
IceMan
Użytkownik-
Postów
4 790 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IceMan
-
Ja miałem tej nocy pakiet mix. Zostałem napadnięty, okradziony, płynąłem rzeką na jakimś zadupiu i coś mnie goniło, zmarła mi babcia, w międzyczasie kilkakrotnie sprawdzałem wyniki kolokwium poprawkowego, prześladowała mnie właścicielka stancji, włóczyłem się po starym opuszczonym zamczysku i cholera wie jeszcze co. Tyle zapamiętałem. Ciężka noc.
-
A studentów nie? No chyba że to ci warczący i rozgorączkowani Tulę przytulających
-
bell to nie jest koniecznie najgorszy dzień, bo to oznacza zmiany a nie pogorszenie wszystkiego. Tylko nagromadzenie tego wszystkiego może być dla Ciebie szokiem, co nie znaczy że (tak jak zapewne myślisz) jesteś wszystkiego winna, bo jestem pewny że do tej sytuacji zarówno twój facet jak i przyjaciółka się przysłużyli. Po prostu przebrniesz przez to i będzie inaczej, ale na pewno nie źle. Coś o tym wiem. Też mi się przyda niezły trening, ale to jak odkleję się od książki do analizy (albo ona ode mnie). No, jest już bardzo bardzo ok. Zaliczyłem programowanie (a to był ostateczny termin), więc wyszedłem na prostą. A logika? Piep**ę to W przyszłym semestrze pokonam bossa. Studenci są zdolni do czynienia cudów przed prowadzącym, więc idź to jutro zdać i miej to wreszcie z głowy. Na pewno sobie poradzisz. dzięki I tego samego Tobie życzę
-
Ale za dużo niebieskiego
-
Ja dzisiaj odstawiłem lot Ikara. W południe dowiedziałem się że zaliczyłem jeden z moich uczelnianych przedmiotów na wysoką ocenę będąc w ścisłej czołówce, oczywiście euforia radości, potem dowiedziałem się że zawaliłem inny przedmiot bez możliwości poprawy/warunkowego dopuszczenia do egzaminu (a nastawiałem się na 4 ze zwolnieniem z egzaminu) - miałem ochotę się pochlastać. A teraz próbuję się pozbierać do kupy i uczyć na analizę.
-
No to żebyś nie była sama to zaraz też się biorę Heheh... to z miłości do swojej pani Nie praktykowałem ale najskuteczniejszym ponoć sposobem jest najprostszy sposób - stopniowo zmiejszać dawki - a te wszystkie nicorette itp mają w tym pomóc... 3mam 3mam a ty kibicuj mi we wtorek bo mam analizę
-
To może pomyślę o jednoosobowej firmie a ogólnie - nie da się tych leni ujarzmić jakoś? Pewnie się da - zawsze można trochę w składzie pomieszać a dałoby radę czy za wiele od siebie wymagać chcesz? a to tylko z powodu Mirosławca... Eee... cuda się jednak zdarzają... a gdy cudów brak to i jeszcze poprawka jest. Dasz radę
-
Nie bądźmy przesądni no pewnie :) Nie dziękujemy. Oczywiście nie jesteśmy przesądni Dzisiaj byłem po wpis z OSK... sterczałem tam ze 2 godziny. Aż mi się jedna piosenka przypomniała: http://pl.youtube.com/watch?v=v8RZ0jggJ60
-
Nie zawsze chwali. Pierwsze 3 godziny mój po mnie jechał tak że suchej nitki na mnie nie zostawił. No jasne. Najważniejsze to się nie poddać nerwicy.
-
trochę spóźnione niestety ale bardzo szczere życzenia wszystkiego naj naj naj dla Atrusi
-
zimbabwe jeśli daleko zabrnęłaś na olimpiadzie to i daleko zabrniesz na maturze - bez trudu a w sumie to matura przy kolokwiach-sesji to lajcik dasz radę bethi dzięki Amy Lee ze schodów można upaść - ważne że na uczelni się człowiek trzyma oczywiście że dasz... jak ja chcę ferieeeeeee...
