
Gods Top 10
Użytkownik-
Postów
3 342 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gods Top 10
-
Wygląda na to, że ten kolega jest zmęczony Twoim zachowaniem (ale nie Tobą !). Jednocześnie chce z Tobą rozmawiać, a to sygnał nadziei na zmianę Twojego zachowania. To wynika najprawdopodobniej z Twojej niskiej samooceny. Skoro nie wierzysz w swoją wartość, oczekujesz poznania własnej wartości na podstawie opinii innych osób. A gdy te opinie nie są pochlebne, to wtedy uznajesz to za poniżanie, za gorsze traktowanie. Dlatego zacznij budować poczucie własnej wartości na podstawie tego, w czym jesteś dobry wg swojej własnej oceny. Jeśli Ty uwierzysz w siebie i zobaczysz własną wartość, inni również ją zauważą.
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Doskonały przykład linka656 - samo posiadanie pieniędzy niczego za nikogo nie "załatwi", nie uwolni od chorób, nie zapewni szczęścia, trwałości uczucia. -
Snaefridurku ślicznooki, nie odchodź. Bez Ciebie to forum już nie będzie takie samo.
-
Czy zakochanie moze być...chorobą? :/
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Myślę, że takich potwierdzeń potrzebujemy głównie my, "nerwuski". Bo to właśnie my czujemy się w związkach niepewnie. Chyba zbyt czesto uważamy siebie za osoby "mniej wartościowe" w związkach. A skoro tak, to remedium na to jest w uwierzeniu we własną wartość. Zaryzykuje i po raz kolejny dam dowód na to, że nie tylko nie jestem "z tej planety", ale i nawet nie "z tej galaktyki" Co do trudnych chwil w związkach. Myślę, że z takimi trudnościami jest jak z bólem. Obecnie lansuje się "modę" na zwalczanie bólu (a ściślej skutków) - jak kogoś boli głowa, kręgosłup, ząb - jest do wyboru cała gama tabletek przeciwbólowych. A zapomina się przy tym o znaczeniu, celu bólu, o jego istocie. Przecież gdyby nie ten ból, to wiele osoób nie miałoby własnego uzębienia, bo jak ząb nie boli, to nie trzeba się zmuszać do pójścia do dentysty. Gdyby nie ból pewnie wiele dzieci miałoby usmażone rączki, bo przecież nie można uwierzyć mamusi, ze żelazko jest gorące, tylko trzeba sprawdzić rączką. Po prostu ból jest sygnałem organizmu "coś jest nie tak - trzeba działać". I podobnie wg mnie jest z trudnościami w związkach - to świetne sygnały, gdy w całej rozciągłości okazuje się co "szwankuje" w związku, a zarazem okazje do poprawiania, udoskonalania związku. Choć są i związki, gdzie na trudności reakcja jest podoba jak przy powszechnej reakcji na ból - usuwa się skutek (zażywa tabletkę) - zmienia partnera. Ale to nie moje metody -
Depresja raczej ma to do siebie, że u chorego "podkopuje" sens, celowość jakichkolwiek działań, czy nieraz całego życia. Również w przypadku, gdy chory jest świadomy szkodliwości tej "niemocy". Dlatego pomocne są leki i terapia.
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jeśliby jedynymi wykładnikami wartości faceta (czy ogólnie: człowieka) w oczach kobiety (lub mężczyzny) miały by być: pieniądze, samochód itp. to wg mnie jest to patologia. A mówiąc dosadnie i brutalnie: to taka zawoalowana prostytucja. Tyle tylko, że takie relacje z prostytutką są o tyle "szczersze", że tu od początku mowa jest o płatności za seks. Dlatego wg mnie pieniądze i wogóle zamożność mogą (ale nie muszą) być wręcz przeszkodą w poznaniu szczerości intencji osoby, która twierdzi, że kocha. Tym bardziej, gdy to osoba zamożna cierpi na depresję i ma nieco zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Jednak daleki jestem od generalizowania, że każdy związek osoby zamożnej z mniej zamożną, to prostytucja -
Czy zakochanie moze być...chorobą? :/
