
Gods Top 10
Użytkownik-
Postów
3 342 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gods Top 10
-
Jakim stwierdzeniem , po jakich słowach można kogoś zranić ?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na vicky temat w Off-topic
Bez wymówek ! Idź porozmawiać z rodzicami, że chcesz wyjść, spotkać się ze znajomymi, wrócisz o konkretnej godzinie i jazda. Gdy będziesz czekał na to, kiedy "tylko to będzie możliwe", to usłyszysz kolejny milion innych epitetów, które Cię przybiją Kuj żelazo, póki gorące -
Jakim stwierdzeniem , po jakich słowach można kogoś zranić ?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na vicky temat w Off-topic
A więc pojaw się na spotkaniu "nerwusków", zobacz gdzie masz najbliżej i jazda. Choćby jeszcze dziś. -
Jakim stwierdzeniem , po jakich słowach można kogoś zranić ?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na vicky temat w Off-topic
Dla mnie z tego wysuwa się jeden wniosek: pojaw się na jakimś spotkaniu nerwicowców "w realu". Jeśli ktokolwiek się tam do Ciebie uśmiechnie, to z całą pewnoscią będzie to uśmiech pełen sympatii i życzliwości. Wtedy uwierzysz wreszcie nam, forumowiczom ? Poza tym "prymitywy" z Twojego otoczenia mają powód, by tak kłamać - dowartościowują się Twoim kosztem. A jaki interes (poza tym, byś uwierzył w siebie) w mówieniu Tobie czegoś przeciwnego (do tego co słyszysz "w realu") mielibyśmy my ? -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kiedy "starsz się" być wyluzowany, to najczęściej wygląda, jakbyś był spięty Dlatego przestań "starać się". Może Ci pomoże "rozbrojenie" Twoich obaw - zadaj sobie pytanie, co tak naprawdę moze się stać ? Ona Cię ugryzie ? A może wręcz pocałuje ? Jak nie będziesz spięty, to tematy rozmów same przyjdą na myśl, bo tylko stres powoduje "zapominanie języka w gębie" -
Jakim stwierdzeniem , po jakich słowach można kogoś zranić ?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na vicky temat w Off-topic
To i tak nie zmienia pytania: z jakiego powodu my, forumowicze jesteśmy "gorsi" (mniej wiarygodni dla Ciebie), skoro nie wierzysz w to, co my piszemy o Tobie, tylko wierzysz tym "prymitywom", którzy Cię otaczają ? -
anuś, może istotnie on coś czuje do Ciebie. A jednocześnie tak sobie idealizuje Twoją osobę, że obawia się, czy zechcesz "kogoś takiego" jak on. Przy tym gdy spotykał się z innymi dziewczynami, szukał dziewczyny "mniej idealnej", ale okazywało się, że one nie rozumieją go tak doskonale jak Ty. Może istotnie zakochal się w Tobie, ale jednocześnie boi się odrzucenia, gdyby miało się okazać, że jest "zbyt beznadziejny", by być z Tobą. Anand22 ma chyba rację - bez sensu są takie domysły, lepiej delikatnie porozmawiaj z nim wprost.
-
Jakim stwierdzeniem , po jakich słowach można kogoś zranić ?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na vicky temat w Off-topic
człowieku nerwico, jeśli takie określenia padają z czyichś ust pod Twoim adresem, to obracasz się wśród bardzo prymitywnych ludzi I może zastanów się: z jakiego powodu my, forumowicze jesteśmy "gorsi" (mniej wiarygodni dla Ciebie), skoro nie wierzysz w to, co my piszemy o Tobie, tylko wierzysz tym "prymitywom", którzy Cię otaczają na studiach ? -
Wiem to doskonale po sobie Pocieszam się tylko, że z taką wiedzą jestem już o krok bliżej tej "siły", niż miałbym błądzić po "omacku" Gdy dostaję "kopniaka od życia", to teraz wiem "skąd i dlaczego", najwyżej następnym razem inaczej się "ustawię", by mniej bolało
-
Bardzo mądre pytanie. Może najpierw zadać pytanie pomocnicze: na czym polega siła człowieka ? Wg mnie siła polega na umiejętności podnoszenia się po porażkach, poznaniu siebie po to, by wiedzieć kiedy walczyć, a kiedy ustąpić. A więc co zrobić, by być silnym ? Chyba należy nabrać zdrowego dystansu wobec siebie, by wyraźniej dostrzegać swoje wady i zalety, a przede wszystkim nie bać się porażek, w końcu to porażki uczą nas więcej, niż zwycięstwa.
