Lęki są odpowiedzią na to, co dzieje się w naszym umyśle. Nie zawsze jest tak, że lęk przed jakąś sytuacją lub miejscem jest wywołany tym, że boimy się lub nie radzimy sobie z tą właśnie sytuacją bądź miejscem. Lęki w pracy wywołane są przez jakiś zupełnie nie powiązany z nią czynnik. Należy więc wyeliminować ten właśnie czynnik.
A jak sobie radzić gdy lęki się pojawiają? Nie słuchać tego co podszeptuje wyobraźnia. Nie myśleć o tym co by było gdyby... . Nie wmawiać sobie, że "boże zaraz zemdleję", "jezu mam zawał" itp.
Trzeba myśleć pozytywnie. I to nie tylko w pracy.