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Może postaraj się odnaleźć odpowiedź na pytanie "co przekonałoby Cię o uczuciu Twojego faceta" ? A szukaj tak długo, dopóki nie uzyskasz odpowiedzi innej, niż "nic" -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Anand22, zgodnie z Twoją radą/prośbą postarałem się wczuć w rolę kobiety na randce (mam nadzieję, ze nie dostanę rozdwojenia jaźni) Istotnie wariant pierwszy nie jest zbyt pociągający. Ale też zdaję sobie sprawę, że jest nieco przejaskrawiony. Choćby i z tego powodu, że wspólnie można spędzać czas nie tylko w lokalach/multipleksach itd. Wariant drugi: zirytowal by mnie ten brak inwencji faceta. Bo co to za sztuka iść z kimś do nawet najbardziej ekskluzywnego lokalu, w którym przypuszczalnie ten sam gość był wielokrotnie z innymi kobietami ? Biorąc pod uwagę, że (niemal ?) każda kobieta chce się czuć wyjątkowo w towarzystwie faceta, to jak ma się poczuć skoro jest kolejną "zdobyczą" w tym samym lokalu "zdobywana" w ten sam sposób ? Trochę wąsko pojmujesz męską zaradność. Teraz ja Ci proponuję test (oby nie skończyło się na licytowaniu się testami ). Zamiast iść ze swoją nową dziewczyną do najlepszej restauracji w okolicy, sam urządź np. kolację przy świecach. Sam zadbaj o aranżację wnętrza, o przygotowanie potraw, o zapach, atmosferę, strój itp. [sam czerwonego lub białego wina nie musisz "pędzić", czy własnoręcznie szyć "stroju wieczorowego", odpuszczam ] A później porównaj po której randce zyskałeś więcej w oczach kobiety: po sztampowej (jakby nie było) ekskluzywnej restauracji, czy pokazując zaradność w aranżacji całości randki ? -
Sam napisałeś w pierwszym wpisie, że zauważasz poczatki depresji, a ja (może i mylnie) odczytałem to jako stwierdzenie: "choruję na depresję". To miałem na myśli pisząc zdrowy chorego nie zrozumie. W takim razie nie zrozumieliśmy się, przepraszam, mea culpa.
-
Czy zakochanie moze być...chorobą? :/
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Może byłoby "fair" postawienie sprawy w taki sposób: skoro osoba (abstrahując od płci) nie może doczekać się okazania jej miłości w sposób, jaki tego oczekuje, to czy ona sama okazuje miłość w sposób, który odpowiada partnerowi/partnerce ? A to czy życie pełne będzie "magicznych chwil" zależy od obojga, a nie od wieku i "szarzyzny" życia (którą znowuż "pokolorować" mogą kochający się ludzie). -
Czy zakochanie moze być...chorobą? :/
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Z powodu własnej dumy, obaw ? - to tak ogólnikowo. A szczegółowo: jeśli pytasz "dlaczego faceci nie chcą mówić kocham", to chyba wynika to z tego, że "ten typ tak ma" i okazuje miłość czynami. -
Czy zakochanie moze być...chorobą? :/
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Czy potwierdzeniem miłości nie może być uśmiech, błysk w oku ukochanej osoby czy to po wspólnie przygotowanym i wspólnie zjedzonym posiłku, po spacerze, po przegadanych chwilach/godzinach, po tańcu czy po upojnej nocy, czy wręcz po dłuższym niewidzeniu ? Czy takie potwierdzenia nie są równie wartościowe (albo i nawet bardziej), niż zapewnienia słowne ? -
Możliwe, że Twój przyjaciel metodą prób i błędów doszedł do wniosku, że tylko dzięki takim komunikatom trochę "odpuszczasz". Czujesz się pewnie urażony w takich momentach i tym samym nie przedstawiasz mu swoich żalów. On przypuszczalnie jest tą sytuacją trochę zmęczony. Jemu jako osobie zdrowej trudno pojąć jak to możliwe, że tyle mówisz o tym jak Ci źle i nie potrafisz nic z tym zrobić (zdrowy chorego nie zrozumie). Tym niemniej on chce Ci pomóc. A to oznaka prawdziwej przyjaźni
-
Czy zakochanie moze być...chorobą? :/
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Co do "wchodzenia z butami" w czyjś związek... Np. kiedy widzi się parę, w której kobieta (czy mężczyzna) promienieje ze szczęscia, potrafi z nim (nią) rozmawiać godzinami, dzieli pasje partnera (partnerki), jest z nim (nią) bez względu na okoliczności itd. Słowem, jeśli wydaje się, że obserwowana kobieta (mężczyzna) jest "ideałem" i pragnie się, by taki "ideał" był "właśnie ze mną", to często zapomina się o jednej kwestii. Mianowicie takie "ideały" są pielęgnowane właśnie przez ich obecnych partnerów (partnerki) i ich wcześniejsze doświadczenia. Jednym słowem: każdy człowiek jest zwierciadłem, w którym ukazuje się prawdziwe odbicie drugiego człowieka. A jakie zwierciadła, takie odbicia -
