Skocz do zawartości
Nerwica.com

lunatic

Użytkownik
  • Postów

    5 407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lunatic

  1. Nie pamiętam dokładnie jak się wtedy czułem zaraz po odstawieniu, dawno temu to było, pamietam ze po odstawieniu sertraliny zniknęły wszystkie te objawy o których pisałem, po jakims czasie brałem juz inny lek, tyle tego bylo ze nawet nie pamietam juz jaki
  2. sory, poprawka, stężenie SSRI może być większe, w jednych badaniach piszą ze się zwiększa w innych ze nie, nic pewnego z tym mixem chyba na chwile obecną, lekarz stwierdził ze moze sie zwiekszas TROCHE, i tyle, nic konkrentego
  3. zalezy jakie skutki uboczne, depresja to za ogolne stwierdzenie, wyleczyłem sie tak ze odstawiłem sertraline i po 2 tygodniach wszystkie te objawy przeszły, przeciez napisałem ze przyczyną tego wszystkiego była sertralina
  4. gwarantuje Ci ze poczatkowe efekty uboczne ktore mozna złagodzic roznymi sposobami sa niczym w porownaniu z tym jak i na jak długo mnie urzadzila sertralina, co mi było? nagle po paru miesiącach pojawiły się niespodziewanie skutki uboczne, najgorszy to totalne otumanienie i zmęczenie, coś podobnego co teraz odczuwacie na esci, oprocz tego stany podgorączkowe ok 37,5 stopnia, wysypka, bole stawow i jeszcze pare mniej istotnych. Najgorsze było to ze po pierwsze nie wiedziałem co się stało i co to jest, w zyciu by mi do głowy nie przyszło ze to po leku, bo objawy uboczne powinny być na początku a nie po 4 miesiącach, a po drugie to w ogole nie przechodziło, mijał tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem i każdy lekarz rozkłądał ręce.Już nawet nie chce liczyć ile wydałem na rozna mase prywatnych badań laboratoryjnych. Leczono mnie mylnie na zapalenie jelita, przewlekła infekcje drog oddechowych, nawet mialem zalecone usuniecie migdałów, atopowe zapalenie skóry, alergie, reumatoidalne zapalenie stawów a przez kilka miesięcy podejrzewano chłoniaka złośliwego. I pewnie by tak to trwało dalej jakbym się sam nie kapnął w pewnym momencie ze przyczyną jest sertralina.Z tym że zanim się zorientowałem musiało minąć 1,5 roku w takim stanie
  5. Problem jest w metaboliźmie tych leków. Po prostu Wellbutrin blokuje pewien enzym przez który metabolizowanych jest wiele SSRI, co powoduje ze przy jednoczesnym stosowaniu stezenie SSRI jest wieksze, niektóre SSRI mogą również zwiększać stężenie Wellbutrinu.
  6. a co mają powiedzieć osoby których to omija miesiącami a nawet latami? ja po sertralinie włoczyłem się 1,5 roku po lekarzach:gastrologach, onkologach, endokrynologach,internistach,laryngologach,kardiologach,alergologach, dermatologach, miałem w tym czasie wiecej badań niz niejedna osoba w całym swoim życiu,3 razy byłem w szpitalu na roznych oddzialach, wszystko przez silne dzialania uboczne sertraliny, których zaden lekarz nie potrafil zdiagnozować, mozna powiedziec ze 1,5 roku wyciete z zycia, wiec nie dramatyzujcie tak z powodu paru tygodni skutkow ubocznych, skoro wiecie ze to od leku, ja nie wiedzialem co mi jest i to bylo najgorsze
  7. Weź pod uwagę że może nastąpić wzrost stężenia escitalopramu. Wellbutrin w badaniach zwiększał stężenie citalopramu o 30-40%, nie wiem jak jest z escitalopramem.
  8. lulu.onthebridge, jak długo bierzesz Wellbutrin? Miałaś tez coś takiego ze po pewnym czasie pojawiło się nagle zmęczenie i osłabienie po tym leku?
  9. czyli tak samo jak u mnie kiedyś, cos jest nie tak z tym lekiem, jakim cudem on powoduje senność i zmeczenie po jakims czasie?
  10. chyba juz pop... tych lekarzy do końca, luzuje bo dziala na receptor GABA ktory ma dzialanie hamujące na wiele struktur mózgu, nigdzie w zadnych materiałach naukowych czy podręcznikach benzodiazepiny nie są zaklasyfikowane jako leki o dzialaniu przeciwdepresyjnym, czy to stosowane doraźnie czy długotrwale, działają glównie przeciwlękowo i uspokajająco, inne jeszcze maja profil miorelaksacyjny a inne nasenny, ale nie przeciwdepresyjny, eliminują prawie że natychmiast jeden z objawów depresji jakim jest lęk ale to nie znaczy ze dzialaja przeciwdepresyjnie -- 16 gru 2013, 21:29 -- chociaz rzeczywiscie jak teraz o tym czytam to byly badania na szczurach gdzie male dawki benzo powodowały wzrost poziomu dopaminy i paradoksalne dla benzo dzialanie aktywizujace, tylko ze mimo to jak chwilowy jej wzrost ma sie do efektu przeciwdepresyjnego to nie wiem