-
bethi być może masz w pamięci cache zapisane stare skórki... prawdopodobnie jej wyczyszczenie pomoże [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:11 am ] PS. też mam kolorową - poza logiem [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:14 am ] Update - odświeżyłem stronkę i dało mi nową skórkę... ponura owszem, ale czytelniejsza
-
No to miazgę mam za sobą. Już tylko 3 egzaminy ale tak rozłożone że to pikuś może faktycznie cud się stanie i zdam a na razie idę odespać miesiąc nauki.
-
albo na miasto albo za miasto zwykle plac jest któryś z kolei... nie wiem czy tak wszędzie jest ale u mnie pierwszy ogień był zgoła piekielny jak na moje (wtedy) umiejętności. Ale nie ma co się bać. Instruktor praktycznie zawsze jest w stanie wyprowadzić człowieka z opresji.
-
No nie wiem... jak dla mnie najłatwiej się po autostradzie jedzie. Po miesiącu nie jeżdżenia wsiadłem i pojechałem autostradą - luzik - masakra dopiero się na trasie zaczęła. A na autostradzie? Na placu bywa trudniej. Przynajmniej takie moje odczucie.
-
bethi jak na razie moja nadzieja nie umiera - 2 kolosy dzisiaj - jeden na 90% zaliczy mi już cały przedmiot, gorzej z drugim - bo mam wątpliwości co do tego jak mi poszło a jeżeli go zawalę to wylatuję ale dzięki za wsparcie :)
-
Polecam w kolejności: 1. jakiś plac i auto kolegi 2. autostrada 3. jakaś trasa za miastem 4. małe miasto 5. duże miasto sprawdzone, w sumie tak jak na lekcjach jazdy - tylko nie panikuj i będzie oki
-
a widzisz że potrafisz - gratulacje A u mnie... jak zaliczę ten semestr to będzie jakiś p*****ony cud nie wiem czy dam radę - chyba chcą na wydziale czystki zrobić i to solidne
-
no raczej nie masz o co - wielu by wysiadło w połowie - m.in. ja brawo brawo brawo No to jazda z algebrą... potem programowanie, a potem... mam nadzieję że kolejne koło w tym tygodniu okaże się bujdą - już mam 3 sztuki + egzamin + laborki
-
Nie zawsze. Na trasie zazwyczaj relax
-
a myślisz że każdemu jednakowo będziesz się podobać lub nie? jeśli tak to mylisz się... nie ma co się dołować anonim dałeś z siebie wszystko - czego więcej wymagać? ~10 godzin spędzonych nad programowaniem... ledwo żyję - a jutro od nowa - nad algebrą
-
Hejka... wpadłem i zaraz daję nura spowrotem w notatki xCarmen co się stało? wystawił cię??? a może troszkę przesadzacie? Aż mi się przypomniała ostatnia wizyta w dziekanacie. Zebrałem za cały wydział i w szczególności za naszego przedstawiciela że karty egzaminacyjne jeszcze nie odebrane Ja się uczę logiki... jak wyżej no miejmy nadzieję dobra, więc wracam do nauki z tą oto pieśnią na ustach: link
-
zapomniałeś o hamulcach mój pierwszy raz za kółkiem wyglądał podobnie z tą różnicą że tata siedzący z boku miał głowę na karku i zaciągnął ręczny autko się zatrzymało na drodze. A na ostatniej godzinie jazdy na L-ce usłyszałem że jeżdżę jak stary szofer więc nie ma reguły - żeby się tego nauczyć trzeba się uczyć na błędach. miałem tak samo - po prostu na egzaminie skupiasz się na jeździe a nie na czymkolwiek innym...
-
Też się dołączam - wszystkiego naj naj naj Luthien!!
-
Amy Lee tak należy linka656 trzeba się zrelaksować a ja dostałem dziś pierwszy wpis i wariuję a tak przy okazji, w kontekście - coś dla studentów http://nakima10.wrzuta.pl/audio/7LomQjwIht/