ZDRADA - Czy to dalej ma jeszcze sens?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na desperado temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Znowu błąd. Mozliwości jest więcej. Np. 4. Zastanawiam się co stało się takiego, że kobieta rzuca się na mnie z pięściami. I ile mojej w tym winy (może i nieświadomej), że pozwoliłem na to, by stres skumulował się w niej aż do takiego stopnia. A przede wszystkim bardziej wierzę w zapobieganie takim kumulacjom i rozładowywanie stresu (nieporozumień) na bierząco. O ile pierwsza część tego zdania zdania (do "...życia w spokoju") jest dla mnie logiczna, to dalsza jego część jest już niekoniecznie trafna. Po 25 latach spędzonych w więzieniu, świat tak ogromnie się zmieni, że paradoksalnie ten spokój dla byłego więźnia może mieć już tylko miejsce w miejscu, które świetnie zna - w więzieniu. Dlatego uważam, że długoletnia separacja więzienna "upośledza społecznie", a nie resocjalizuje. Wtedy człowiek ma mniejsze możliwości do szybkiej i bezbolesnej adaptacji do nowego środowiska. Podobnie jest i z ludźmi żyjącymi w długoletnich "katowniach małżeńskich". Dlatego zrozum, że nikogo nie nauczysz niczego pięścią. Groza, poddałaś się ? -
ZDRADA - Czy to dalej ma jeszcze sens?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na desperado temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Laski Ci sie udaje zmanipulować, ale tu tak łatwo z manipulacją nie będziesz miał Gdyby tak było istotnie, to zapewne najsilniejsze drapieżniki pozżerałyby "wszystko co słabsze". Tak się akurat składa, ze natura jest bardzo genialna. Jeśli wyposaża jakiś gatunek w coś co daje mu "przewagę" nad innym, jednocześnie daje jakąs "piętę Achillesową". Np. dlatego najszybsze drapieżniki nie są w stanie utrzymywać maksymalnych prędkości w pogoni za zwieżyną (o zwrotności przy takich prędkosciach nie wspominając). Istnieje coś takiego jak iloraz inteligencji emocjonalnej (EQ), która wg psychologów jest m.in. wykładnikiem właśnie zaradności życiowej. Dowiedziono naukowo, że często osoby z najwyższym IQ mają niski iloraz EQ i często w pracy/związku podporządkują się osobom z wysokim EQ. Dla mnie to śmieszne. Jak chcesz porównywać dorobek ludzkości opartej (od tysięcy lat) głównie na patriarchacie z dorobkiem naukowym kobiet, które zaledwie od około 100 lat są równouprawnione (przynajmniej w teorii) ? To tak jakby porównywać wiek dziecka i emeryta. Skoro ujmujesz to w formie "karania", to tak zapytam kto Cię "namaścił" do "karania" niewiernych, fałszywych kobiet ? Poza tym sadzisz, że będąc damskim bokserem "zresocjalizujesz" jakąś kobietę ? Skromnością to Ty nie grzeszysz. -
Skoro słowami nie potrafisz przekonać przyjaciela jak bardzo Ci na nim zależy, to może spróbuj czynami ? Skoro masz depresję, to zapewne cechuje Ciebie (jak i większość cierpiących na depresję) pewien egocentryzm, czynami przekonaj przyjaciela, że starsz się to zmieniać. Zamiast przeprowadzać na nim "inwazję żali", rozmawiaj z nim o nim, co go trapi, martwi i co cieszy, doceniaj, pocieszaj kiedy trzeba itd. Postaraj się być dla niego takim samym przyjacielem, jakim on jest dla Ciebie. Bądź dla niego równie ważny, jak on jest dla Ciebie.
-
ZDRADA - Czy to dalej ma jeszcze sens?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na desperado temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Od kiedy to uderzenie kogoś (bez względu na płeć) sprawia, że ktoś staje się wierny, prawdomówny, szczery itd. ? Skąd u Ciebie takie poglądy ? Z własnych doświadczeń ? W takim razie współczuję Ci towarzystwa takich "kobiet", które Cię przywodzą do takich wniosków Racja, jednak zauważ, że dla człowieka nerwicy kobieta najwyraźniej nie jest "wrogiem". Znowu widzisz to, co chcesz widzieć, a nie to, co rzeczywiście ma miejsce. Pełna zgoda -
2 tygodnie to trochę krótko. Może istotnie nakręcasz się tym, że "już" powinna być poprawa, a jeśli nie ma, to stresujesz się. Jeśli w ciągu kolejnych 2 tygodni leki nie zaczną działać, idź do lekarza ponownie.
