
lunatic
Użytkownik-
Postów
5 407 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lunatic
-
Jaka osoba?pisze o sobie,nie chodzi mi o samopoczucie tylko o schemat dzialania czyli dolozenie amisanu do tian. do czasu jej zadzialania,amisan u mnie lagodzi stany lekowe od razu,raz lepiej raz gorzej ale jednak lagodzi
-
No to co,moze tak byc czy nie?
-
miko84, Amisan
-
Ja w tej chwili biore neuroleptyg ktory wygasza troche stany lekowe na szybko i w miedzyczasie czekam na dzialanie tianeptyny,jest jego sens?nie mialem takiego schematu zleconego przez lekarza i nie wiem czy jest dobry
-
Ja po tianeptynie nie mam zadnego nasilenia lęku,lęk jest bo lek nie dziala,nasilenie mialem wyrazne po paroksetynie
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
lunatic odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
mam to samo odkąd jeden antydepresant zwolnił mi tętno do 57 -- 02 lut 2015, 22:24 -- teraz sie boje cokolwiek łyknąć przez to ze mi namiesza coś z sercem -
nic mu sie nie pomyliło, oddziaływanie na serotonine wiąże się z wpływem tez na dopamine, nadmiar serotoniny powoduje blokade uwalniania dopaminy a na wzrost stężenia serotoniny nie czeka sie trzy tygodnie tylko ten wzrost jest zaraz po zażyciu leku, tak samo jej blokada nie utrzymuje sie jak sie przestanie brać lek -- 02 lut 2015, 22:08 -- a to zes dopiero wymyslil teorie
-
zalezy na co dostałeś lek, jezeli na silne objawy to poprawa powinna byc widoczna w ciagu kilku tygodni, po pol roku to są jakies kosmetyczne poprawki w dzialaniu leku, jak problem jest tez kosmetyczny to sie je faktycznie moze dopiero wtedy dostrzega, albo i w ogóle za pierwszym razem dostałem ten lek w zasadzie na nic co by mógł wyleczyc, dlatego poprawy nie widzialem praktycznie zadnej bardzo długo, za drugim razem na silne napady lękowe to poprawa była po 2-3 tygodniach dosć widoczna
-
miałem termin na jutro, to odwołal wszystkich pacjentów i następny wolny to koniec marca
-
biore zomiren doraźnie, ale od kilku dni codziennie, juz raz byłem od tego uzależniony -- 02 lut 2015, 20:05 -- ekg tanie? a jak mozna je tanio zrobic? zawsze myślałem ze to jest połączone z wizytą lekarską a to koszt minimum 100zł
-
robiłem ekg w trakcie brania amisulprydu bo tez mialem obsesje ze mi wydłuży ten qt, było w porządku ale to mnie uspokoiło tylko chwilowo, bo od razu lęk tworzy myśli ze być moze teraz jest ok a za jakiś czas jednak coś będzie źle, w taki sposób wpadłbym w wir ciągłych badań, nikt z nfz nie bedzie mi robił ekg co 2 tygodnie, musiałbym wydawac mase pieniedzy na ciagle prywatne wizyty
-
źle się wyraziłem, biło tak wolno (tzn nie az tak bardzo bo 57/min) ale ja to odczuwałem, nie było to przyjemne, czułem silnie kolejne uderzenia i między nimi długa przerwa i miałem wrazenie ze za chwile stanie w miejscu od tego wszystkiego, chyba do 4 nad ranem nie moglem sie od tego uśpić a wcześniej brałem ten lek dwa lata i mimo tego tak się go teraz boje
-
miko84, ale jak przertrzymać początkowe nasilenie lęku? nigdy wcześniej tego nie miałem jak zaczynałem ssri, jak juz cos było to delikatne pobudzenie i tyle, ostatnio chcąc wejsć na paro zaczynałem od smiesznej dawki 1/16 tabletki zeby mnie nie sciała z nóg w pracy, nawet na tej dawce miałem skutki uboczne w postaci nasilonego zmęczenia ale do wytrzymania, po tygodniu to minęło, zwiększyłem do 1/8 i nasilenie lęku, ciągłe myśli o objawach somatycznych, mierzenie tętna po kilkanaście razy dziennie, niemożność snu przez to, lęk przed zaśnięciem, nie dałem rady juz tego wytrzymać
