacie? (niektóre fora np. phpbb2 by przemo posiadają taką funkcję).
  8. Depresję i atak paniki (złość) może wywoływać gdy są problemy, niezależnie od systemu. Szczególnie gdy nawala w momencie gdy jest najbardziej potrzebny (mi w pracy się wziął zawiesił, klient czekał, a restart to 10 minut z życiorysu). Gdy jest wszystko ok to jest ok:).
  9. To jest dział offtop, Vista też się mija z tematyką forum. A pisanie o Linuksie w temacie o Visćie jest offtopem:D.
  10. GreenGo, przecież możesz sobie zainstalować obok Windowsa i w wolnych chwilach go testować:). Mi Windowsy się nie widzą z tego względu, że mam z nimi same problemy. Sam przerzuciłem się na Linuksa tylko dlatego, że za którymś tam reinstallem (reinstall leciał przynajmniej raz na miesiąc) nie chciał mi się zainstalować Windows (BSoD na installerze, 10 prób zakończonych fiaskiem), osoba z GG mi poleciła Ubuntu i już tak zostało. Na początku był problem tylko z Neostradą w zasadzie (a raczej modemem, finalnie problem rozwiązany i działa to znacznie lepiej niż na systemie giganta z Redmond). Teraz chciałbym mieć Windows zainstalowanego obok (na drugim oddzielnym dysku) dla aplikacji, które nie są dostępne na platformę Linux. Ale rezygnacja z pingwina nie wchodzi w grę, chociażby ze względu na stabilność, szybkość, niskie wymagania, łatwość obsługi oraz licencję (za darmo). GNU/Linux nie miał być Windowsem, a oddzielnym systemem. Po co komu dwa Windowsy od dwóch różnych firm;p. To tak jak porównać Samsunga do Onkyo. Jednak uważam, że Linux jest dla geeków lub osób które szukają czegoś innego. O Linuksie możesz założyć oddzielny temat, podyskutujemy sobie:)
  11. Nicky

    Byliśta na wyborach?

    Ja nie byłem. Nie interesuję się polityką, nie wiem nawet kto kandyduje. I prawdę mówiąc mało mnie to obchodzi. Nie mam żadnego obowiązku interesować się tym całym cyrkiem w naszej polityce. I nikt mnie nie zmusi. Póki co nie jest to obowiązkowe i nie grozi za to żadna kara. Żaden nici z głosowania. Mnie matka tylko zapytała czy głosuję i tyle. Nawet nie chciało by mi się specjalnie wychodzić by głosować.. Brat czasem marudzi mi o patriotyzmie i obowiązkowości. Ale to takie gadanie. Nikt mnie nie zmusi. Mam ciekawsze rzeczy do roboty niż interesowanie się polityką.
  12. Hmm.. mi Linuksy zawsze sprawiały znacznie mniej problemów (w zasadzie nie pamiętam większych problemów, wszystko działało od razu). Chociażby dlatego, że większość sprzętu działała mi od ręki (na Windowsie trzeba było kombinować z szukaniem sterów) i mogłem bez problemu system zangielszczyć, tak w XP nie umiałem tego zrobić;p. Ja się do Windowsów po prostu nie nadaję. Dla mnie są zwyczajnie w świecie za trudne i za bardzo skomplikowane. GreenGo, używałem Ubuntu od edycji 7.10 do 10.04 i na tym skończyłem. 10.04 była znacznie ładniejsza od poprzednich, ale strasznie zjadała pamięć RAM, dlatego zrezygnowałem z Ubuntu na rzecz Debiana. Wkurzało mnie też to że ta dystrybucja idzie za bardzo w kierunku Windowsa oraz jej cykl wydawniczy. Teraz mnie wkurza że mam mały dysk, ale nie mam neta więc na jedno wychodzi:P.
  13. W domu na laptopie miałem Vistę, ale ją wywaliłem po dwóch godzinach. Nie widziałem w niej jakiś kolosalnych zmian na plus względem XP (dla mnie to było XP z nowym theme, kilkoma zmianami w interface oraz nowymi bugami i dłuższy boottime'em). A jednocześnie system miał kosmiczne wymagania sprzętowe (analogicznie z 7). A skoro nie widziałem zmian to wolałem wrócić do XP, które w wielu miejscach jest nadal używany ze względu właśnie na niskie wymagania sprzętowe. A działał mi normalnie. A gdy user nie gra w gry i nie używa komputera do zasobożernej obróbki wideo/audio, to nie potrzebuje w zasadzie nie wiadomo czego. I najtańszy zestaw 2.66Ghz, 1GB do przeglądania www, słuchania muzyki etc. wystarczy - w praktyce wystarczy nawet mniej. 7 to w zasadzie service pack na Vistę, ale wydając nową wersję MS mógł na tym zarobić. Mi się wydaje że działalność systemu w dużej mierze zależy od samego użytkownika. Opinię na temat Visty są podzielone. Innym działa ok, innym działa fatalnie. Inaczej działa geekom, inaczej działa ZU (Zwykły Użytkownik). Jak dotąd miałem do czynienia z Windows: 95, 98, 2000, kilka wersji XP, Vista, 7, poza tym Linux: Debian, Ubuntu, OpenSUSE, Slitaz, gentoo, DSL oraz Amiga OS:D i MAC OS X. Jakbym miał wybrać dwa swoje ulubione systemy (wg. kolejności) to były by to: Debian Windows XP (koniecznie w wersji angielskiej) (lub MAC OS X) aczkolwiek ten jest już dośc archaiczny. Obecnie od trzech lat nie używam Windowsów ze względów czysto technicznych.
  14. Jeśli jest kopia bazy SQL to tak, z tym że przywrócenie kopii bazy wywali wszystkie nowsze posty niż data wykonania wspomnianej kopii czyli zapomnij:D. Pisz na nowo;p
  15. Tak pewnie mobilny, który wcale tańszy nie jest i ma durne limity transferu danych. Nie mam takiego telefonu/modemu i najpewniej były by problemy ze sterownikami o których nawet bym nie mógł pogoogle'ać z wiadomych przyczyn. User Linux Microsystems;p.
  16. Yhy, ja nie mam neta od 17 października czyli już prawie miesiąc. Na dodatek net straciłem w momencie gdy najbardziej go potrzebowałem. Póki co żyję. Jak mi się znudzi to zacznę kombinować. Najdłuższą przerwę od neta jaką miałem to jakieś 3 miesiące, były dwie takie przerwy w ostatnich pięciu latach. Szkoda że ten net nie może być tańszy i szybszy, bardziej anonimowy i że nie ma opcji prepaid:P.
  17. Ja przez całe pseudodzieciństwo byłem uzależniony od gier (Amiga>PSX>DC>Xbox) i grałem po 8 godzin na dobę, nie raz dobijając do 13. Czasem zawalając inne rzeczy. Ale ogólnie to było dobra odskocznia od rzeczywistości. Inni się bawili drugami, a ja sobie grałem:). Teraz mi to przeszło samo. Co prawda nadal gram, ale nie mam problemów ze skończeniem i nie trwa to tyle czasu. I wcale nie dlatego że pracuję i mam kogoś tam na utrzymaniu etc. Zwyczajnie mi przeszło. Teraz jestem uzależniony od neta;p. Nadal jestem jakoś związany z branżą gier. Nadal gram, nadal śledzę nowinki ze świata gier czy latam po różnych eventach związanych z tą branżą.
×