-
Nie wiem, jak długo zarzywasz te leki; one działają po dłuższym czasie. Nie ma na forum lekarza, więc nikt nie powienien mówić Ci czy masz odstawić czy dalej brać tyle leków, bo o tym zadecydować powinien lekarz. Dlatego radziłbym Ci iść do innego psychiatry. Przy czym powiedz mu, że poprzedni zapisał Ci "pół apteki", co wywołało u Ciebie obawy. Natomiast, jeśli psychiatra, który zapisał Ci tyle leków, zapisał Ci je słusznie, to prawdopodobnie niepokojące objawy są wynikiem nakręcania się tym, że zażywasz "aż tyle" leków.
-
Skąd wiecie ze kogoś kochacie?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Homer Simpson temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Przepraszam, jakiś tępawy ostatnio jestem A może jednak okaże się, że poza "plusami ujemnymi" są jeszcze "plusy dodatnie" tej sytuacji ? -
Skąd wiecie ze kogoś kochacie?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Homer Simpson temat w Problemy w związkach i w rodzinie
bethi, gratuluję. Tyle było strachu i obaw, a poszło tak "gładko" Więcej osiągniecie razem w zgodzie, niż każde z Was osobno "w swojej piaskownicy". [Wiem, wiem to truizm ] -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Może i macie rację odnośnie tego, że i gdzie indziej jest podobnie z nietolerancją. Możliwe, że głosy broniące tolerancyjności innych krajów wynikają z bardzo prostej przyczyny - z różnych "punktów odniesienia". Np. w Polsce otyłymi są osoby powyżej 120 kg wagi i chyba nie ma zbyt wielu Polaków z wagą powyżej 200 kg. Podczas, gdy np. w ojczyźnie MacDonalda spotyka się i ludzi ważących 300-400 kg, stąd ktoś ważący 150kg nie robi wielkiego wrażenia. Dlatego może to "złudzenie" tolerancji, bo tam "toleruje się" to, czego u nas nie. Tym niemniej niepokojące może być takie mówienie "u nas wcale nie jest tak najgorzej", bo może zaowocować myśleniem: "skoro nie jest najgorzej, to po co się starać to poprawiać ?" -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Trudno się nie zgodzić z przedmówcami, że Polska jest nietolerancyjną "potęgą" dla wszelkiej "inności", niestety. Z tym całkowicie się nie zgadzam. Nie wiem, jakie Ty masz doświadczenia, ale ja w swoim życiu spotkałem ludzi niepełnosprwanych i upośledzonych, dla których żywię ogromny podziw i nawet zazdrość. Zazdroszczę im tej ogromnej radości życia, tej energii, tego uśmiechu nawet z drobiazgu, tej siły, by pokonywać własne ograniczenia, własne dysfunkcje. Zazdroszczę im prostoty pokazywania i odczytywania emocji: jak ktoś się uśmiecha, oni odpowiadają tym samym, jeśli ktoś jest smutny, obserwują i szukają czegoś, czym mogliby pocieszyć taką osobę pocieszyć. Dla mnie są szczęściarzami, a to że z jakimiś dysfunkcjami ? Drobiazg, którego oni sami na codzień nawet nie zauważają, w przeciwieństwie do reszty ludzi. Pod tym względem oni są bardziej sprawni, niż większość ludzi tzw. "pełnosprawnych", którzy najczęściej żyją w bezmyślnej gonitwie za czymś co im się wydaje ważne, podczas gdy to, co faktycznie ważne, przemyka niepostrzeżenie. Tyle moglibyśmy się od nich nauczyć, a tymczasem wolimy ich zamykać w "czterech ścianach". Głupota. -
ZWIĄZEK: chory - zdrowy czy chory - chory?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na PoeMman temat w Depresja i CHAD
Myślę, ze odpowiedź na to pytanie będzie uzależniona od tego, co kto "podciąga" pod pojęcie samotności. Jeśli samotnością jest "tylko" niezrozumienie przez innych i pozostawienie chorego "samemu sobie", to nasuwa się wg mnie odpowiedź: jesteśmy sami, bo mamy depresję. Natomiast, jeśli samotność rozumieć szerzej i rozróżniać "typy" samotności, np. intelektualną, emocjonalną i samotność z powodu braku akceptacji (a może i więcej "typów" samotności), to skłaniałbym się ku drugiej odpowiedzi: mamy depresję, bo jesteśmy sami. Przez samotność intelektualną rozumiem tutaj brak kogoś, z kim można "wznosić się na szczyty myśli i przemyśleń niedostępne dla innych", czyli brak kogoś, kto "rozumie". Samotność emocjonalna, to wg mnie nieodwzajemnianie uczuć własnych lub kogoś bliskiego. A samotność z powodu braku akceptacji, to wg mnie sytuacja, gdy nie jest się przez ludzi akceptowanym (rozróżniam sytuację, gdy może ktoś kogoś nie rozumieć, ale mimo to może go akceptować ). Ale wywód filozoficzny