-
bralem dawno temu, z początku dobrze działała, potem było chyba zamulenie z tego co pamiętam
-
miko84, spowolniła mi tętno, kiedys też tak mialem ale miałem słabiej nasilone lęki i nawet nie zwróciłem na to większej uwagi, nie wiem czy to potem się unormowało czy nie bo w ogole o tym nie myślałem, nie wiem czy to nie moze wynikać tez z tego ze wygasiła lęki, spadło napiecie i puls tez zwolnił -- 02 lut 2015, 19:00 -- no to widocznie lekarz nie jest na bieżąco z badaniami ale ja tez jestem przewrażliwiony, u mnie potencjalne ryzyko 1:100000 wywołuje lęk ze to bedzie u mnie
-
jakiś czas temu max dawki citalopramu i esci zostały obniżone, u starszych jeszcze bardziej, ze względu na niekorzystny wpływ na układ krążenia, ale badania pojawiły sie z czasem, na początku tego nie było ,nawet ulotki są zmienione o dodaną informacje ze jeden ze skutków ubocznych dotyczy zmian w zapisie ekg
-
slow_down, ja czytałem coś innego
-
slow_down, problem polega na tym ze mam teraz takie nasilenie stanów lękowych i różnych obsesji ze boje sie brać cokolwiek ze względu na wpływ na układ krążenia ,zaczeło sie to kilka tygodni temu jak paroksetyna na początku podkręciła lęk a później spowolniła prace serca, wpadłem w panike ze zaraz bedzie jakis zawał poza tym na moja niekorzysc działa to ze czytałem badania o wpływie tych leków na serce i np. nie mogłem sie przemoc zeby tknąć przepisany escitalopram, bo jest ryzyko ze prowokuje groźne arytmie, na ulotce setrtaliny ostatnio jako skutek uboczny widzialem zawał serca, tak mi się stany lękowe nasiliły ostatnio ze pojawił się lęk przez wzięciem leku z obawy przed zaburzeniem pracy serca -- 02 lut 2015, 18:47 -- nie brałem ssri z mirtą czy miansą
-
miałem go zaleconego kiedyś jak byłem w innym stanie, teraz dwóch psychiatrów stwierdziło ze bedzie to lek za słaby dla mnie, chciałem go sam brać ze względu na to ze ciężko znasze skutki uboczne ssri a po drugie po tylu latach farmakoterapii chciałem brac coś lżejszego dla organizmu, jak sie okazuje mieli chyba racje
-
4 miesiace to sobie moze czekac ktos kto ma lagodne objawy albo siedzi w spokoju w domu albo szpitalu i tak to mozna bawic sie w takie czekanie,jakbym mial tyle czekac na ustapienie leku uzaleznilbym sie w miedzyczasie od benzo,ten lek nie nadaje sie do wprowadzania w ostrej fazie objawow,zreszta ostatnio mi lekarz powiedzial ze nadaje sie do leczenia podtrzymujacego jak stan jest juz ustabilizowany
-
dziękuje bardzo za wyjaśnienie, ja jestem ze Śląska, terapeutów jest tutaj sporo i nie wiadomo gdzie pójsć, niektórzy nawet piszą ze łączą różne formy terapii w zależnosci od problemów pacjenta
-
a tą neurastenie to sie leczy SSRI? bo dostałem na to amisulpryd ale lekarz mowil ze to jest leczenie niestandardowe, nie dopytałem co jest w tym przypadku standardowym -- 01 lut 2015, 21:05 -- wczoraj przy takim napadzie osłabienia dostałem silnego apetytu na coś słodkiego, chwilowo myślałem ze to objaw niedocukrzenia
-
no mi lekarz ostatnio postawił taką diagnoze ze to neurastenia ale wtedy nie miałem przy tym nasilonego lęku i innych objawów somatycznych takich jak np. tachykardia
-
mnie też kiedyś kawa jeszcze bardziej usypiała, wtedy sie okazało ze to dlatego ze jeszcze bardziej potęguje lęk i stąd takie działanie