Kiedy zadzwonił do mnie znienacka klient, z którym umówiłam się na tatuaż, czy przyjadę powiedziałam - ok, chociaż siedziałam na koniu i nie miałam nawet złotówki na bilet, a to kawał drogi, inne miasto. Złapałam stopa i... zakochałam sie w nim.
Czego najbardziej żałujesz?
TEGO, jacas, to znaczy czego?
Uprawianiu seksu, pieszczeniu się? Tak, myślałam, okazji nie miałam, jak okazję będę miała i ochotę - czemu nie.
Czego nie lubisz tak, że nie tkniesz?
Ojca, jak wrzeszczał, że jestem skończoną ku rwą. Bałam się, ze to już koniec świata, potem się okazało, ze nie, bo usłyszałam to jeszcze wiele razy.
Co usłyszałes/łaś najmilszego o sobie od kogoś?
Jakie fantazje? Ostatnio ich brak, niech się wypowie ktoś, kto je ma.
Po czym skreśliłabyś od razu nawet najprzystojniejszego faceta? Co by musiał powiedzieć, zrobić, jakiś gest etc?
Raczej nie, chyba że chodzi o wymagania stawiane samej sobie - same drągi powyżej linii oczu.
Skoro boisz się rzeczy nieodwracalnych, widzisz siebie na slubnym kobiercu?
szary, ale az musiałam isc do szafy tak dawno nie wychodziłam z domu, ze nie pamiętam
najgorsza rzecz (z ubrań) jaką sobie kupiłaś? taka, ze doszłas do domu i się złapałaś za głowę...
nie, ale nie wykluczam, ja niczego nie wykluczam
Magdaa, jaki ten tatuaż, opowiadaj i gdzie kolczyki, no chojrakowa ciekawa jest aż.
jest osoba na świecie, którą darzysz nienawiścią w czystej postaci i której życzysz śmierci?
oj, w jednym czasie odpowiedziałysmy, nieszkodzi.
w takich, gdzie umierałoby sie szybciej i łatwiej
nie noszę, tylko kolczyk w języku i pępku
gdybys mogła zrobić jedna rzecz bez żadnych konsekwencji...?
Zrobiłam. Karpia koi na żebrach, bo to symbol przemiany, zarówno fizycznej ale przede wszystkim tej mentalnej. Te ryby płyną świętą rzeka a te, które dotrą do celu zamieniają się w smoki, nie wszystkie, ale niektórym się udaje.
A ty?