-asia-, z rzecyz fizycznych olej rycynowy podobno działa - nigdy nie próbowałam, bo nie musiałam aż tak się wysilać.
Z innej beczki: wszystkie lęki dopadły mnie naraz, jak zwykle, dla odmiany teraz mam jazdy wieczorem. Wyję, mięśnie mam poowijane dookoła kości i sztywne i strasznie się boję - przyszłości i teraźniejszości, uczuć, możliwości, słów, czynów i wszystkiego, co tylko możliwe.
A w głowie scenariusze, niestety, wszystkie tragiczne...I nie mogę przestać zastanawiać się, jak wyglądałoby moje ciało, pogruchotane upadkiem z wysokości, leżące na trawie i opłakiwane przez deszcz.