  11. pierwsze słyszę coś takiego, czytałem dokładnie przeciwne stwierdzenia, ze dlugotrwale podawanie benzo moze spowodowac depresje, skad masz takie info ze benzo maja dzialanie antydepresyjne?
  12. tak by można stwierdzić na pierwszy rzut oka, ale po pierwsze to pojawia się w trakcie zazywania antydepresantow a po drugie przechodzi po benzo, jezeli cos przechodzi po benzo o dzialaniu przeciwlekowym to przyczyna tego musi byc lęk, przynajmniej logicznie myśląc można tak wywnioskować, jedyne co tutaj nie pasuje to że nie spotkałem się jeszcze zeby u kogoś objawem lęku było osłabienie i brak energii
  13. to juz sporo, czy nerwowość zauważyłeś od razu czy dopiero po jakimś czasie? chciałbym jeszcze zapytać czy zauważyłeś coś takiego że jak początkowo lek działa aktywizująco to po jakimś czasie powoduje osłabienie i zmęczenie?
  14. no wlasnie tu jest sytuacja odwrotna, dlatego pytam czy ktoś miał kiedykolwiek coś takiego
  15. Czy miał ktoś taki objaw w nerwicy: silne osłabienie i zmęczenie narastające z dnia na dzień a skrajnym momentem tego wyczerpania napad lęku? Pytam ponieważ zastanawiam się czego może być to objaw
  16. Czesc Mam do Was takie pytanie, czy zdarzyło się komuś żeby objawem stanów lękowych było ogolne osłabienie i zmęczenie? a skrajnym momentem tego wyczerpania i osłabienia był napad lęku?
  17. Myślę, że niektórzy silnie reagują na wszelkie zmiany chemiczne w organiźmie. Ja np. należę do takich osób i zaczynałam brać sertrę od 25mg przez 8 dni a później dopiero 50 mimo, że ulotka zaleca początek od 50mg :) Myślę, że mój lekarz dobrze mnie wyczuł albo może po prostu tak podpowiadało mu doświadczenie z sertrą. Może skonsultuj pomysł zaczęcia od mniejszych dawek z lekarzem? Na początku nawet 1/4 wywoła skutki uboczne, mogą być troche mniejsze, przy połówce to w ogóle może nie być różnicy z całą tabletką w początkowych skutkach ubocznych. Połowka blokuje wychwyt serotoniny w 65-70%, cała w 80%.Może to być w ogole nie zauważone i skutki mogą być takie same, ale mogą być mniejsze przez te 10-15% mniej.
  18. Niekoniecznie to wina leków, całkiem niedawno udowodniono na podstawie badań ludzi zdrowych i chorych na depresje ze ci drudzy mają mniejsze pewne struktury w mózgu o jakieś 10-15%, było to u ludzi chorych którzy nie byli aktualnie leczeni. Ludzie chorzy, którzy byli leczeni też mieli zmniejszone te obszary, ale już nie tak dużo jak ci którzy się nie leczyli w ogole. Udowodniono tez ze leki z grupy ssri (nie wiem czy tez inne, nic o tym nie bylo) aktywują pewne białko, które z kolei aktywuje odbudowę tych zniszczonych przez depresję struktur mózgu. Jeżeli nie chcesz brać leków możesz zrobić mocną suplementację kwasami omega 3, ale jakimiś dobrymi, minimum 1 gram dziennie omega 3. Są przesłanki ze pomagają w odbudowie zniszczonych komórek nerwowych, a w niektórych badaniach ich dzialanie przeciwdepresyjne jest nawet porownywalne z ssri.
  19. z tym Edronaxem to też są jaja czasem, dołożyłem go do 10 mg paroksetyny jakiś czas temu na aktywizację właśnie i wiecie co mi zrobił? zadziałał jak tabletka nasenna! jak go brałem samego kiedyś dawno temu nic takiego nie było, poza tym trzęsłem się z zimna po nim, ta senność to chyba przez to że obniżył ciśnienie, 4 dni i nic nie przechodziło, wkurzyłem się i zmieniłem na Wellbutrin
  20. Widziałem, ale może są jeszcze jakieś nowe
  21. ja tam po zadnym ssri nie czułem zadnego pobudzenia, co do nieadekwatnych emocji do sytuacji to było tak, ale nie po ssri ale po lekach które działają na noradrenalinę i po tianeptynie, choćby nie wiem co się działo zawsze byłem zły i rozdrażniony, po ssri nigdy czegoś takiego nie miałem
  22. możesz wziąć paroksetynę jezeli chodzi o pomoc w tej sytuacji dzięki lekom, jest duża szansa ze po niej będzie Ci obojętne co do Ciebie mowi, ten lek bardzo czesto tak działa
  23. jeżeli lek jest dobrze trafiony i organizm go dobrze toleruje pozytywne efekty są widoczne i to bardzo, ale największy problem jest z tym trafieniem w lek
  24. Mam pytanie, czy miał ktoś coś takiego po moklobemidzie że zaczął działać i jakiś czas było dobrze a potem nagle zaczął działać zupełnie inaczej?
×