Witaj.
Post zrobił na mnie wrażenie, bardzo ciekawie opisujesz swoje życie. Gratuluje.
Co do marnowania czasu... Znam to doskonale. Kiedyś miałem wiele wolnych godzin w ciągu dnia, potrafiłem przez kilkadziesiąt minut odświeżać skrzynkę pocztową non stop, i kasować spam, bo prawdziwa poczta dochodziła raczej nie często. Teraz doba jest dla mnie za krótka, na siłe pchałem się w nowe obowiązki, aby wyrwać się z tej beznadziei w jakiej tkwiłem.