Skocz do zawartości
Nerwica.com

lunatic

Użytkownik
  • Postów

    5 407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lunatic

  1. brałem, jakieś 5 lat temu, z tego co pamiętam był to jeden z lepszych leków jakie brałem, ale później chyba jego dobre działanie się skończyło skoro go zmieniłem na inny, już nie pamiętam dokałdnie W tym momencie działanie jakiegokolwiek leku jest u mnie nie do przewidzenia, mam dodany lek Wellbutrin, który ma działać aktywizująco, działa na mnie dokładnie na odwrót, kiedyś go brałem samego działał źle, w połączeniu miał działać dobrze a tak samo działa źle, 1/4 dawki leczniczej wywołuje już osłabienie a następnie objawy będące początkiem napadu lękowego mimo brania 10 mg paroksetyny, być moze jest to za mało ale większej dawki paroksetyny nie toleruje, jedyna co mi pozostaje to odstawienie wszystkich leków i liczenie na to ze naprawa tego co narobiły nie bedzie trwała kolejne 10 lat, odstawienie po takim czasie nie będzie łatwe, ale od wczoraj zacząłęm kuracje wysokimi dawkami kwasu EPA co może za miesiąc pozwolić odstawić mi leki bez silnych objawów ubocznych
  2. 21 lat mialem,byl to seroxat w dawce 10mg,po jakims czasie zaczalem sie leczyc na ciagle zmeczenie i brak energii i motywacji,wczesniej nic takiego nie mialem,odnosnie dawki esci tak to wynika z badan,ale ja tez na 10mg paro czuje sie lepiej niz na dawce leczniczej 20mg,ale lepiej nie znaczy dobrze,poza tym niektorzy moga miec zwolniony metabolizm lekow i dawka ktora biora moze wzrastac dwukrotnie
  3. Ja nie mialem depresji,moje rozchwianie bylo naturalna reakcja na to co sie wokol mnie dzialo,depresja pojawila sie po zaczeciu brania lekow -- 19 gru 2013, 16:01 -- Opisze pozniej jak to wygladalo jakby ktos chcial wiedziec
  4. 5 mg escitalopramu teoretycznie nie wystarcza zeby osiagnac dzialanie lecznicze,wszystkie zrodla podaja ze do efektu leczniczego potrzeba blokady wychwytu serotoniny w min. 80%,dawki ktore blokuja ponizej tej wartosci w badaniach wypadaly jak placebo -- 19 gru 2013, 15:39 -- Katarzynka Pierwszy lek mialem zapisany w 2002 roku,od tamtego czasu tylko kilka miesiecy na sertralinie czulem sie normalnie,kazdy lek po kolei dawal skutki uboczne po ktorych nie dalo sie normalnie zyc,kazdy kolejny lek byl na to co wywolal poprzedni,z perspektywy czasu przepisanie mi pierwszego leku bylo bledem -- 19 gru 2013, 15:46 -- Pierwszy lek mialem zapisany na rozchwianie emocjonalne,ktore bylo spowodowane nawarstwiajacymi sie sytuacjami stresowymi nd 7 roku zycia,w wieku 20 lat juz nie wytrzymalem tego,14 lat dawalem rade
  5. bo ja je chyba biorę za długo, nie pamiętam kiedy byłem bez jakiegoś leku, nawet nie wiem jakbym się wtedy czuł, wiem tylko że próbowałem kiedyś coś odstawić i nie potrafiłem, za silne objawy odstawienne
  6. te leki to jest cholerstwo takie ze zaluje ze to zacząłem brać, ostatnie czasy nic nie robie tylko biore kolejne leki na efekty uboczne poprzednich, najpierw Wellbutrin co wywołał napady lękowe, trzeba było dać Parogen, żeby się wyleczyć z tego co narobił, teraz Parogen który totalnie otumania i trzeba znów szukać innego leku który by znów wyleczył z tego co robi Parogen, błędne koło, coraz bardziej dochodzę do wniosku że jedynym sposobem poczucia się normalnie będzie odstawienie wszystkiego, co znowu nie jest takie proste po tak długim czasie brania tego A zanim zacząłęm brać jakikolwiek lek nigdy nie miałem żadnych napadów lękowych ani żadnego osłabienia, sennosci czy otumanienia w ciągu dnia, to sie po prostu w głowie nie mieści zeby leczyć sie kolejnymi lekami na efekty uboczne wczesniejszych leków
  7. A skąd lekarz może przewidzieć ze pacjent potrzebuje większej dawki skoro nie wie jak by się czuł po dawce standardowej?
