LukLuk

a Ja mam taki badziew, że jak odkładam np. laptopa to bede go odkładał do tego czasu aż poczuje wewnętrznie, że dobrze lezy na stole/ biurku/ itd. tak samo jest ze szklanka, telefonem, portfelem, zapalniczką, .. a pamiętam kiedyś taką sytuacje. Był okres w moim zyciu kiedy miałem tiki (mruganie oczami). Wsiadałem do autobusu usiadłem na siedzeniu a obok mnie usiadła jakaś dziewuszka. I tak pech chciał, że naszły mnie te tiki xD .. Ona chyba pomyslała, że puszczam do niej oczko i zaczęła puszcząc też w moją stronę .. i w dodatku zawstydzona usmiechała się do mnie. zjarałem cegłe i wysiadłem na najbliższym przystanku. Chciałem dodać, ze miałem wtedy z 16 lat i wcale nie garnąłem się do dziewczyn.

tolken24, przechodzi .. jak się z tym oswoisz. jak stanie Ci się to obojętne. jak przestaniesz o tym myslec. u mnie to trwało ok. pół roku, dzień w dzień .. w pracy i w domu. Do tego biore nadal leki, chodzę do lekarza, czytałem na ten temat w ksiązkach/ na forach, przeżyłem już nawet akupunkturę .. wszystko po troszeczku i udało się z tego wybrnąc.

Warszawa to miasto hazardu i biznesu. prawie jak Las Vegas. Neony, bajery, disco.

Katowice ? popijawa ? tufutufu ? szał_ciał ? Katowice znam jak własną kieszeń, baaa. Jedziemy, Swojego samochodu nie bede ruszał to paradoksy z meżem zabierze mnie w bagażniku ..

Korba, nieee .. połowicznie. naprawiam Swój samochód i czepiam się jakiejs pracy dorywczej. uuu wywalili mnie na ten urlop siła - jeszcze za tamten rok. dwa tygodnie. a w sierpniu nad morze. disco, bauns, drinki + palemki, plaża, woda, bikini xd, festyny, pamiątki, .. parawan i relaks.

Korba, to, o tototot chodzi. Niestety jest mało specyfików co domywają ręce z tej berbeluchy .. nie chciało sie nosić teczki trzeba dźwigać woreczki. teraz Jestem na urlopie to mam rączki jak niemowlaczek. .. ha. :duma:

mhhmmmm Jestem mechanikiem sam. .. cztery lata pracuje w tym syfilisie. .., ale lubie to. sprawia mi to satysfakcje i przede wszystkim zajęcie. zajęcie przed nudą i nerwicą.

Ja juz Jestem zbokiem_zawodowym. na urlopie czuje się jak pajac a w pracy moge siedzieć 24h/24h ..

laptop na smietnik a komóre za okno i nie ma problemu .. praca to zycie a życie to poświęcenie.

Korba, o widzisz. Jestes kierowniczką Swojego czasu (: sama dla Siebie. takie prace mi się podobają, samowolka kto się uczył ten ma lżej.

Korba, a masz mozliwość wolnego korzystania z internetu w pracy ? mozesz Sobie jeść kiedy chcesz, dzwonić, odpocząc, .. ? masz czystą, spokojną pracę .. ?

Ja miałem w podpisie, że dzieci boją się Mojej facjaty i przeszło nikt mnie nie zbanował. LitrMaślanki, ooo to jest myśl. Przycisk i ban dla wszystkich. hop-siup Panna_Modliszka, ha to był znak, że mam się zając zdjęciami a nie pisaniem bzdetów w tym dziale. ok.

kszzkszzzszkszz tu ziema to dziewczyn, halo .. tu ziemia - proszę nie wirować tak i nie kłocić sie. jakbym był prezesem tego forum to bym się zbanował

a mi nie popuszczą emocje, choćby nie wiem co Jestem twardy, o. a mnie wkurza plująca, przeklinająca, kozacząca .. młodzież w wieku gimnazjalnym. zero szacunku i kultury.

Thazek, Bawaria Motors Wagen .. a u mnie dzień minął, że tak powiem domowo_internetowo.

napiszę, że jest coraz_coraz_coraz lepiej. Zostałem siłą 'wywalony' na urlop .. jesszcze z tamteo roku. Dwa tygodnie siedzenia w domu. Eh. Rano wstaje 'o jedenastej', siedze w domu, oglądam tv, dłubie przy samochodzie, pije drinki z palemkami, - życ nie umierać. .., ale szczerze mówiąc wolałbym pracować.

oj słabe dzien .. oj cienko. wczoraj wieczorem i dziś w nocy dostałem wirusa żoładkowego x: tzw grypa zoładkowa. Ostre objawy, eh. Masakra, .. i do tego osłabienie a osłabienie to nerwica, o. a nerwica to znów rozmyslanie i tak się kręci. Czekam na lepsze dni ..

dziwny ten dzien. Do tego jeszcze dałem się namówić na dzisiejszą noc w pracy. od 22.oo do 11.oo rano. ?@! i teraz zaczynam tego żałować. eh, eh, eh. fatalnie. na mrozie całą noc.