-
Witaj Skoro obserwujesz pogorszenie stanu przyjaciela od niedawna, to coś na to pewnie wpłynęło w ostatnim czasie. Jednym z możliwych powodów może być rozluźnienie Waszej przyjaźni (piszesz, że tylko przez gg się kontaktujecie ostatnio, stąd wnioskuję, że gdzieś wyjechałaś dalej lub jesteś bardziej zajęta). Może ostatnio zrozumiał, jak wiele znaczyły dla niego Wasze spotkania, a zrozumiał to dopiero teraz, gdy tych spotkań brak. Zabrakło mu tego "promyczka nadziei", jakim były dla niego rozmowy z Tobą. Darzycie się pewnie dużym zaufaniem, doskonale się rozumiecie (może jesteś dla niego jedyną osobą, która go rozumie), wiesz jak do niego dotrzeć, jak wyciągnąć na spacer. Na tyle, na ile możesz, spotykaj się z nim, rozmawiaj i spróbuj również "zaciągnąć" go do specjalisty (psycholog albo wręcz psychiatra). Najcenniejszą pomoc, jaką możesz mu dać, jest Twój czas, Twoje zainteresowanie. Taka przyjaciółka jak Ty, to dla niego największy skarb
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Sam sobie niejako odpowiedziałeś: Jesteś bardziej śmiały, odkąd zmieniłeś swój wygląd, to pozwoliło Ci uwierzyć w siebie. I z tą wiarą w siebie potrafisz się zaprezentować dziewczynom od innej strony, w inny sposób, niż wcześniej. A czy prezentujesz im prawdziwego siebie, czy nie - daruję sobię taką polemikę. Coś tu nie gra. Wcześniej pisałeś, że seks jest podstawą związku, teraz dodajesz do tego jeszcze przywiązanie (w przypadku ludzi starszych). Może z czasem do tej "listy powodów bycia w związku" dopiszesz jednak coś więcej... a może nie A ja jestem pewny, że ten "brzydki, gruby, do tego nie za wysoki z atrakcyjną dziewczyną" ma akurat w nosie, co Ty o nich sądzisz Na pewno bardziej woli sie wpatrywać w swoją dziewczynę, niż rozglądać się wokoło wzrokiem szukając opinii innych, w tym i Twojej. Ale to Ty kiedyś pisałeś, że podrywasz ładną dziewczynę tylko po to, by inni Cię z nią widzieli Więc mierzysz to swoją miarą -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Anand22, podajesz fragmentaryczne wyniki statystyczne. Gdzie pozostałe 55% przyczyn rozwodów ? Zatajasz je, bo może ten powód brzmi "brak wspólnych tematów do rozmowy" lub "nieumiejętność dogadania się" ? Pewnie sądzisz, że ludzie zdradzają się tylko z powodu seksu ? Płytkie myślenie. Owszem, ludzie dobierają się pod względem atrakcyjności, ale rozumianej szerzej, niż tylko atrakcyjność fizyczna. Bardzo często są dla siebie atrakcyjni ze względu na swoje pasje, zainteresowania, intelekt, mądrość itd. Gdyby to była prawda, to ludzie rozstawaliby się masowo przy pierwszych oznakach starzenia się, przy pierwszych oznakach chorób czasowo uniemożliwiających współżycie. A tak nie jest. Widzę w Twoich wypowiedziach sprzeczność. Mianowicie tyle wypisujesz, że opierasz swoją wiedzę na podstawie własnych doświadczeń. Tylko jakie mogłeś mieć doświadczenia w związku, skoro boisz się zaufać dziewczynie, pokochać ją i być pokochanym ? ...a innym zarzucasz bycie "pseudonaukowcami"... -
Odtrącamy potencjalnych partnerów/partnerki, by... nie być ranionymi. Łudzimy się: jeśli ktoś mnie nie zrani, to nie będzie bolało, a jednak boli... samotność. Mamy nadzieję, że oszczędzamy komuś bólu, a ranimy... odtrącając. Lepiej nie uczyć się "chodzić", by nie mieć poodzieranych "kolan", czy lepiej uczyć się "chodzić" mimo, że "kolana" dłużej się "goją", obrastają "strupkami" i czasem "krwawią" ? [Hehehe ale nostalgiczny post, robię się coraz bardziej sentymentalny z wiekiem ]
-
bethi, może jest tak jak napisała Last Breath, czyli tak masz ustawione w opcjach forum. A może w opcjach przeglądarki internetowej masz ustawione, by przeglądarka nie aktualizowała otwieranych stron. Może dlatego jest po "staremu" ? Nie jestem pewny, tylko to mi "nie-specowi" do głowy przychodzi.
