lunatic

Radol, czyli Ty nie masz typowych napadów paniki tylko Twoje ogólne samopoczucie jest takie depresyjne?

to zmień na paroksetyne jeżeli dalej są lęki, pod tym względem to najskuteczniejszy obecnie lek

Z tego co pamiętam, bo to było dawno temu, to na moklobemid.

Tu masz dużo opinii osób które go brały, sporo jest zadowolonych z efektów http://www.drugs.com/comments/escitalopram/lexapro.html -- 26 gru 2013, 20:47 -- Jeżeli ktoś pisze ze po braniu leku nic mu to nie pomogło to albo jest lekooporny i wtedy stosuje się kombinację leków albo inne metody terapii albo po prostu miał lek zapisany nie na swoje dolegliwości i stąd nie widzi żadnej różnicy, brałem sporo leków i jeszcze nigdy nie było czegoś takiego żebym nie widział żadnej różnicy, zawsze każdy lek jakoś działał, jeżeli był źle dobrany to działał źle, np. nasilał jeszcze bardziej pewne dolegliwości Przykładowo jeżeli w Twoim stanie rozbicia emocjonalnego dostałbyś np. Edronax, który jest typowo aktywizującym antydepresantem bez wyraźnego wpływu na samopoczucie i bez działania przeciwlękowego mógłbyś po nim odzyskać energię żeby zacząć coś działać ale również ryzyko że twoje samopoczucie psychiczne by się jeszcze znacznie pogorszyło byłoby spore

to moze być związane z krótkim okresem półtrwania leku i przy dawce 2Xdziennie moga byc jego spore wahania, mialem podobnie z tym rozdraznieniem które przechodziło ale nie całkiem po kolejnej dawce, lekarz wtedy zalecił dołożyć jeszcze jedną w południe, pomogło ale tylko chwilowo U mnie budzenie się codziennie rano bardzo rozdrażnionym było standardem przy tym leku

Nie napisałem ze wystarczy do wyleczenia nerwicy, ale moze wystarczyc do wyleczenia zaburzen rytmu serca na tle nerwicowym

Zdecydowanie wenlafaksyna

ja tylko dolegliwości żołądkowe mialem z początku, a biorę dwa lata

lunatic prosiłbym o pomoc Jeżeli problemem jest za mała dawka różnice powinno być widać szybko, kilka dni. Odnośnie efektów ubocznych zależy o ile byłoby zwiększenie. Proponuje zwiększyć o 1/4 tabletki, ja o tyle zwiększałem. Jeżeli jest złę samopoczucie z powodu zbyt małej dawki polepszenie samopoczucia będzie bardziej zauważalne od ewentualnych efektów ubocznych. Ale przy zwiększeniu o 1/4 raczej nie będzie żadnych skutków ubocznych, a jezeli juz to niewielkie. -- 25 gru 2013, 22:25 -- A na co Wy w ogole macie zapisany ten lek?

Radol, ja mam problemy z nadmierna sennoscia i brakiem energii wiec jakiekolwiek leki nasenne u mnie odpadaja

Radol, Ale wzięcie leku nasennego nie zagwarantuje mi ze koszmarów nie będę miał w nocy

za mała dawka zdecydowanie, w jednej tabletce jest zaledwie 17 mg magnezu, przy takich dolegliwościach powinno się wziąć 200-300mg/dziennie, kup sobie MagnefarB6 albo MagneB6 albo jakis inny o większej zawartości magnezu

no to inaczej nie sprawdzisz, zalezy jakie zjazdy, jezeli w trakcie brania leku zaczynaja sie pojawiac znow jakies stany lękowe prawdopodobnie moze chodzic o dawke leku -- 25 gru 2013, 20:53 -- podam na przykładzie paroksetyny, brałem jakis czas jakas dawke na której było w miare ale po jakims czasie częściowo objawy zaczęły się pojawiać, zwiększyłem niewiele dawke i zniknęły, potem wróciłem do tej którą brałem wcześniej, ale wiedziałem dzięki temu co jest powodem ze nastąpiło to pogorszenie

podaj nazwe preparatu który bierzesz

A próbowałeś Ty kiedykolwiek brać magnez? Magnezem kiedyś wyleczyłem arytmie, jezeli nie jest spowodowana chorobą serca lepiej byłoby zaczac od bardziej delikatnych srodkow a nie od razu antydepresant, no chyba ze miales jakies dodatkowe objawy

Zwiększasz troche dawke i patrzysz czy sie poprawi, jezeli tak tzn ze potrzebna była większa, jezeli nie tzn ze nie w tym problem

To o tyle dobrze ze w nocy masz spokój, mnie koszmary o tym co się dzieje w rzeczywistości nawet w nocy męczą

Można jedno i drugie, lekarz mi tak zalecił jak byłem senny po jednorazowej porannej dawce

To sie wszystko łatwo mówi, zamknąć rozdział, niestety nie jest tak że powiem sobie zamykam ten rozdział i już jest zamknięty i czuję się tak jakby tamtego w ogóle nie było

przy paroksetynie swiat jest nijaki, nie jest ani radosny ani smutny, nie ma w nim cienia uczucia, wszystko jest takie obojętne ze jakby było zupełnie nierealne, mowie o tych na których dziala zobojetniajaco, zeby nie bylo ze mowie o kazdym, bo czasem moze i zadziala inaczej

paroksetyna często powoduje zobojętnienie i silne spłycenie uczuć, kiedyś myślałem ze to mój wymysł ale wystarczy poczytać opinie innych, jest ich sporo którzy tak właśnie się czują i niech nikt nie próbuje mi wmawiać ze to jest stan normalny bo nie jest, ale z dwojga złego lepsze jest to niż napady lękowe

to nie ja tylko ten cholerny Wellbutrin połączony z kawą

ok masz racje, jest ryzyko, czy w takim razie uprzedzisz ja o kazdym ryzyku dzialan niepożądanych jakie jest po stosowaniu paroksetyny?

jakbym mial problemy z krwawieniem jakims nadmiernym to w ogole bym nie wzial samej aspiryny obojetnie czy bez ssri czy razem, jest zwiekszone ryzyko krwawienia podczas brania aspiryny z ssri, tak samo jak jest zwiekszone ryzyko wystapienia drgawek podczas zazywania Wellbutrinu z innymi antydepresantami a lekarze czesta daja takie mixy, przy kazdym leku jest czegos ryzyko, jak masz alergie nie wiadomo jaka to po byle jakim leku mozesz dostac reakcji anafilaktycznej, tez jest ryzyko, wszedzie jest jakies ryzyko

ale to rownie dobrze mozesz uprzedzic ze dostanie zagrazajacego zyciu zespołu Stevensa-Johnsona bo to sie zdarza po tym leku, ale jakie jest tego prawdopodobienstwo