  8. Oczywiście że uważam że było dziwne, na tyle dziwne że nikt nie umie tego wytłumaczyć dlaczego tak się stało
  9. Miałem coś takiego po tym leku, ale skutki uboczne pojawiły się po kilku miesiącach a nie po 2 tyodniach nie wiem po co w ogóle bierzesz od razu taką wysoką dawkę
  10. czyli co, nie ma możliwości wyeliminowania po nim lęków jeżeli u kogoś wywołuje? no chyba ze wywołał mi te napady dlatego ze brałem wtedy dodatkowo inne substancje pobudzające, a sam by nie wywołał moze
  11. no u mnie zadziałał tak ze właśnie po kilku miesiącach zaczął wywoływać napady lęku,albo miało na to wpływ to ze zacząłęm pić kawę i napoje pobudzające z kofeiną i tauryną, ale jak to jest z tymi ssri dodanymi do niego, mają hamować zbytnie pobudzenie tego układu i w efekcie nie dopuścić do napadów czy to nie o to chodzi?
  12. Jeżeli pytasz ogólnie o "atak lękowy/napad paniki" to może być wywołany przez różne przyczyny- genetyka, nadużywanie alkoholu, narkotyki(psychostymulanty), palenie tytoniu, kofeina(nadużywanie kawy), wiele czynników psychologicznych, nadczynność tarczycy, wypadania płatka zastawki mitralnej, hipoglikemia, zapalenie błędnika. Jeżeli zaś pytasz o zespół lęku napadowego/nerwicę lękową jako zaburzenie psychiczne to według neurobiologów przyczyną jest nieprawidłowa praca jądra migdałowatego i zaburzenia w transmisji GABAergicznej. Serotonina też bierze udział w regulacji lęku- ale to jest nieco inny rodzaj lęku niż ten spowodowany perturbacjami w obrębie rec. GABA-A. Dobra, a jak wytłumaczyć to że Wellbutrin wywołuje napady lęku? Chodzi o to że wywołuje nadmierne pobudzenie ukłądu noradrenergicznego i dopaminergicznego? Z tego co zauważyłem przepisują lekarze do Wellbutrinu SSRI ale w połówce dawki czasem, i teraz czy taka połówka wystarczy żeby zapobiec tym napadom, które on może wywoływać?
  13. Przeglądałem sobie z ciekawości dokładniej te opinie i sugerowanie się nimi pozostawia wiele do życzenia. No sory ale jeżeli ktoś ocenia ten lek na 10/10 a pisze ze bierze go od 2 albo 3 dni to jaka wartość ma taka ocena? I takich przypadków było sporo że lek dostaje max ocene po paru dniach stosowania
  14. ale to nie są moje przypuszczenia, ze ja sadze czy nie sadze ze paro i wenla dziala tak czy tak, to wynika ze zmierzonej siły ich wpływu na wychwyt serotoniny w różnych dawkach, zobacz wykresy, przeczytaj badanie, widać wyraźnie ze 75 mg wenli blokuje wychwyt serotoniny z taką samą siłą co 20 mg paro http://ps.psychiatryonline.org/pdfAccess.ashx?url=%2Fdata%2FJournals%2FAJP%2F3760%2F826.pdf
  15. no zgadza sie, jest silniejsza i dlatego bierze sie ja nie w dawce od 75 mg jak wenle tylko od 20 mg, ale 75 mg wenli pod wzgledem sily dzialania na serotonine odpowiada 20 mg paro, wiec dalej nie widze jaki jest sens łaczenia tego
  16. magnolia84, no to jak chce sie miec dzialanie na samą serotonine to sie bierze paroksetyne, jak na serotonine i noradrenaline to sie bierze wenlafaksyne, wiec gdzie tu sens to laczyc?
  17. nie widze sensu mieszania tego w jakimkolwiek stosunku, co do bezpieczeństwa oba leki metabolizowane są przez ten sam enzym i silnie go blokują, ich stężenia mogą się niebezpiecznie skumulować, co do zespołu serotoninowego był zgłaszany przy połączeniu wenlafaksyny z fluoksetyną, któa ma słabsze działanie na serotonine od paroksetyny, mozna znaleźć o tym info na necie
  18. jaki jest sens dodawania do leku co dziala na serotonine i noradrenaline leku dzialajacego na serotonine? Po drugie jest po takim czyms ryzyko zespolu serotoninowego wiec jaki sens jest tak ryzykowac?
  19. no to dla mnie nie ma leku w takim razie, niezaleznie od tego na jaki przekaznik sie zadziała, czy na jeden czy wiecej, w roznych kombinacjach, efekt jest taki sam, nie dziala tak jak ma dzialac
×