-
To z powodu żałoby narodowej, już nie pierwszy raz forum okrywa się kirem
-
Dobra, nie drążę już. Z psychologiem to obgadacie
-
Nikt nie mówi, że to głupie. Czyżbyś starała się tak bardzo być niezależna od innych, że obawiasz się prosić kogoś o pomoc, gdy z czymś sobie nie radzisz ?
-
W takim razie jakie "zagrożenia" czyhają na Ciebie w szkole, że reagujesz na nie stresem ?
-
Oczywiście Ty siebie lepiej znasz, niż ja Takie mi się przypuszczenie nasunęło i oczywiście nie musiało być trafne. Jeśli nie taka, to pewnie jest inna przyczyna. W każdym razie im szybciej uda Ci się ją ustalić, tym szybciej znajdą się środki zaradcze.
-
Witaj cauliflower Nie wiem na ile mam rację co do określenia źródła Twojego stresu. Możliwe, że boisz się "porażki" w szkole, która mogłaby spowodować upadek Twojego "prestiżu dobrej uczennicy" wśród kolegów i koleżanek. A "porażką" mogłoby być to, że czegoś nie wiesz, nie umiesz, otrzymasz gorszą ocenę. To może być przyczyną, ale równie dobrze mogę się mylić A jaka rada ? Rada jest prosta - nabierz więcej dystansu do nauki. Świat się nie zawali, gdy czegoś nie będziesz wiedziała
-
kings, zdrówka (dla Ciebie i dzieciątka), miłości, optymizmu, radości z życia i wogóle wszystkiego najlepsiejszego na Twe... 18 urodziny
-
Wiem, że to zabrzmi śmiesznie, ale zaryzykuję: Wczoraj zażyłem pierwszą tabletkę. Byłem przygotowany na conajmniej połowę z długiej listy skutków ubocznych Liczyłem się z tym, ze lek może zacząć działać po 2 tygodniach. A tu nie dość, że skutki uboczne niemal nie zauważalne, to jestem radosny, jak daaaaaaawno nie byłem Czy to możliwe, że już pierwsza tabletka zaczyna działać ?
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Gods Top 10 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Witaj lula177 Trafiłaś dobrze, tu znajdziesz porady, wsparcie osób, które przeżywają to samo. Smutne, czy nie smutne - da się z tego wyjść. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Gods Top 10 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Raczej małe są szanse, że będziecie razem, a jeśli to chyba tylko, gdy powinie się jej noga w tym nowym związku. Trudno zgadywać, czy właśnie tym jej zimponował, czy np. większym zdecydowaniem, śmiałością. Im szybciej się po tym pozbierasz, tym szybciej będziesz w stanie zbudować związek z dojrzalszą dziewczyną na partnerskich relacjach. A ta raczej nie była dojrzała, skoro 4 wspólnie spędzone lata poświęciła dla jakiegoś mirażu "lepszego związku". A nazywam to mirażem, bo i tam się pewnie przekona, że jeśli z siebie czegoś nie da w związku, to związek rozpadnie się. A dla Ciebie niech to będzie lekcją: związek to ciężka, mozolna, bezustanna praca dwojga ludzi, ale warta tego trudu. -
Anand22, nie prównuj jednorazowych bardzo stresujących zdarzeń, do życia kilka czy kilkanaście lat w stresie. Bo o ile po "jednorazowym stresie" niektórzy ludzie nie ucierpią, to przy "długotrwałym stresie" nie ma ludzi "niezniszczalnych" - jest tylko kwestia czasu: kto, kiedy.