Moje jest takie zdanie: DD to nie tylko lęk, to cała masa przykrych objawów. To natrętne mysli, to przerażenie, to strach, to panika, to najgorsze g***o jakie mi się dotychczas przytrafiło. A najgorsze jest to, że sam tego nie moge pojąć, choćby nie wiem co. To stan jakbym nabił w rure całą plantację trawy .. i upalił to w jeden dzien. Po 6 miesiącach codziennej walki z DD powoli udaje mi się to wszystko ogarniac. Jest duzo lepiej, uf. .., ale coś za coś. Psuje Sobie wątrobę lekami w zamian za uczucie normalności .. Nie chcę tu nawijać trzy po trzy, ale to wszystko mnie zmieniło ..

Chciałbym jeszcze coś napisać. Mój ostatni atak nerwicy był skomplikowany jak budowa ekierki. Strasznie duzo spraw i problemów nałozyło się i wszystko jakoś tak się skumulowało. Dobra nie bede owijał w bawełne: Boje się nadejścia wiosny/ lata/ ogólnie ciepłych dni to moze się wydac strasznie głupie, ale podczas ostatnich ataków nerwicy jakie miałem pół roku temu, ogarnia mnie taki lęk. dlaczego .. ? no wlasnie bo tych ataków dostawałem w okresie letnim. a jak dowiecie się czego dokładnie się bałem to uznacie mnie za kretyna. .. mam lęk przed patrzeniem w niebo a w szczególności jak kłębią się chmury. Dokładnie pamiętam jak w nerwicy nie wychodziłem z domu i siedziałem często w oknie .. patrząc się na niebo z tej bezsilności. Do tego dochodziły oczywiście cała masa objawów somatycznych. .. d/d. teraz jest zima i aura jest ponura, więc nie mam z tym problemu, ale jak przyjdzie lato .. ? Czy można mieć lęk przed taką bzdurką .. ?

celinka18, a co jeżeli nie można się uspokoić .. ? bo powiem, że raz straciłem przytomność. Upadłem na ziemie i słuchałem płyt chodnikowych, o. Własnie podczas ataku nerwicowego. chociaż wydaje mi się, że złożyły się na to inne czynniki np. od kilku dni wcześniej nic nie jadłem, stres, wycieńczenie. Jak Sobie teraz o tym przypomne to aż dostaje dreszczy. p.s to było pół roku temu.

Ja też mam takie dziwactwa z źrenicami. Tylko, że Ja to zauważyłem podczas napadu nerwicowego .. o tyle miałem gorzej, że kolejna bujda w czasie lęku to nic dobrego nie wróżyło. Dalej mi się wydaje, że jedna większa a druga mniejsza, ale jakoś to toleruje. Moja mama mówiła, że przsadzam, .. ale ktoś inny sam z Siebie powiedział, że mam nierówne źrenice i była panika.

Dzisiejszy dzień leci tak samo jak ostatnie .. powiedzmy 30 dni. Tak samo. Praca, praca, do domu, praca, do domu, do dziewczyny, praca, praca, do domu, .. monotonia. Nie mogę powiedzieć, że jest fatalnie .., ale brakuje mi takiego kopa w dupsko. Coś na ozywienie. Dochodzę każdego dnia do wniosku, że po ostatnim epizodzie 'nerwicznym' - zmieniłem sie. Może trochę wreszcie wydoroślałem, może to ? może tamto ? .., ale nie czuje już się tak 'lekki' jak jakiś rok temu. a może to dlatego, że uświadomiłem Sobie co to jest nerwica i objawy z nią związane. .

coma, Honda to będzie prawdziwy killer a moim głownym sukcesem do powolnego powrotu do zdrowia jest przede wszystkim praca, praca, praca.

Nawet, nawet spoczko te dni lecą .. nie jest najgorzej. Natomiast dalej czekam 'jeszcze' na te lepsze dni :) Trochę nie mam czasu myśleć o nerwicy, lekach, samopoczuciach bo kupuje samochó (jutro jadę) i ten temat od kilku dni siedzi mi w głowie. o. ooo.