Spotkał się z kumplami, podobno wypili po piwie.
Podobno.
Wszystko mi się w środku trzęsie. Z jednej strony tak strasznie cieszę się, że się wyrwał, wyszedł, a z drugiej... zaraz umrę.
Dlaczego? Dlaczego odczuwam taki irracjonalny lęk?
Jak tylko pojawia się alkohol żołądek mi się wywraca i wyję. Jak bóbr. Toż to chore, jestem pieprzoną wariatką